
Odkrycie tajemniczego kamiennego pomnika na obszarze wykopalisk archeologicznych w Al-’Ula w Arabii Saudyjskiej umożliwia nowy wgląd w rytuały i kulturę ludów przedislamskiej Arabii epoki neolitu. Przy pomniku znaleziono ponad 260 fragmentów kości zwierzęcych.
.Odnaleziona tajemnicza struktura jest jednym z około 1600 takich prostokątnych pomników, które zostały zarejestrowane w północnej Arabii – takie pradawne konstrukcje na tym obszarze są określane mianem „mustatili”. W ramach pięcioletniego projektu Uniwersytetu Australii Zachodniej i saudyjskiej Królewskiej Komisji ds. Al-’Ula naukowcy badają jeden konkretny tajemniczy mustatil sprzed 7000 lat, z dużymi płytami piaskowca otaczającymi długi wewnętrzny dziedziniec, informuje portal Artnet.
Setki zwierzęcych kości
.W kompleksie archeologicznym o długości 140 metrów archeolodzy odnaleźli 260 fragmentów różnorakich szczątków zwierzęcych, a mianowicie kości, czaszki, zęby i rogi bydła domowego, takiego jak kozy i gazele. Fragmenty czaszek bydła zostały odkryte wokół centralnego kamienia, określanego mianem „betyla” (czyli „domu boga”), tj. dużego, pionowo ustawionego kamienia za pomocą którego na obszarze starożytnego Bliskiego Wschodu oddawano cześć bóstwom. Odkrycie to doprowadziło naukowców do przekonania, że tajemnicza struktura służyła celom rytualnym lub kultowym.
„Wygląda na to, że bydło, kozy i gazele zostały przywiezione na to miejsce, potencjalnie poddane tam ubojowi, a następnie przedstawione czemuś, co prawdopodobnie jest kamienną reprezentacją nieznanego bóstwa” – stwierdziła archeolog Melissa Kennedy, kierująca pracami archeologicznymi badaczy z Uniwersytetu Australii Zachodniej.
Najwcześniejszy dowód składania zwierząt w ofierze w dawnej Arabii
.Według badań opublikowanych przez zespół badawczy, kości odkryte w wykopanym mustatilu nie tylko stanowią najwcześniejszy dowód udomowienia zwierząt w północno-zachodniej Arabii, ale są również najwcześniejszymi znanymi przykładami składania ofiar ze zwierząt w regionie, poprzedzając wcześniejsze analogiczne odkrycia o prawie 900 lat.
Chociaż nie wszystkie mustatile zawierają betyle, to jak zauważa zespół archeologów religia przedislamskiej Arabii jest określana mianem „kultu betyli”, co dowodzi ich powszechności w dawnej Arabii. Te specjalne kamienie były wykorzystywane jako przyrządy umożliwiające pośredniczenie pomiędzy światem żywych a istot boskich. Oprócz krwawych ofiar ze zwierząt tradycja obejmowała także zrytualizowane polowania i uczty.
Jeden z największych regionów ofiarnych starożytnej Arabii
.Badania 80 innych mustatili również ujawniły w ich lokacjach szczątki współczesnych zwierząt, co sugeruje, że to samo przekonanie było podzielane przez inne neolityczne populacje w całym regionie starożytnej Arabii. Mustatile, które rozsiane są po całym obszarze między północną Arabią a Rub 'al-Khali, wiążą się z tym, co zespół archeologów określił jako „jeden z najwcześniejszych i największych rytualnych regionów na świecie”.
„Właściwie to, co widzieliśmy w przypadku wszystkich tych pomnikach, jest sugestią, że duża część północnej Arabii była naznaczona podobnym system wierzeń i rytuałów, a także łączyła ją wspólna działalność pielgrzymkowa – tym samym był to region bardziej połączony niż zwykle to bywało w tym okresie”, powiedziała Kennedy. „Sugeruje to, że nasze rozumienie okresu neolitu na Półwyspie Arabskim wymaga dalszej rewizji” – dodała.
Stratyfikacja społeczna w starożytności
.Na temat nierówności społecznych w starożytnym świecie na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Carles LALUEZA FOX w tekście “Archeologia nierówności“.
“Tutenchamon za życia był mało znanym faraonem. Istnieją dowody na to, że pochowano go w pośpiechu. Trumna, w której znaleziono mumię Tutenchamona, została wykonana z litego złota i waży ponad 100 kg. Trudno sobie wyobrazić, jak imponujące musiały być pochówki tak potężnych władców starożytnego Egiptu, jak Cheops, Totmes III czy Ramzes II. Niestety, wszystkie one zostały splądrowane jeszcze w starożytności”.
“Wbrew powszechnemu przekonaniu większość archeologów powiedziałaby, że poszukiwanie skarbów nie jest ich głównym celem; chcą zrozumieć codzienne życie minionych cywilizacji. Mimo to skrajności – bajeczne bogactwa królów i trudna egzystencja zwykłych ludzi – pozwalają zrozumieć to, co można uznać za jeden z głównych celów archeologii: badanie ewolucji życia społecznego w starożytności”.
“Jedną z najbardziej oczywistych metod jest analiza składu inwentarzy grobowych. Bogate pochówki mogą jednak nie być nie tyle dowodem zróżnicowania społecznego, ile próbą zademonstrowania znaczenia i odrębności danej grupy w stosunku do innych. Rozwarstwienie społeczne może opierać się na bogactwie, ale także na osobistym prestiżu i władzy. Dlatego nie zawsze można ocenić różnice społeczne, porównując wyłącznie pochówki”.
.”Niektórzy archeolodzy próbowali zastosować zasady ekonomii do zbadania różnic społecznych i porównania danych z różnych miejsc. W badaniu kierowanym przez Samuela Bowlesa z Instytutu Santa Fe, opublikowanym w „Nature” w 2017 r., próbowano odpowiedzieć na to pytanie, stosując współczynnik Giniego – najczęściej używany do pomiaru nierówności dochodów – w odniesieniu do dużej liczby stanowisk archeologicznych, zarówno w Starym Świecie, jak i w obu Amerykach. Na liście stanowisk znalazły się takie miejsca, jak Çatalhöyük w Turcji, Pompeje we Włoszech i Teotihuacán w Meksyku; autorzy określili wymiary domów jako szacunkowe wskaźniki bogactwa tamtejszych społeczeństw” – pisze prof. Carles LALUEZA FOX.
Artnet/WszystkoCoNajważniejsze/MJ