UE i Korea Płd. muszą zablokować sojusz Moskwy z Pjongjangiem - Josep Borrell

Szef dyplomacji UE Josep Borrell i południowokoreański minister obrony Kim Jong Hjun podkreślili w Seulu, że wspólne działanie jest konieczne, by zablokować współpracę wojskową Rosji z Koreą Północną. W wywiadzie dla agencji Yonhap Borrell zaapelował, by UE i Korea Płd. wspierała Ukrainę „we wszystkich aspektach”

Korea Północna i Rosja to zagrożenie dla globalnego bezpieczeństwa

.Szef unijnej dyplomacji współprzewodniczył pierwszemu dialogowi strategicznemu między Republiką Korei i Unią Europejską. Dzień wcześniej złożył wizytę w strefie zdemilitaryzowanej oddzielające obie Koree.

W wydanym przez ministerstwo obrony komunikacie Kim i Borrell wyrazili „poważne zaniepokojenie” doniesieniami o wysłaniu wojsk północnokoreańskich do Rosji i „zdecydowanie potępili” te działania. „W koordynacji ze społecznością międzynarodową UE i Korea Płd zgodziły się ściśle współdziałać w celu zablokowania współpracy wojskowej między Rosją a Koreą Północną” – podało ministerstwo.

W wywiadzie opublikowanym przez Yonhap Borrell powiedział, że trwająca ponad dwa lata wojna Rosji na Ukrainie stanowi „zagrożenie dla globalnego bezpieczeństwa”. „Musimy zapewnić Ukrainie trwałe wsparcie we wszystkich aspektach, w tym ewentualną pomoc wojskową” – zaznaczył,

W ocenie unijnego dyplomaty partnerstwo UE i Korei Południowej jest obecnie szczególnie ważne i pozwoli na bardziej „operacyjną, praktyczną i wzajemnie korzystną” współpracę w wielu dziedzinach: od bezpieczeństwa morskiego, cybernetycznego i przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym, takim jak manipulacja informacjami i ingerencja państw trzecich, po nierozprzestrzenianie broni atomowej i denuklearyzację.

UE i Korea Płd. chcą razem przeciwstawić się osi zła

.”Bezpieczeństwo naszych regionów jest ze sobą ściśle powiązane” – zaznaczył Borrell. „Pierwszy dialog strategiczny wyznacza nowy rozdział w umacnianiu naszych stosunków” – dodał.UE i Korea Płd.

Według ukraińskiego wywiadu wojskowego pod koniec października Rosja rozmieściła w pobliżu granicy z Ukrainą ponad 7 tys. żołnierzy z Korei Północnej uzbrojonych w karabiny i pociski moździerzowe.

Borrell potępił Rosję za porzucenie zobowiązań nierozprzestrzeniania broni jądrowej i naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, za którymi sama głosowała.

Za czasów Kim Dzong Una Korea Północna jest potężniejsza i groźniejsza niż kiedykolwiek wcześniej

.Generalnie niedocenianie Korei Północnej byłoby błędem. Od dziesięcioleci (bo już w latach 60. XX wieku) reżim północnokoreański zajmował się rozwojem broni jądrowej, inwestując w jej rozwój znaczne środki.

Kim Dzong Una wspiera jego siostra Kim Jo Dzong, która jest jego zaufaną powierniczką i doradczynią. W 2020 roku, po przyjęciu kilku publicznych urzędów, jej rola stała się bardziej widoczna, co wskazuje, że brat ma do niej absolutne zaufanie. Kim Dzong Un przyznaje coraz więcej uprawnień swojej siostrze, prawdopodobnie aby zapewnić ciągłość reżimu, jeśli sam zachoruje lub stanie się niezdolny do pracy. Może też odgrywać rolę w wychowaniu dzieci Kim Dzong Una, które są zbyt małe, aby przejąć władzę.

Dynastia Kimów opiera swoją władzę na represjach i strachu. Rządzący Koreą Północną wykorzystują obozy pracy i obozy jenieckie oraz system nadzoru, aby utrzymać uległość mieszkańców kraju. Jednocześnie reżim nagradza tych, którzy wykazują największe oddanie i lojalność wobec przywódcy, przywilejami, luksusowymi przedmiotami oraz możliwościami edukacji i kariery, co wzmacnia system.

„Chiny są jedynym sojusznikiem i dobroczyńcą Korei Północnej i odpowiadają za ponad 90 procent całkowitego handlu Północy. Lista partnerów handlowych Korei Północnej była kiedyś znacznie większa – na przykład Indie, Korea Południowa, Japonia itd. – ale jej wojownicza retoryka, ataki na Koreę Południową i program broni jądrowej ograniczyły tę listę tylko do Chin. Ten fakt najlepiej pokazuje ewolucję, którą przeszła Korea Północna. Kraj, który w chwili utworzenia, w 1948 r., był potężniejszy od swego południowego sąsiada – dziś jest właściwie uzależniony od Pekinu” – pisze w swoim artykule Jung H. PAK, przewodnicząca Fundacji SK-Korea w Brookings Institution.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 listopada 2024