Uniwersalny lek na raka w zasięgu ręki?

Naukowcy szukając „niekonwencjonalnych” i wcześniej nieznanych sposobów w jaki układ odpornościowy atakuje guzy, znaleźli komórkę odpornościową T wewnątrz ludzkiej krwi, która daje szansę na leczenie nowotworów.

Komórka T i jej receptor skanuje ciało, oceniając czy istnieje zagrożenie, które należy wyeliminować. Potrafi znaleźć i zabić szeroką gamę komórek rakowych w warunkach laboratoryjnych, w tym komórki płuc, skóry, krwi, jelita grubego, piersi, kości, prostaty, jajnika, nerki i szyjki macicy. Co najważniejsze, pozostawia zdrowe tkanki nietknięte.

Terapie raka z wykorzystaniem komórek T już istnieją, a rozwój immunoterapii był jednym z najbardziej ekscytujących postępów w tej dziedzinie. Najbardziej znanym jej przykładem jest CAR-T –  lek wytworzony z zastosowaniem inżynierii genetycznej, z wykorzystaniem komórek T pacjenta w celu wykrycia i zniszczenia raka. Podejście to jest bardzo specyficzne i działa tylko w ograniczonej liczbie nowotworów. Z trudem odnosiła ona sukcesy w przypadku „raków litych” – tych, które tworzą guzy, a nie raków krwi, jak białaczka. [LINK]

Zgodnie z założeniem badaczy, pierwszym krokiem leczenia jest pobranie krwi od pacjenta. Następnie komórki T zostaną wyekstrahowane i zmodyfikowane genetycznie, celem stworzenia receptora wykrywającego raka. Komórki będą hodowane w ogromnych ilościach w laboratorium, a następnie ponownie wprowadzone do pacjenta.

Badania zostały przetestowane tylko na zwierzętach i na komórkach w laboratorium. Przed rozpoczęciem badań na ludziach konieczne będą dalsze kontrole bezpieczeństwa.

Naukowcy twierdzą, że ich receptor komórek T może prowadzić do „uniwersalnego” leczenia raka. Lucia Mori i Gennaro De Libero z Uniwersytetu w Bazylei w Szwajcarii uznały, że badania mają „duży potencjał”, ale są na zbyt wczesnym etapie, aby stwierdzić, że zadziała we wszystkich przypadkach nowotworu.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 stycznia 2020
Oprac. MKr