Ukraińska nauka zagrożona wojną z Rosją
W związku z uznaniem niepodległości dwóch regionów Ukrainy przez prezydenta Władimira Putina, ukraińska nauka, naukowcy oraz prowadzone przez nich badania są poważnie zagrożone. Alison Abbott na łamach Nature zwraca uwagę, że konflikt dotknie całego ukraińskiego sektora nauki, który od lat boryka się z brakiem funduszy.
Ukraińska nauka jest zagrożona w związku z konfliktem z Rosją. Do tej pory w głąb Ukrainy zostało przeniesionych 18 instytucji naukowych położonych w regionie Ługańska i Doniecka. Niestety, w konsekwencji wielu badaczy straciło domy i laboratoria.
Większość pracowników naukowych jednego z przesiedlonych uniwersytetów – Donieckiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Stusa, obecnie w Winnicy – to osoby, które zostały zmuszone do wyjazdu, straciły swój majątek, środki do życia i więzi rodzinne, mówi Roman Fedorowicz Hryniuk, rektor Donieckiego Uniwersytetu Narodowego.
Zmiany, które wynikają z trwającego od 2014 roku konfliktu, wymusiły na naukowcach zerwanie kontaktu z naukowcami rosyjskimi. Z drugiej strony przyspieszyło to nawiązanie relacji z badaczami z Europy, USA i Chin. W 2015 r. Ukraina dołączyła do unijnego programu, w ramach, którego może ubiegać się o granty, jak inni członkowie UE. Niestety, jak na razie liczba pieniędzy, którą otrzymuje ukraińska nauka jest kroplą w morzu potrzeb. Ukraińskie instytucje naukowe i badawcze borykają się z problemem finansowania od lat.
Ogólnie rzecz biorąc, to rosyjskie napięcie ma na celu wywołanie chaosu na Ukrainie i zaszkodzenie sytuacji gospodarczej. Wiemy, że będziemy mieli mniej środków na badania, mniej możliwości podróżowania i zero szans na konferencje wewnętrzne na Ukrainie. Staram się nie martwić i pracuje więcej niż zwykle, aby poradzić sobie z sytuacją. Matematyka to dobra terapia, mówi Irina Jegorchenko, matematyk z Instytutu Matematyki w Kijowie.