Po raz kolejny spadła liczba osób zmuszonych do korzystania ze świadczeń pomocy społecznej
W 2022 r. odnotowano dalszy spadek liczby osób korzystających ze świadczeń z pomocy społecznej. Odsetek beneficjentów środowiskowej pomocy społecznej w ogólnej liczbie ludności wyniósł 3,4 proc. Liczba beneficjentów środowiskowej pomocy społecznej wynosiła 1302,3 tys. – wynika z danych opublikowanych w czwartek na stronie Głównego Urzędu Statystycznego.
Dane GUS
.Liczba beneficjentów środowiskowej pomocy społecznej wynosiła 1302,3 tys. osób i była o 113,4 tys. mniejsza niż w 2021 r. Zasięg korzystania z pomocy społecznej, czyli udział beneficjentów w ogólnej liczbie ludności zmniejszył się o 0,3 p. proc. i wyniósł 3,4 proc. – wynika z informacji opublikowanej w czwartek na stronie Głównego Urzędu Statystycznego.
W informacji zaznaczono, że mieszkańcy miast stanowili 52,4 proc. beneficjentów środowiskowej pomocy społecznej, a ich liczba wyniosła 682,8 tys. osób.
Największy udział beneficjentów w ogólnej liczbie ludności wystąpił w regionach północnych i wschodnich. 6,0 proc. odnotowano w regionie warmińsko-mazurskim, a względnie wysoki wystąpił również w kujawsko-pomorskim, który wynosił 5,2 proc. Najmniejszy zasięg korzystania z pomocy społecznej odnotowano w regionie warszawskim stołecznym, który wynosił 1,9 proc. Niski, poniżej 3 proc. odsetek beneficjentów środowiskowej pomocy społecznej w ogólnej liczbie mieszkańców wystąpił ponadto w regionach: śląskim – 2,4 proc. oraz dolnośląskim – 2,5 proc.
Świadczenia pomocy społecznej
.Wśród beneficjentów według ekonomicznych grup wieku w 2022 r. przeważały osoby w wieku przedprodukcyjnym, które wynosiły 30,3 proc., a najmniejszy udział wśród beneficjentów miały osoby w wieku poprodukcyjnym – 17,1 proc.
Z danych GUS wynika, że 64,2 proc. beneficjentów środowiskowej pomocy społecznej w gospodarstwach domowych to członkowie ubogich gospodarstw domowych, z czego prawie połowa (48,5 proc.) nie miała własnych źródeł dochodu, a 41,6 proc. utrzymywało się ze źródeł niezarobkowych.
Najwięcej ubogich gospodarstw otrzymało świadczenia z powodu problemów związanych ze złym stanem zdrowia lub niepełnosprawnością (62,6 proc.) oraz bezrobocia (47,4 proc). Pierwszy z wymienionych problemów dominował wśród gospodarstw jednoosobowych, a drugi wśród gospodarstw wieloosobowych.
Patrioci mają więcej dzieci. I troszczą się o starszych
.„Demografia może być najnudniejszym tematem rozważań na świecie. Może, ale nie musi. Kto bowiem zna historię i rozumie choć trochę procesy dziejowe, wie, że bez silnych, wierzących w przyszłość społeczeństw nie ma prosperity” – pisze Michał KŁOSOWSKI.
„Klucz tkwi w zrozumieniu, że demografia to przyszłość. Bo to w końcu całość zjawisk związanych ze społeczeństwem i populacją, sposobem rządzenia, ekonomią i siłą państwa. Taka definicja pozwala inaczej spojrzeć na zagadnienia związane z dbaniem o dobrostan populacji. A przecież o to właśnie chodzi” – podkreśla Michał Kłosowski.
„Dziś najważniejsze wydaje się odniesienie demografii do bezpieczeństwa kraju czy nawet bezpieczeństwa całej wspólnoty. Ktoś pewnie chciałby nazwać takie ujęcie tematu „geodemografią”, przypominającą modną „geopolitykę”. Zwłaszcza że jak twierdzą eksperci, bezpieczeństwo i obronność, podmiotowość i suwerenność, ale i multilateralizm będą tym, co zdominuje najbliższą – ledwie przecież rozpoczętą – dekadę. Każdy więc, komu zależy na tym, aby Polska miała w przyszłości odpowiednie, własne miejsce na mapie świata, powinien zadbać, by następstwo pokoleń stało się faktem” – wskazuje Kłosowski.
PAP/Iga Leszczyńska/WszystkocoNajważniejsze/AB