Światowy Dzień Chorego

W niedzielę 11 lutego 2024 roku Kościół katolicki obchodzi 32. Światowy Dzień Chorego. Krajowy duszpasterz służby zdrowia ks. Arkadiusz Zawistowski powiedział, że rolą personelu medycznego jest zapewnienie chorym profesjonalnej opieki medycznej, a rolą Kościoła – zapewnienie opieki duszpasterskiej.
32. Światowy Dzień Chorego
.Krajowy duszpasterz służby zdrowia ks. Arkadiusz Zawistowski powiedział, że pomysłodawcą Światowego Dnia Chorego był papież Jan Paweł II, który jako metropolita krakowski spotykał się z środowiskiem medycznym i środowiskiem ludzi chorych, poznawał ich problemy i bolączki i uznał, że warto się nad nimi pochylić w Kościele.
„Sądzę, że kard. Wojtyła sam dużo skorzystał ze współpracy z takimi osobami jak błogosławiona pielęgniarka Hanna Chrzanowska, która go przyprowadzała do ludzi chorych. W ten sposób zrozumiał, że Dzień Chorego jest potrzebny nam wszystkim – zdrowi i chorzy, możemy się od siebie nawzajem wiele nauczyć” – ocenił.
Przypomniał słowa Hanny Chrzanowskiej, która mówiła: „To nie my mamy wynosić chorych na wyżyny czy dawać im rady; to oni nas edukują, jak przyjmować cierpienie”.
Słowa papieża Franciszka
.Przypomniał słowa papieża Franciszka, zawarte w orędziu na tegoroczny 32. Światowy Dzień Chorego pod hasłem: „Nie jest dobrze, by człowiek był sam. Leczyć chorego poprzez leczenie relacji”.
„Papież mówi w najnowszym orędziu, że chorzy są w sercu Kościoła i że to chory powinien być w centrum opieki duszpasterskiej. Wynika z tego, że Kościół musi swoją refleksją, swoimi nauczaniem, wskazywać, w jaki sposób pomagać osobom chorym” – zastrzegł.
Podkreślił, że ważną rolą Kościoła jest zapewnienie opieki duszpasterskiej pacjentom w szpitalach i hospicjach, poprzez obecność kapelanów.
Dodał, że w orędziu papież Franciszek wskazał również, że „pierwszą formą terapii jest relacja z chorym”.
Pacjent a szpitalne procedury
.Zdaniem ks. Zawistowskiego, w budowaniu relacji lekarz-pacjent nie chodzi o „spoufalanie się i czułe słówka”, ale o profesjonalne podejście lekarza, które wzbudza u pacjenta zaufanie i sprawia, że czuje się on bezpiecznie i „otwiera się na zaproponowaną terapię”.
„Zapytałem młodego lekarza tuż po stażu, jak on rozumie budowanie relacji z pacjentem. Odpowiedział mi, że dla niego rozpoczyna się ono od postawienia dobrej diagnozy i wdrożenia najlepszego leczenia. Relacja wyraża się w profesjonalizmie i autentycznej chęci pomocy” – wyjaśnił.
Jednocześnie zastrzegł, że dla pacjenta ważne jest, by personel szpitala traktował go podmiotowo i życzliwie, bez opryskliwości.
Zdaniem ks. Zawistowskiego, w systemie ochrony zdrowia coraz większy nacisk kładzie się na procedury, a coraz mniej dostrzega się chorego jako osobę, która potrzebuje nie tylko skutecznej terapii, ale też opieki psychologicznej i duchowej.
„Procedury muszą być, jakość świadczonych usług medycznych musi być wysoka – bez tego nie ma współczesnej medycyny. Muszą być tworzone zarówno zespoły terapeutyczne, jak i zespoły opieki duszpasterskiej – to wszystko składa się na całościową opiekę nad chorym” – ocenił.
Krajowy duszpasterz służby zdrowia zaznaczył, że celem Światowego Dnia Chorego jest także uwrażliwienie rodzin osób chorych, aby wiedziały, jak wspierać swoich bliskich w walce o zdrowie.
„Jeden z poznańskich księży zorganizował kilka lat temu kurs opieki nad chorym. Odbyły się wtedy cztery edycje tego kursu, na każdej było około 100 osób. To były w większości osoby opiekujące się chorym członkiem rodziny w domu, które chciały się dowiedzieć, jak z tym chorym rozmawiać, jak go emocjonalnie wspierać, ale też – jak zrobić zastrzyk czy zmienić opatrunek” – wyjaśnił.
Jeden dzień w roku
.Światowy Dzień Chorego został ustanowiony przez papieża dla całego Kościoła powszechnego 13 maja 1992 r. w liście do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady Duszpasterstwa Pracowników Służby Zdrowia kard. Fiorenzo Angeliniego.
Ojciec Święty wyraził pragnienie, aby jeden dzień w roku był poświęcony „modlitwie, refleksji i dostrzeżeniu miejsca tych, którzy cierpią na duszy i na ciele”. Wyznaczył na ten dzień datę 11 lutego – wspomnienie Matki Bożej z Lourdes.
W Warszawie centralne obchody Światowego Dnia Chorego odbędą się w niedzielę w Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes, gdzie mszy św. o godz. 11 będzie przewodniczył bp Jacek Grzybowski.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz odprawi mszę św. z okazji Światowego Dnia Chorego 13 lutego o godz. 11 w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.
Współpatron Europy Jan Paweł II
.O dziedzictwie Jana Pawła II pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisarz polityczny André DeBATTISTA.
„Św. Jana Pawła II należy uznać za współpatrona Europy. Będąc jedną z najwybitniejszych postaci XX wieku, był także jednym z niewielu, którzy rozumieli, że można być jednocześnie wspaniałym patriotą i Europejczykiem.” – stwierdza André DeBATTISTA.
„Doświadczenia życia papieża Polaka wykreowały go na przewodnika Europy na jej drodze ku przyszłości. Jan Paweł II odrzucał sztuczne podziały między Wschodnią a Zachodnią Europą. (…) Nie przeszkadzało mu to jednocześnie doceniać wkładu, który wysuwa na pierwszy plan zarówno Wschód, jak i Zachód. Wcześniej, w trakcie swojego pontyfikatu, nazwał Cyryla i Metodego współpatronami Europy. Ci dwaj bracia uosabiali gorliwość Ewangelii, ducha misyjnego i wrażliwość kulturową, która poprowadziła ich do zmiany rzeczywistości duchowej krajów, w których ewangelizowali. Mimo różnic, z którymi się spotkali, oparli się pokusie przyjęcia przymusu i jednolitości. Swoją misją ukorzenili Europę w wartościach Ewangelii.”
„Podtrzymując konieczność zjednoczenia całego kontynentu, Jan Paweł II mozolnie przeciwstawiał się dążeniom do jego ujednolicenia. W mowie w Parlamencie Europejskim w 1988 r. nalegał, by Europejczycy zjednoczyli najlepsze cechy całego kontynentu, jednocześnie respektując odmienny charakter każdego z państw. Sam nigdy nie wyrzekł się swojego patriotyzmu. Odrzucał wąską definicję Europy jako politycznego bądź geograficznego konceptu; opowiadał się za ponownym odkryciem Europy jako kulturowego i historycznego zjawiska, ukształtowanego przez wspólne korzenie chrześcijańskie.” – pisze André DeBATTISTA.
PAP/ Iwona Żurek/ Wszystko co Najważniejsze/ LW