Stany Zjednoczone są niezachwiane w swoim poparciu dla Ukrainy - Penny Pritzker
Stanowisko Stanów Zjednoczonych w sprawie wspierania Ukrainy jest niezachwiane – oświadczyła w poniedziałek specjalna przedstawicielka USA ds. odbudowy gospodarczej Ukrainy Penny Pritzker. W sprawie Ukrainy i Izraela będziemy przeciwko tym, którzy zagrażają naszym wartościom – podkreśliła.
Niezachwiane wsparcie dla Ukrainy
.„Stany Zjednoczone są niezachwiane w swoim poparciu dla Ukrainy. Wspieranie Ukrainy jest naszym interesem narodowym” – powiedziała podczas niezapowiadanej wizyty na Ukrainie. Pritzker pytana była przez dziennikarzy, czy sytuacja wokół Izraela nie odciągnie uwagi USA od wojny, którą Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie. „Jeśli pomyślimy o sytuacji na Ukrainie i sytuacji w Izraelu, to będziemy przeciwstawiali się tym, którzy rzucają wyzwanie naszym zasadom i wartościom niezależnie od tego, gdzie się oni znajdują” – zapewniła podczas odwiedzin muzeum przy fabryce Coca-Coli w obwodzie kijowskim.
Otwarcie nowych rynków eksportowych dla Kijowa
.Podczas wizyty Pritzker spotkała się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i przedstawicielami Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy, Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej oraz Amerykańskiej Izby Handlowej w Kijowie. Pritzker poinformowała, że pracuje wraz z rządem w Kijowie nad otwarciem nowych rynków eksportowych dla ukraińskich towarów, zachęcaniem inwestorów oraz odbudową gospodarki.
Kim jest Penny Pritzker?
.„Chcę powiedzieć jedno: przyzwyczajajcie się, że będziecie mnie tutaj widzieć często, bo będę powracać. Jest to pierwsza z moich wielu podróży do tego miejsca, które zaplanowałam. I, jak powiedział prezydent (USA Joe) Biden: chcę zapewnić naród Ukrainy, że możecie liczyć na nasze wsparcie” – zadeklarowała. Penny Pritzker w latach 2013-2017 była ministrem handlu USA. We wrześniu prezydent Joe Biden powołał ją na nowo utworzone stanowisko specjalnej przedstawicielki ds. odbudowy gospodarczej Ukrainy. Jej zadaniem ma być m.in. zachęcanie do publicznych i prywatnych inwestycji w tym kraju.
Udział Polski w odbudowie Ukrainy
.Na temat konieczności udziału polskiego kapitału w odbudowie Ukrainy na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Krzysztof MAZUR w tekście “Razem możemy wygrać pokój dla Europy Środkowej na dekady“.
“Państwo polskie dobrze rozpoznało swoje strategiczne interesy już na początku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Aktywnie współtworzyło koalicję „jastrzębi” jednoznacznie wspierających Ukraińców na poziomie UE i NATO. Słusznie uznano, że militarna porażka tego państwa oznacza drastyczne pogorszenie się naszego bezpieczeństwa. Możemy przegrać pokój, jeśli za tym partnerstwem na poziomie politycznym i militarnym nie zostaną podjęte kolejne działania”.
“Potrzebujemy śmiałego otwarcia w wymiarze gospodarczym, infrastrukturalnym czy energetycznym. Potrzebujemy tysięcy wspólnych przedsięwzięć na poziomie konkretnych firm oraz instytucji, by osadzić to partnerstwo na solidnych fundamentach. Czas zacząć w naszym myśleniu wykraczać poza horyzont jedynie doraźnej pomocy w sytuacji wojny. Dopiero wspólne planowanie przyszłości na kolejne dekady odwróci bieg historii sięgającej XVII wieku, gdy Ukraina znalazła się w rosyjskiej strefie wpływów”.
.”Podstawą do wspólnego planowania przyszłości jest ogromny kapitał zaufania. Jeszcze przed atakiem z lutego 2022 roku kijowski think tank Centrum Nowej Europy opublikował badania społeczne przeprowadzone na całej Ukrainie. W odpowiedzi na pytanie: „Z którymi krajami na świecie Ukraina powinna budować głęboką więź i współpracę?” aż 92 proc. respondentów wskazało Polskę. Jednoznaczna postawa naszego kraju wobec ataku Rosjan tylko umocniła ten pogląd u naszych wschodnich sąsiadów. Liderem zaufania na Ukrainie do zagranicznych polityków jest Andrzej Duda. Jego działania pozytywnie ocenia ponad 90 proc. ankietowanych. Te wyniki pokazują ogromną zmianę w naszych relacjach. Dawne animozje i trudne kwestie z przeszłości odeszły na dalszy plan. Od wieków nie mieliśmy lepszych relacji, co jest znakomitym punktem wyjścia do budowy partnerstwa opartego na przyjaźni i strategicznych celach” – pisze Krzysztof MAZUR.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ