Szwedzkie myśliwce Gripen znajdą się na wyposażeniu Ukrainy?
Rząd Szwecji zleci siłom zbrojnym zbadanie możliwości przekazania Ukrainie myśliwców wielozadaniowych Gripen – podało publiczne Szwedzkie Radio, powołując się na anonimowe źródła.
Myśliwce Gripen trafią na Ukrainę?
.Władze w Sztokholmie w analizie chcą dowiedzieć się, jak przekazanie myśliwców wpłynie na zdolności obronne kraju oraz jak szybko szwedzkie wojsko będzie mogło pozyskać w zamian nowe samoloty od producenta maszyn – szwedzkiego koncernu zbrojeniowego Saab. Inne wyzwania związane z możliwym przekazaniem Gripenów Kijowowi to konieczność uzyskania zgody USA na przekazanie amerykańskiego wyposażenia, które posiadają maszyny, a także szkolenie pilotów i personelu naziemnego.
Bojowe wozy piechoty CV90 na Ukrainie
.Jak przypomina Szwedzkie Radio Ukraina liczy na pozyskanie od Szwecji od 16-18 samolotów Gripen. Według rozgłośni analiza zostanie zlecona prawdopodobnie w czwartek po obradach parlamentarnej komisji obrony, na której omawiana ma być dalsza pomoc dla Ukrainy. Dokument ma być gotowy na początku listopada i wówczas rząd będzie mógł podjąć decyzję dotyczącą przekazania samolotów. Sprawa Gripenów była jednym z tematów rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem pod Sztokholmem pod koniec sierpnia. Ostatecznie uzgodniono produkcję szwedzkich bojowych wozów piechoty CV90 na Ukrainie.
Pierwsze dostawy myśliwców po wejściu Szwecji do NATO?
.Rząd Szwecji wcześniej zgodził się na możliwość testowania Gripenów przez ukraińskich pilotów, ale dotychczas odmawiał przekazania samolotów z powodu konieczności obrony własnego kraju. Z wypowiedzi szwedzkich polityków wynika, że do darowizny mogłoby dojść po zakończeniu procesu wejścia Szwecji do NATO. Akceptacja szwedzkiego wniosku do NATO przez parlament Turcji oczekiwana jest w październiku.
Konieczność wspierania Ukrainy do zwycięstwa
.Na temat konieczności wspierania Ukrainy do jej ostatecznego zwycięstwa nad rosyjskim agresorem, w postaci wyzwolenia wszystkich odebranych terytoriów, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” piszą premier RP Mateusz MORAWIECKI, premier Czech Petr FIALA oraz premier Słowacji Eduard HEGER w tekście “Wolny świat musi trzymać wspólny kurs w kwestii Ukrainy“.
“Ukraina nie chce wojny z Rosją. My też nie. Ale staje się coraz bardziej jasne, że Rosja już dawno zdecydowała, że jest z nami w stanie wojny. Od wielu lat Kreml systematycznie podważa stabilność i bezpieczeństwo międzynarodowe, naruszając prawo międzynarodowe, używając siły lub grożąc jej użyciem oraz podkopując instytucje demokratyczne poprzez wojnę polityczną i hybrydową. Jej akt agresji na Ukrainę jest jedynie najbardziej skrajnym wyrazem tych trwających działań”.
“Nasze wezwanie należy potraktować poważnie: jeśli Rosja wygra, a Ukraina upadnie, Europa Środkowa może być następna. W związku z tym pokonanie Rosji teraz, na Ukrainie, zmniejszy szanse, że zwolennicy Ukrainy będą musieli później przelać własną krew i poświęcić swoje zasoby. Będzie to jasny sygnał, że w naszym regionie nie ma miejsca na zamrożone konflikty i niekończące się wojny. I jasno pokaże tyranom na całym świecie, że agresja nie będzie nagradzana, a dyktatorzy nie będą mogli dzielić planety na strefy swoich złych wpływów”.
“Dlatego też musimy nadal wspierać Ukrainę, dopóki siły rosyjskie całkowicie nie wycofają się z jej terytorium, co definitywnie położy kres rewanżyzmowi i imperializmowi Kremla. Zakończenie wojny z Rosją, która nadal posiada Krym i terytoria na wschodniej Ukrainie, byłoby jak wystosowanie otwartego zaproszenia dla wszystkich autorytarnych szaleńców, którzy uważają, że można najeżdżać na sąsiadów w oparciu o sfabrykowane, nienawistne narracje, zabijając setki lub tysiące niewinnych cywilów”.
.”Krótko mówiąc, pokój może nadejść tylko na warunkach Ukrainy. Zamrażanie konfliktów to ulubiony sposób Rosji kupowania czasu poprzez udawanie, że kończy rozpoczętą przez siebie wojnę. Zamrożony konflikt nie przyniósłby na dłuższą metę stabilizacji ani poprawy bezpieczeństwa czy warunków ekonomicznych. Zamiast tego pozwoliłby Rosji na przegrupowanie i odbudowę swoich sił, przy jednoczesnym kontynuowaniu wojny politycznej i eksportowaniu swojej imperialnej ideologii” – piszą premierzy Polski, Czech i Słowacji.
PAP/Daniel Zyśk/WszystkoCoNajważniejsze/MJ