Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą

W dniach 5-9 lipca w Jachrance pod Warszawą odbywa się pierwszy Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą. „Spotkanie ma zintegrować środowiska polonijne oraz służyć wymianie doświadczeń nauczycieli oraz naukowców, pracujących poza granicami Polski” – wyjaśnił prof. Jacek Gołębiowski, dyrektor Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego, głównego organizatora kongresu.
Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą
.Wydarzenie honorowym patronatem objęła małżonka prezydenta RP Agata Kornhauser-Duda. W spotkaniu biorą udział nauczyciele, wykładowcy, kierownicy polskich placówek oświatowych w innych krajach oraz propagatorzy polskiej kultury z całego świata.
„Celem I Światowego Kongresu Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą jest integracja środowisk polonijnych i polskich za granicą oraz wymiana doświadczeń nauczycieli oraz naukowców pracujących poza granicami Polski” – powiedział prof. Jacek Gołębiowski, dyr. Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Prof. Gołębiowski przypomniał, jakie zadania nakreśliły władze państwa, gdy powoływały IRJP w grudniu 2022 r.
„Instytut ma na celu wspieranie rozwoju języka polskiego za granicą poprzez m.in. stałą opiekę nad szkołami polonijnymi i polskimi oraz ośrodkami akademickimi” – tłumaczył dyrektor Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Instytut prowadzi stałą współpracę w zakresie przekazywania środków finansowych oraz realizuje obecność instytucjonalną w środowiskach polonijnych – przy wsparciu MEiN, KPRM i MSZ. Współorganizuje cykliczne wydarzenia, promujące nauczanie języka i kultury polskiej w środowiskach polonijnych, czyli na przykład I Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą.
W kongresie w Jachrance uczestniczy blisko 450 gości z ok. 30 krajów, m.in. z Chin, Indii, Australii, Ameryki Północnej i Południowej oraz wielu krajów europejskich. Kongres ma na celu wzmocnienie polonijnej współpracy w dziedzinie edukacji i nauki, a także nakreślenie konkretnych zadań zmierzających do wsparcia Polaków mieszkających poza granicami kraju w sferze nauczania języka polskiego i promocji naszej kultury.
„Cieszę się, że spotykamy się na Kongresie, niemal rok po ogłoszeniu pomysłu zrodzonego w Toronto, aby zebrać się w kraju, w szerokim gronie osób zaangażowanych w edukację polonijną” – mówił Jan Badowski, dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą z Kancelarii Premiera RM, podczas inauguracji wydarzenia.
Przedstawiciel premiera przyznał, że Kongres „jest okazją do bezpośredniego spotkania nauczycieli i działaczy polonijnych z władzami państwa polskiego i instytucjami, które zajmują się Polonią” oraz Polakami na obczyźnie. „Dzięki pytaniom, rozmowom, można rozwiać wiele wątpliwości i poznać możliwości działania wspieranego przez Polskę” – stwierdził dyr. Badowski.
Edukacja Polaków za granicą
.Przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślił również wagę edukowania Polaków za granicami i wspierania nauki mowy ojczystej.
„MSZ przywiązuje szczególną wagę do rozpowszechniania języka polskiego na świecie. Blisko współpracujemy z innymi organizacjami państwowymi, aby realizować te cele” – stwierdził Sławomir Kowalski, dyr. Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w MSZ.
Uczestnicy Kongresu liczą, że podczas spotkania wypracowane zostaną propozycje merytorycznych rozwiązań systemowych, które zostaną przedłożone Ministrowi Edukacji i Nauki.
„Nasze ministerstwo koordynuje politykę oświatową państwa. Jako resort będziemy wspierać działania Polaków mieszkających za granicą. Stworzymy warunki, aby język polski mógł się rozwijać” – deklarował Piotr Semeniuk, dyr. Departamentu Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Jak stwierdził dr Dawid Kostecki, dyr. Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, współorganizatora Kongresu, „spotkanie to gigantyczne wyzwanie, ale i duma, która rozpiera każdego, kto interesuje się językiem polskim”.
„Z jednej strony mamy programy dla studentów, którzy chcą przyjeżdżać do Polski, ale także dla nauczycieli i lektorów. Naszym flagowym projektem jest program Lektorzy NAWA. Naszych 75 lektorów jest obecnych w 35 państwach i decyduje się podjąć taką formę promocji Polski i języka polskiego” – przedstawiał dyr. Kostecki.
Program Kongresu składa się z części merytoryczno-szkoleniowej i kulturalno-edukacyjnej. Odbywają się m.in. panele dyskusyjne, wykłady popularnonaukowe, warsztaty dydaktyczne i szkolenia metodyczne. Zaplanowano szereg spotkań z naukowcami, dydaktykami i ekspertami działającymi na rzecz: rozwoju nauki polskiej za granicą, popularyzacji edukacji polskiej i polonijnej w świecie.
Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą – wzmocnienie polskiej wspólnoty
Przez ostatnie kilkadziesiąt lat kontakt z Polonią służył głównie do tego, żeby prosić o wsparcie. Dziś to nasz kraj może pomagać Polakom za granicą – przekonywał Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, otwierając pierwszy Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą. Spotkanie odbywa się w dniach 5-9 lipca w Jachrance pod Warszawą.
W kongresie biorą udział nauczyciele i wykładowcy, kierownicy polskich placówek oświatowych za granicą oraz propagatorzy polskiej kultury. Uczestnicy spotkania dyskutują o tym, jak wzmocnić polonijną współpracę w dziedzinie nauki, a także wesprzeć Polaków mieszkających za granicą w nauczaniu języka polskiego i promocji rodzimej kultury w świecie.
W kongresie – oprócz ekspertów – uczestniczą również potomkowie polskich emigrantów, a także młodzież szkolna i akademicka. Celem spotkania jest budowanie polskiej wspólnoty oświatowej w świecie, integracja środowisk polonijnych i polskich za granicą, jak również wymiana doświadczeń nauczycieli i naukowców pracujących poza granicami Polski.
„Kongres służy temu, żebyśmy mogli wymienić się doświadczeniami i usystematyzować wiedzę na temat nauki języka polskiego. Kongres jest także po to, żebyśmy się poznali i stworzyli wspólnotę polonijną” – mówił Jacek Janowiak, wicedyrektor Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. świętego Maksymiliana Marii Kolbego (IRJP), organizatora kongresu.
Pierwszy Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą składa się z części merytoryczno-szkoleniowej i kulturalno-edukacyjnej. Organizator przewidział także panele dyskusyjne, wykłady popularnonaukowe, warsztaty dydaktyczne i szkolenia metodyczne.
Minister edukacji narodowej i nauki Przemysław Czarnek podkreślał, że dziś Polskę wreszcie stać na to, by realizować inicjatywy wspierające polską edukację poza granicami naszego kraju.
„Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. świętego Maksymiliana Marii Kolbego ma czuwać nad tym, aby polskość za granicą, we wszystkich polskich domach i szkołach rozwijała się szybciej, na skalę dotąd niespotykaną” – mówił Przemysław Czarnek.
Minister przekonywał, że rząd ma obowiązek pomagać środowiskom edukacyjnym za granicą, bo to jest warunek rozwoju polskości, a także przejaw szacunku do Polaków mieszkających za granicą.
Współpraca z Polonią
.Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą zapewniał, że rząd chce, aby współpraca z Polonią była oparta na partnerstwie.
„Mam świadomość, że nauczyciele to elita środowiska polonijnego. Uważam was za ludzi, którzy czują odpowiedzialność za sprawy polskie. Nie musimy was do tego wzywać, sami to wywodzicie ze swojego inteligenckiego etosu” – zwracał się do obecnych na sali przedstawicieli Polonii Jan Dziedziczak.
Podkreślał, że znajomość języka polskiego jest ważna dla osób, które chcą wrócić do Polski.
„Jeśli nie ma polskiej edukacji, nie ma szans na powrót. Dlatego musimy udostępnić polską naukę. Bez was, nauczyciele polonijni, nie byłoby szans na powrót Polaków do kraju” – podkreślał Jan Dziedziczak.
Z kolei Tomasz Zieliński, przewodniczący Rady Programowej IRJP przekonywał, że do właściwego funkcjonowania Instytutu potrzebne jest utrzymywanie stałej łączności z Polakami za granicą.
„Chcemy tworzyć jednostki poza Polską. Naszą ambicją jest, żeby Instytut znajdował się w każdym zakątku świata. Tylko tam, na miejscu, można się dowiedzieć, jakie są warunki, w których żyją Polacy” – mówił Tomasz Zieliński.
Patriotyzm za granicą
.Pełnomocnik Rządu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą, Jan DZIEDZICZAK, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Przez ostatnie dwieście lat na całym świecie wszyscy walczący o wolność Polski rodacy – wszyscy, dla których ojczyzna była najważniejsza – spotykali się właśnie w tym dniu, niezależnie od tego, czy był on oficjalnym świętem państwowym, jak w okresie II Rzeczypospolitej i dziś, czy też dniem zakazanym, jak podczas okupacji hitlerowskiej i stalinowskiej oraz w czasach PRL-u. Nieprzypadkowo dwadzieścia lat temu polski parlament ustanowił Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Polonii i Polaków za Granicą 2 maja – w wigilię święta konstytucji. To okazja do spotkań dla naszych rodaków poza granicami kraju oraz krzewienia pamięci o Polonii w Polsce; powód do tego, byśmy mówili głośno o dwudziestu milionach Polaków mieszkających poza ojczyzną, społeczności stanowiącej 1/3 naszej wspólnoty narodowej, grupie aktywnej i zaangażowanej w sprawy polskie, z której jesteśmy dumni”.
„Zadaniem niezwykle istotnym jest również kwestia przekazania polskości następnemu pokoleniu. To bardzo ważne dla każdego patrioty na obczyźnie, miara tego, czy to, co robimy dla Polski, co otrzymaliśmy w spadku po przodkach, nie zostanie utracone. Kluczowe jest, żeby nasze dzieci i wnuki wychować po polsku, by polskość nie skończyła się na nas – to podstawa naszych wszelkich działań. W tym kontekście istotne jest konsekwentne rozmawianie z dziećmi w języku polskim, korzystanie z szerokiej oferty, jaką proponują polskie szkoły i duszpasterstwo za granicą. Ważne jest, byśmy nasze dzieci i wnuki wychowali w miłości do Polski oraz nauczyli je współodpowiedzialności za Polskę. Byśmy przekazali im polską kulturę, tradycję – wszystko to, co składa się na polskość. Bez odpowiedniego kształtowania przyszłych generacji nie znajdziemy ludzi zdolnych do podołania roli ambasadora Polski” – pisze Jan DZIEDZICZAK w tekście „Polskim patriotą można być wszędzie„.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/eg