
Spotkanie prezydentów Polski i Litwy przed szczytem NATO w Wilnie

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda i prezydent RP Andrzej Duda spotkali się w środę w Wilnie. Przywódcy będą rozmawiać o zbliżającym się szczycie NATO oraz bezpieczeństwie w regionie.
Gitanas Nauseda i Andrzej Duda: spotkanie w Wilnie
.Prezydenci Gitanas Nauseda i Andrzej Duda planują rozmowy w „cztery oczy”, a po ich zakończeniu – rozmowy plenarne delegacji pod ich przewodnictwem. Następnie prezydenci spotkają się z mediami.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przypominał przed wylotem, że Wilno już w przyszłym tygodniu będzie gospodarzem szczytu NATO. „Ważne jest dla pana prezydenta, aby w przeddzień tego ważnego wydarzenia, jakim jest szczyt NATO, na którym zapadną kluczowe decyzje dla bezpieczeństwa naszego regionu, podtrzymywać dobrą atmosferę współpracy polsko-litewskiej” – podkreślił.
Tematy rozmów oraz dalszy plan prezydenckiej wizyty na Litwie
.Marcin Przydacz zapowiedział, że tematami rozmów politycznych w Wilnie będzie bezpieczeństwo, wojna na Ukrainie oraz sytuacja na Białorusi w związku z przemieszczeniem tam Grupy Wagnera oraz rozlokowaniem ładunków nuklearnych. Ponadto, jak mówił prezydencki minister, rozmowy będą dotyczyły projektów infrastrukturalnych, energetycznych i komunikacyjnych.
Ostatnim zaplanowanym na środę punktem programu będzie oficjalny obiad wydany przez litewską parę prezydencką na cześć prezydenta RP i jego małżonki.
W czwartek rano polski prezydent m.in. spotka się z przewodniczącą litewskiego Sejmu Viktorią Czmilyte-Nielsen oraz z premier Litwy Ingridą Szimonyte. W południe polska para prezydencka weźmie udział w uroczystych obchodach litewskiego święta narodowego – rocznicy koronacji króla Mendoga, pierwszego króla litewskiego, uznawanego przez Litwinów za twórcę ich państwa. Po południu Andrzej Duda oraz Agata Kornhauser-Duda spotkają się z przedstawicielami społeczności polskiej w Jaszunach, gdzie zaplanowano wręczenie odznaczeń państwowych.
W piątek – ostatnim dniu wizyty – prezydent uda się do Kłajpedy. Prezydenci Duda i Nauseda będą tam obserwować ćwiczenia polskich i litewskich wojsk specjalnych.
Litwa wychodzi z „russkogo mira”
.”Przyjęte przez litewski parlament i podpisanie przez prezydenta ustawy o odejściu od „fonetycznej” pisowni nazw własnych, narzuconej właśnie przez russkij mir – może być zamknięciem rozdziału sowieckiej okupacji – pisze Rajmund KLONOWSKI, publicysta współpracujący z „Kurierem Wileńskim”.
Jak podkreśla, „pisownia nazw i nazwisk na Litwie została uregulowana. Litewski parlament w trzecim czytaniu przyjął poprawki do ustawy o dokumentach osobistych, zezwalającej na używanie w nich liter W, Q oraz X, ale przede wszystkim odchodzącej od pisowni fonetycznej imion i nazwisk w dokumentach. Chociaż nie przewiduje się używania nielitewskich znaków diakrytycznych, to w końcu Ana może być Anną, Zbignev – Zbigniewem, a Tomaš – Tomaszem. Ustawę podpisał prezydent Gitanas Nauseda i jest to wydarzenie historyczne – na płaszczyznach dalej sięgających niż tylko relacje polsko-litewskie.”
„Litewska SRS przestała istnieć 11 marca 1990 roku, kiedy Rada Najwyższa ogłosiła niepodległość. Ostatni stacjonujący na Litwie rosyjski żołnierz opuścił jej terytorium 31 sierpnia 1993 roku. Zostało jednak dużo reliktów trwającej pół wieku rosyjskiej okupacji, z powodu której Litwa utraciła około 800 tysięcy mieszkańców. Szybko pozbyto się pomników Lenina, ale już pomnik pisarza Petrasa Cvirki – jednego z czołowych kolaborujących intelektualistów i współautora wspomnianej reformy językowej – zniknął z centrum Wilna dopiero w 2021 roku. Odejście od fonetycznej pisowni nazw własnych, narzuconej właśnie przez „russkij mir” – może być zamknięciem rozdziału sowieckiej okupacji” – twierdzi Rajmund KLONOWSKI.
PAP/Aleksandra Rebelińska/WszystkoCoNajważniejsze/PP