Skarbonka sprzed 1400 lat odkryta w tureckim Hadrianopolis
W czasie wykopalisk prowadzonych na obszarze starożytnego miasta Hadrianopolis, które obecnie znajduje się w Turcji na terenie miasta Eskipazar w prowincji Karabük, archeolodzy odkopali skarbonkę w której znajdowało się 10 monet. Odkryty skarb najprawdopodobniej pochodzi sprzed prawie 1400 lat.
Wykopaliska w Hadrianopolis
.Początek wykopalisk w Hadrianopolis miał miejsce w 2003. Najnowsze prace są prowadzone pod kierownictwem Ersina Çelikbaşa, wykładowcy na Wydziale Archeologii Uniwersytetu Karabük. Starożytne miasto jest znane jako „Zeugma Morza Czarnego”, co jest spowodowane odkryciem na jej terenie licznych mozaikowych przedstawień rozmaitych zwierzą – takich jak konie, słonie, pantery, jelenie – czy też mitycznych istot, pokroju gryfa. Zeugma to stanowisko archeologiczne położone nieopodal miasta Gaziantep w południowo-wschodniej Turcji, które jest znane z licznych mozaik, informuje portal „Arkeonews”.
Nadczarnomorskie Hadrianopolis, tak jak i położona nad Eufratem Zeugma, jest znanym miejscem w świecie archeologii z uwagi na liczne piękne mozaiki, które ozdabiały lokalne kościoły. Nie są one jednak jedynymi cennymi zabytkami odkrytymi na tym obszarze, gdyż badacze natrafili w Hadrianopolis również na wille, fortyfikacje obronne, teatry, miejskie mury, skalne grobowce, a także kopułowe i łukowe budowle. Archeolog Ersin Çelikbaş rozmawiając z turecką agencją „Anadolu Ajansı” (AA) na temat najnowszych odkryć dokonanych przez jego zespół na terenie Hadrianopolis stwierdził, iż w celu odkrycia nowych struktur i artefaktów został przeszukany rozległy obszar dawnego ośrodka miejskiego.
Çelikbaş jako przykład jednej z niedawno odkrytych struktur podał budynek, który najpewniej służył jako kuchnia. „Na podstawie odkrytych artefaktów sądzimy, iż ten zidentyfikowany przez nas niedawno budynek był przeznaczony na kuchnię. Pośród wydobytych przedmiotów znajdowały się liczne naczynia i przybory kuchenne. Przeprowadzona przez nas stratygrafia (dział geologii historycznej – przyp. red.) wykazała, iż budynek ten był długotrwale użytkowany. Niestety nie udało nam się uchwycić szczegółowych informacji dotyczących krańcowego okresu jego funkcjonowania” – oznajmił kierownik wykopalisk w Hadrianopolis.
Skarbonka sprzed 1400 lat
.Jednym z najbardziej znaczących skarbów, które w ostatnim czasie zostały odkopane w Hadrianopolis , okazała się skarbonka, w której znajdowało się 10 monet. Zgodnie z przeprowadzonym datowaniem pochodzą one z czasów panowania cesarza bizantyjskiego Konstansa II, które przypadało na lata od 641 r. do 666 r. n.e. „Podejrzewamy, że ten przedmiot służył jako prymitywna forma skarbonki. Jego najbardziej prawdopodobnym właścicielem była kobieta, która zamieszkiwała to gospodarstwo domowe. Wszystko wskazuje jednak na to, iż pieniądze nie były ani ukryte, czy zakopane. Być może były to po prostu oszczędności” – powiedział Ersin Çelikbaş.
Odkopana kolekcja monet zapewnia wgląd w końcową fazę użytkowania budynku. Odkrycie to umożliwia również badaczom lepiej zrozumieć codzienne praktyki domowe we wczesnośredniowiecznym Bizancjum. Hadrianopolis w Paflagonii, było miastem położonym w południowo-zachodniej Azji Mniejszej, położonym około 3 km na zachód od współczesnego miasta Eskipazar w prowincji Karabuk. Miasto było zamieszkane co najmniej od I wieku p.n.e. do VIII wieku n.e. i zostało nazwane na cześć rzymskiego cesarza Hadriana w II wieku n.e. Nie jest to jedyne miasto, które nosi imię tego rzymskiego władcy, gdyż pozostałe Hadrianopolis znajdowały się w greckim Epirze, w Macedonii, czy w Tracji (obecne Edirne).
Położone nad Morzem Czarnym Hadrianopolis w Paflagonii zostało założone w późnym okresie hellenistycznym, a rozkwitało pod panowaniem rzymskim, a następnie bizantyjskim. Nazwa tego ośrodka miejskiego została zmieniona po tym kiedy panujący w latach 347-395 cesarz Teodozjusz I ustanowił nową prowincję o nazwie Honorias, którą łączyła Paflagonię i Bitynię – od tej pory miasto to było znane jako Hadrianopolis in Honorias.
Zapomniane światy
.Zastępca Redaktora Naczelnego „Wszystko co Najważniejsze”, Michał KŁOSOWSKI, w tekście „Sens zapomnianych światów„, zaznacza, że: „Bo ostatecznie to tego właśnie się zawsze szuka – oznak sensu, okruchów celu, artefaktów myśli, przebłysków dążenia do czegoś więcej, nawet jeśli miałoby być to po prostu antyczne bogactwo w postaci monet czy kolejna piramida. Każda prosta linia kamieni z epoki brązu czy żelaza świadczy przecież o jakimś przebłysku myśli i celu. Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że archeologia swoje triumfy święci w Polsce, kraju skazanym na wieczną tymczasowość, zawieszonym w historii ostatnich dwustu lat ciągle „pomiędzy”, ciągle z potrzebą odbudowy i koniecznością poszukiwania sensu”.
„Poza tym wszystkim zadajemy pytania: dlaczego neandertalczyk, chowając bliskich w irańskiej jaskini Szanidar, pozostawiał im na ostatnią drogę malunki i wonne kwiaty? Albo jak to było z koczowniczymi ludami Wielkiego Stepu? Co ciągnęło je na zachód? Dlaczego Germanie tak nienawidzili Rzymu, a Wandalowie nie mogli zostawić stolicy imperium w spokoju? Co łączy koniec złotego okresu kultury Pueblo z małą epoką lodowcową i jaki jest sens tych malunków naskalnych, odkrywanych pod każdą szerokością geograficzną? Może nie na wszystko znajduje się odpowiedzi, może nie zawsze ma się do dyspozycji najnowszy sprzęt, radary i drony. Ale jest pasja, której nie da się przecenić. I są pytania, które nie dają spokoju. Przecież egipska cywilizacja nie mogła przyjść z ciemności wnętrza kontynentu, musiała przyjść od strony światła. Życie nie bierze w końcu początku z mroku, ale z jasności” – dodaje Michał KŁOSOWSKI.
Oprac. MJ