Siedem polskich firm na budowie elektrowni jądrowej Westinghouse

Siedem polskich firm zostało wybranych przez Westinghouse do wsparcia budowy pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Jak poinformował prezes Westinghouse Patrick Fragman, wybrane przedsiębiorstwa będą mogły budować poszczególne moduły bloków energetycznych.

Polski program jądrowy

.Wskazane przez Westinghouse firmy to: Polimex Mostostal Siedlce, Baltic Operator z Grupy Przemysłowej Baltic, Mostostal Kielce, Mostostal Kraków, ZKS Ferrum, Famak i Energomontaż-Północ Gdynia.

Proces wyboru został przeprowadzony w sposób transparentny i konkurencyjny, z uwzględnieniem wymogów zapewnienia jakości obowiązujących dla urządzeń reaktora jądrowego – poinformował amerykański koncern. Jak przekazała firma, to część procesu przygotowania do fazy wykonawczej projektu w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, ale wyselekcjonowane firmy będą mogły wspierać inne europejskie projekty Westinghouse, np. w Bułgarii czy w Ukrainie.

Cały polski program jądrowy ma charakter transformacyjny i ma znaczący wpływ na całą gospodarkę – powiedział Patrick Fragman. Tworzymy nie tylko narzędzie do produkcji energii elektrycznej i ciepła, ale całą gałąź przemysłu z zapleczem naukowo-technicznym – dodał.

Firma Westinghouse wybrała przyszłych wykonawców elektrownii jądrowej

.Jak wyjaśnił Fragman, Westinghouse wraz z firmą Bechtel pracowało przez ostatnie dwa lata nad tworzeniem łańcuchów dostaw w Polsce oraz wyborem i kwalifikacjami firm, które będą w nich uczestniczyć. „Wyselekcjonowaliśmy siedem polskich firm, które mogłyby od razu przystąpić do prac nad poszczególnymi modułami” – zaznaczył.

Polimex Mostostal Siedlce to przede wszystkim producent konstrukcji stalowych. Baltic Operator produkuje konstrukcje stalowe i urządzenia przeładunkowe, stosowane m.in. w portach czy elektrowniach. Mostostal Kielce specjalizuje się w budownictwie infrastrukturalnym, a Mostostal Kraków zajmuje się produkcją i montażem konstrukcji stalowych. ZKS Ferrum to producent konstrukcji spawanych, w tym cystern, zbiorników, kotłów. Famak produkuje urządzenia przeładunkowe, a Energomontaż-Północ Gdynia wytwarza specjalizowane konstrukcje stalowe, także dla sektora nuklearnego. Firma dostarczała takie elementy np. do bloku jądrowego Olkiluoto 3 w Finlandii.

Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW. Budowa pierwszej – na Pomorzu – miałaby się zacząć w 2026 r., pierwszy blok miałby ruszyć w 2033 r., a kolejne dwa w ciągu następnych trzech lat. Poprzedni rząd wskazał jako partnera do tej budowy konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Zatwierdzenie wyboru lokalizacji pod drugą elektrownię miałoby nastąpić w 2028 r., a budowa miałaby się rozpocząć w 2032 r. Ministerstwo klimatu zapowiada zaktualizowanie PPEJ w 2024 r. 

Zaangażowanie polskich firm w projekty jądrowe za granicą

.O rodzimym przemyśle jądrowym i firmach działających zarówno w Polsce, jak i w innych krajach Europy, pisze na łamach Wszystko co Najważniejsze Andrzej SIDŁO, pracownik Departamentu Energii Jądrowej Ministerstwa Energii.

W swoim artykule opisuje on chociażby, jak na budowie bloku nr 3 fińskiej elektrowni jądrowej pracowało 25 polskich przedsiębiorstw. W Polsce wykonano także kopułę zewnętrzną reaktora, która została przetransportowana do Finlandii drogą morską. Polskie przedsiębiorstwa mogą wykonać większość prac z obszaru tzw. wyspy konwencjonalnej oraz część z wyspy turbinowej. W zasięgu polskich firm są też pewne prace i usługi z obszaru wyspy jądrowej.

W jego ocenie możliwe jest głębsze włączenie polskich podmiotów w międzynarodowe łańcuchy dostaw branży nuklearnej. W ostatnich kilku latach z inicjatywy ME zorganizowano szereg misji gospodarczych do krajów posiadających zaawansowany przemysł jądrowy, a także giełdy kooperacyjne w Polsce z firmami m.in. z Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Japonii czy Hiszpanii. W czerwcu 2018 r. nasze krajowe podmioty prezentowały swoje możliwości na największej wystawie przemysłu jądrowego World Nuclear Exhibition w Paryżu.

„Zaangażowanie polskich firm w projekty jądrowe za granicą dało zatrudnienie dużej liczbie wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Zestawienia dla zagranicznych projektów inwestycyjnych wskazują na możliwość zatrudnienia przeciętnie 1500 specjalistów w okresie do 6 lat, a w szczycie natężenia prac nawet do 6000 pracowników. Odpowiednio przygotowany przemysł krajowy może osiągać korzyści w postaci nowych kontraktów, które najczęściej są kontraktami długoterminowymi. Spośród projektów energetycznych, przemysłowych i infrastrukturalnych sektor energetyki jądrowej cechuje się praktycznie najdłuższym okresem realizowanych prac. Częściej niż gdziekolwiek występują kontrakty wieloletnie, np. prace w perspektywie do 7 lat” – pisze Andrzej SIDŁO.

Co istotne, Polskie firmy, włączając się w łańcuchy dostaw światowych koncernów jądrowych, uzyskują praktycznie nieograniczone możliwości realizacji prac poza granicami kraju. Dzięki temu najwyższe wymagania i standardy obowiązujące w sektorze jądrowym pozytywnie wpływają na rozwój sektora energetycznego w Polsce.

„Polski program jądrowy przyjęty w 2014 r. zakłada, że w pierwszym roku budowy elektrowni jądrowej 10% wartości projektu będzie zlecone polskim przedsiębiorstwom, przy ukończeniu pierwszego bloku – 30%, a docelowo nawet dwukrotnie więcej. Dla porównania – brytyjski przemysł jądrowy zakłada, że w ramach realizacji nowego programu budowy 9 – 10 nowych reaktorów będzie w stanie zaabsorbować 57% wartości całego projektu” – dodaje autor.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 10 kwietnia 2024