Tylko rewolucja zmieni kraj - uważa 39% Francuzów. A najmniej nastrojów rewolucyjnych - w Polsce

Aby zmienić kraj, trzeba rewolucji – uważa 39 % Francuzów. To najwyższy wynik z wszystkich krajów europejskich. Na drugim biegunie sytuuje się nasz kraj. Jedynie 14 % Polaków uważa, że do zmian na lepsze konieczna jest rewolucja. Aż 81 proc. Polaków uważa, że najlepsza zmiana to wcielanie w życie reform.

Najnowszy sondaż IFOP, który jako pierwsi w Polsce przedstawiamy we “Wszystko Co Najważniejsze”, został zrealizowany dla L’Atlantico w dniach 27-28 lutego 2019 r. w Polsce, 20-21 lutego we Francji, w Niemczech 27 lutego – 1 marca, Austrii 27 lutego – 1 marca, Hiszpanii 25-28 marca, Włoszech 20-25 lutego. Wyniki są spektakularne. Pokazują poziom zrewoltowanej Francji: 39 %, w porównaniu z Niemcami 20 %, Włochami 28%, Austrią 14%, Polską 14%. Taki procent populacji sądzi, że trzeba rewolucji, aby poprawiła się kondycja życia obywateli.

O ile Francuzi wiodą w Europie prym jeśli chodzi o “drogę rewolucyjną”, o tyle Polacy są dziś na pierwszym miejscu jeśli chodzi o nacje uważające, że dobre dla obywateli zmiany mogą zostać wprowadzone przez spokojne, zrównoważone reformy.

W tym samym badaniu, które przytacza “Wszystko Co Najważniejsze” znajdujemy odpowiedź na pytanie, z jakim odczuciem odbierają Państwo sytuację w waszym kraju. W Polsce pogodę ducha odczuwa 12 % respondentów, podczas gdy we Francji ledwie 1 %. Zaufanie 7%, podczas gdy we Francji 3%, nadzieję 21 % – we Francji 7%. Smutek patrząc na kraj odczuwa 21 % Francuzów i ledwie 8 % Polaków.

Przemoc i przestępczość niepokoi 23 % Francuzów i ledwie 5 % Polaków, migracja 23 % Francuzów i 6 % Polaków, powiększanie obszarów biedy 22 % Francuzów i 5 % Polaków, bezrobocie 20 % Francuzów i ledwie 4 % Polaków.

Inny ważny wskaźnik to poziom rozwarstwienia kraju na elity i lud. Dla Francuzów ten poziom jest bardzo wysoki (81 %), dla Niemców wynosi 66 %, dla Austriaków 64 %, dla Włochów 67%, dla Hiszpanów 73%. Znów Polska jest wyjątkiem, wskaźnik “oderwania się elit od ludu” szacują respondenci na 50 % (bardzo silny 12 %, silny 38%).

Co niepokoi Francuzów? Niski poziom zarobków i niska siła nabywcza (34%, Polaków 25%), wzrost nierówności społecznych (26%, Polska 18%), migracja (23%, Polska 6%), przemoc i przestępczość (23%, Polska 5%), powiększanie się obszarów biedy (22%, 5 % Polska), bezrobocie i problemy ekonomiczne (20%, ledwie 4% Polaków tym zaniepokojonych), terroryzm (15%, Polska 2%). Jedynym niepokojem, który w większym stopniu doskwiera Polakom niż Francuzom, jest nieskuteczny system ochrony zdrowia (53% Polska, 9% Francja).

.“Na tle Francji Polska wychodzi jako kraj spokojny, godny, a Polacy na zadowolonych ze swoich wyborów, także politycznych. Nie chcą rewolucji, wręcz przeciwnie widzą sens w spokojnym reformowaniu kraju, konsumowaniu owoców wzrostu gospodarczego. Przestaliśmy być pesymistami wkurzonymi na cały świat, tę rolę przyjęli na siebie w Europie Francuzi. To oni niepokoją się przestępczością, terroryzmem, powiększaniem się obszarów biedy. Poziom biedy niepokojący 22 proc. Francuzów i jedynie 5 proc. Polaków – to mówi samo za siebie, podobnie jak niepokój z powodu bezrobocia czy przestępczości” – komentuje wyniki podane przez “Wszystko Co Najważniejsze” Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów.