Tyranozaur nie był tak inteligentny jak sądzono

Dinozaury, a zwłaszcza tyranozaur, nie były tak inteligentne, jak niektórzy naukowcy ostatnio sugerowali – czytamy na łamach najnowszego numeru „The Anatomical Record”.
Coraz większa wiedza na temat inteligencji dinozaurów
.Nasza wiedza o dinozaurach zmienia się gwałtownie w ostatnich latach. Analizy budowy czaszek czy oczodołów dinozaurów doprowadziły wcześniej niektórych naukowców do przypuszczeń, że zwierzęta te były inteligentniejsze od innych gadów.
Wysuwano m.in. tezę, że tyranozaury miały wyjątkowo dużą liczbę neuronów, przypominały w niektórych nawykach małpy i mogły indywidualnie przekazywać nabyte umiejętności (tzw. transmisja kulturowa).
Najnowsze badania jednak temu przeczą. Wynika z nich, że dinozaury odznaczały się inteligencją na poziomie gadów, ale nie ssaków. Międzynarodowy zespół paleontologów, etologów i neurologów przeanalizował właśnie dane anatomiczne dotyczące czaszek dinozaurów i doszedł do wniosku, że zwierzęta te zachowywały się podobnie jak krokodyle i jaszczurki.
Tyranozaur i jego mózg został przeceniony
.Zespół wykazał, że wcześniejsze optymistyczne założenia dotyczące wielkości mózgu dinozaurów i liczby neuronów w nich zawartych były przeszacowane.
Informacje o mózgach dinozaurów pochodzą z mineralnych wypełnień wnętrza czaszek. Zespół odkrył, że wielkość mózgów została przeszacowana, zwłaszcza przodomózgowia, a co za tym idzie, również liczba neuronów. Ponadto badacze dowodzą, że szacunkowa liczebność neuronów nie jest wiarygodnym wskaźnikiem inteligencji.
Zespół argumentuje, że w celu odpowiedzi na pytanie o inteligencję dinozaurów raczej należałoby wiarygodnie zrekonstruować ich biologię: anatomię, środowisko życia, sposób zachowania i wszelki inne aspekty ich funkcjonowania.
Rodzima nauka coraz bardziej atrakcyjna dla studentów z zagranicy
.Nauka, w tym paleontologia, cały czas się rozwija, dostarczając nowe informacje o przeszłości naszej planety. Dawid KOSTECKI, dyrektor generalny Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej przypomina, że nasz kraj przoduje w wielu dziedzinach, przyciągając tym samym uwagę innych krajów.
Wostatniej dekadzie Polska dzięki atrakcyjnej ofercie dydaktycznej, skierowanej do studentów i naukowców, pozycjonuje się, jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe, w czołówce krajów europejskich. Dążymy do usytuowania naszych uczelni jako partnerów i konkurentów dla prestiżowych ośrodków akademickich z przekonaniem, że niesiemy cenne doświadczenia i odkrycia, które zmienią bieg przyszłości.
„Zgodnie z rezultatami projektu Atlas z 2022 roku, realizowanego z inicjatywy Institute of International Education, Polska plasuje się na szóstym miejscu w Europie pod względem liczby studentów zagranicznych. Sam fakt, że aż 7,3 proc. osób pobierających naukę w naszym kraju to obcokrajowcy, pozwala wierzyć w siłę naszej edukacji, która nie ma granic i dociera do najdalszych zakątków świata. W dobie globalizacji, gdy nacisk kładzie się na tworzenie wspólnej płaszczyzny badawczej, absolwenci polskich uniwersytetów odgrywają rolę ambasadorów dziedzictwa narodowego po powrocie do krajów macierzystych by poszerzać wiedzę o możliwościach, jakie oferuje im Polska” – opisuje autor artykułu.
Co więcej, Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej (NAWA) już od sześciu lat inicjuje i wspiera proces umiędzynarodowienia. Szczególnym osiągnięciem Agencji jest jej zaangażowanie w drugi największy w Europie program mobilnościowy – CEEPUS (Środkowoeuropejski Program Wymiany Uniwersyteckiej) – w którym kraje Grupy Wyszehradzkiej, Austria oraz Bałkany mogą intensyfikować współpracę akademicką.
„To tylko niewielki fragment naszego bogatego portfolio dla studentów, naukowców i instytucji. Zajmujemy się również promocją i upowszechnianiem wiedzy na temat języka polskiego jako obcego na poziomie akademickim” – pisze Dawid KOSTECKI.
Ustawodawca, nadając NAWA tak szerokie kompetencje, miał też świadomość, że istniejące podmioty szkolnictwa wyższego potrzebują komponentu międzynarodowego. Wyzwania współczesności – pandemia COVID-19 czy wojna na Ukrainie – wypełniły misję NAWA o zdolność do bieżącego reagowania na zachodzące zmiany. Niespełna miesiąc od wybuchu wojny Polska była w stanie uruchomić program pomocowy dla studentów i doktorantów z Ukrainy („Solidarni z Ukrainą”), a dla naukowców za naszą wschodnią granicą, we współpracy z najbardziej prestiżową agencją grantodawczą na świecie, National Science Foundation, realizujemy program IMPRESS-U, który polega na zakładaniu trilateralnych zespołów badawczych amerykańsko-polsko-ukraińskich. Celem tej inicjatywy jest inkluzja ukraińskiego środowiska akademickiego w międzynarodowe standardy badawcze.
Swoistą arché polskiej nauki jest stale zmieniająca się infrastruktura badawcza. Tworzone nowe centra badań naukowych, szeroko dostępne zbiory biblioteczne czy rosnąca liczba otwieranych Welcome Centre w murach polskich uczelni pozwalają na całkowitą adaptację studenta do nowego środowiska. NAWA od sześciu lat wyznacza nowe ambitne cele poprzez ustanawianie i doskonalenie flagowych programów: Polskie Powroty NAWA, Anders NAWA, Partnerstwa Strategiczne NAWA czy Lektorzy NAWA.
Sześć lat działalności to wystarczająco dużo, aby podsumować to, co już udało się osiągnąć, oraz wyznaczyć nowy, szeroki horyzont działania. Dokumentem stanowiącym sui generis cezurę w dalszym dynamicznym rozwoju Agencji jest uchwalona we wrześniu 2023 roku Strategia rozwoju NAWA na lata 2024–2030. Z jednej strony kompendium to stanowi bilans dotychczasowej działalności, z drugiej zaś stało się asumptem do zainicjowania prac nad ogólnokrajową strategią umiędzynarodowienia nauki i szkolnictwa wyższego.
„Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch lat powstanie jakościowo bardzo dobry akt, który będzie wypracowany w toku pogłębionej debaty ze środowiskiem naukowym i akademickim. Już w przyszłym roku wzorem Narodowego Kongresu Nauki rozpoczynamy cykl spotkań konsultacyjnych od Szczecina do Rzeszowa, tak aby rektorzy, decydenci sektora akademickiego, kadra naukowa i administracyjna, eksperci ds. umiędzynarodowienia mogli wnieść swój wkład w kształt tego dokumentu” – dodaje ekspert.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB