Tadżykistan połączy swoje sieci telekomunikacyjne z Chinami

Tadżykistan poinformował, że w najbliższej przyszłości połączy swoje sieci telekomunikacyjne z chińskimi – powiadomiła w piątek oficjalna tadżykistańska agencja informacyjna Chowar.

Tadżykistan i rozwój wspierany przez Chiny

.W górzystym Tadżykistanie internet działa powoli, a korzystanie z niego jest kosztowne – przypomniała agencja AFP. Połączenie sieci ma zostać zrealizowane w ramach projektu budowy autostrady, łączącej stolicę Duszanbe z położonym w górach Pamiru tadżykistańsko-chińskim przejściem granicznym Kulma.

Dzięki projektowi poprawi się dostęp do internetu. Z danych Banku Światowego wynika, że Tadżykistan jest państwem, w którym z sieci korzysta tam tylko około 1/4 społeczeństwa.

Organizacje pozarządowe z Tadżykistanu krytykują dążenia rządu do uzyskania kontroli nad internetem, a Reporterzy bez Granic potępiają „niemal nieustanne blokowanie głównych stron informacyjnych i sieci społecznościowych” przez władze. W Chinach, które systematyczne rozszerzają swoje polityczne i gospodarcze wpływy w Azji Centralnej, sektor komunikacji, w tym internet, pozostaje ściśle monitorowany i regulowany.

Chiny wykorzystują swoją przewagę gospodarczą dla osiągania politycznych korzyści

.Azja Środkowa nie jest jedynym regionem świata, w którym Chińska Republika Ludowa rozszerza swoje wpływy poprzez tzw. „soft power”, czyli wsparcie gospodarcze i zyskiwanie poparcia społeczności międzynarodowej poprzez ostrożną dyplomacje.

Kraje Afryki, Europy Środkowej ale także Ameryki Południowej często są celem gospodarczej ekspansji Chin, nawet gdy ta ma początkowo wyglądać, jako bezinteresowna pomoc. To właśnie o wpływach rządu Xi Jipiniga w Ameryce Południowej pisze w artykule na łamach Wszystko co Najważniejsze prof. Joanna GOCŁOWSKA-BOLEK, latynoamerykanistka, ekonomistka i ekspertka do spraw Ameryki Łacińskiej w Ośrodku Analiz Politologicznych (OAP) Uniwersytetu Warszawskiego.

Autorka opisuje różne sposoby gospodarczej ekspansji Chin, która nakierowana jest zwłaszcza na kraje dysponujące ważnymi surowcami naturalnymi.

„Do końca XX wieku Chiny były pod względem gospodarczym i politycznym niemal niewidoczne w Ameryce Łacińskiej. Zainteresowanie Pekinu ograniczało się właściwie do komunistycznej Kuby. Jednak od początku XXI stulecia sytuacja zmieniła się diametralnie. Chiny stały się głównym rozgrywającym i z impetem pozyskują kolejne kraje latynoamerykańskie dla swoich towarów i inwestycji” – pisze badaczka. Profesor Joanna GOCŁOWSKA-BOLEK uważa za kluczowe, że Stany Zjednoczone coraz bardziej ustępują miejsca Chinom, które stały się dla nich potężnym rywalem w regionie. Chiny w Ameryce Łacińskiej konsekwentnie budują wizerunek wiarygodnego partnera, który pragmatyzm gospodarczy przedkłada nad interesy polityczne.

„Chińskie inwestycje i umowy handlowe oznaczają szansę na rozwój gospodarczy, ale jednocześnie pozostawiają kraje z ogromnymi długami i uzależniają je od Pekinu” – zaznacza autorka.

Zdaniem latynoamerykanistki Chiny korzystają na tym, że Ameryka Łacińska potrzebuje rozbudowy i unowocześnienia infrastruktury, a rządy państw latynoamerykańskich nie mają na to pieniędzy. W 2019 roku chińskie firmy zainwestowały w Ameryce Łacińskiej 12,8 miliarda dolarów, czyli o 16,5 proc. więcej niż w 2018 roku, koncentrując się na infrastrukturze regionalnej, takiej jak porty, drogi, tamy i linie kolejowe. Pekin pracuje nad rozszerzeniem inwestycji zagranicznych poprzez budowę infrastruktury dla szlaków lądowych i morskich na całym świecie. Planuje również pomóc krajom rozwijającym się w ulepszeniu ich infrastruktury i wykorzystaniu możliwości handlowych z Chinami, chociaż krytycy twierdzą, że przy okazji narazi małe lub słabsze gospodarki na niezrównoważone zadłużenie.

Innowacje i technologia to nowe źródła wpływów Chin w Ameryce Łacińskiej. Razem z soft power, inwigliacją elit politycznych oraz zyskiwaniem poparcia wśród społeczności akademickiej, artystycznej czy świecie sportu, imperium chińskie nie ustaje w próbach podporządkowania sobie coraz większej ilości krajów.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 18 listopada 2023