Urlop w Polsce hitem lata dla Czechów

urlop w Polsce

Czeskie media i touroperatorzy donoszą, że urlop w Polsce jest hitem tego lata. „Ci którzy już tam byli piszą do nas, że chcą do Polski wrócić” – mówi dyrektor oddziału Polskiej Organizacji Turystycznej (POT) w Pradze Pavel Trojan.

Urlop w Polsce łamie stereotypy

.Zdaniem wypowiadającego się na ten temat dyrektora oddziału Polskiej Organizacji Turystycznej w Pradze nie da się wskazać jednej przyczyny, dla której w tym roku Czesi gremialnie ruszyli do Polski. „To taki mix” – mówi Pavel Trojan.

„Co roku w Pradze, w ogrodach ambasady organizowane są Dni Polskie. Jest wiele różnych wystaw i programów. Są targi turystyczne” – wyjaśnia Trojan. Zwraca też uwagę, że w czasie pandemii, gdy nie można było pojechać nad Adriatyk lub do Francji, jechano Polski, gdzie restrykcje był mniej dotkliwe. „Pojechali i zobaczyli, że to jest normalny kraj, a nie z ich stereotypów” – mówi i dodaje, że bardzo ważna jest silna korona czeska.

„Usługa jest na wyższym poziomie niż w Czechach i kosztuje tyle samo, a czasami mniej. To właśnie ma znaczenie dla przeciętnego Czecha. Także jedzenie, cała gastronomia jest tańsza. Jest taniej, a nie gorzej niż w Czechach” – mówi Trojan.

O argumentach cen pisze codzienna prasa. „Są na podobnym poziomie jak w Czechach. Artykuły spożywcze dzięki zerowemu VAT kosztują mniej” – napisała w sobotę Mlada Fronta DNES. Dziennikarze w reportażu z polskich plaż zwracają uwagę na możliwość płacenia kartami kredytowymi, co w Czechach bywa problemem.

Ceny i poziom usług oceniane są w sieciach społecznościowych, a grupy na Facebooku, zajmujące się urlopami w Polsce mają po kilkudziesięciu członków.

Polska latem jak Chorwacja

.Pavel Trojan zwraca też uwagę, że urlop w Polsce porównywany bywa do wakacji w Chorwacji. „W Chorwacji jak się zdarzy, że nie ma słońca lub pada, jest jakaś burza przez dwa lub trzy dni, to nie ma co robić, bo nie ma właściwej oferty. U nas nawet parę razy w tygodniu może padać, to wówczas są muzea, różne programy i rozrywka” – dodaje.

Bałtyk i kąpieliska w miejscowościach przy czesko-polskiej granicy, to obecnie najważniejsze kierunki dla Czechów. „Przez trzydzieści lat tym głównym kierunkiem dla Czechów był Kraków. Taki trójkąt Kraków-Wieliczka-Oświęcim. Nawet teraz to jeden z popularniejszych kierunków u touroperatorów. Powoli dochodzi jednak do zmiany. Popularne stają się Wrocław i Poznań – wyjaśnia Trojan.

Wymieniając inne miejsca zastrzega, że Bory Tucholskie potrzebują dodatkowej promocji, podobnie Kaszuby. Wśród przyszłych czeskich celów podróży chciałby widzieć polską stronę Karkonoszy i Kotlinę Jeleniogórską z jej pałacami, ogrodami i zamkami. Wierzy, że „moda na Polskę” utrzyma się i pozytywny trend będzie zachowany. „Urlop w Polsce wybiera o jedną trzecią więcej Czechów niż przed rokiem i niemal dwa razy tyle co przed pandemią” – podsumowuje Trojan.

Nie tylko Czesi doceniają Polskę

.Rosnąca popularność Polski jako kierunku turystycznego wpisuje się w większy trend odczarowywania naszego kraju przez społeczeństwa Zachodu. Coraz więcej obcokrajowców z tzw. starej Europy zachwyca się Polską i zaczyna wybierać ją jako kraj do życia na stałe. O zaobserwowaniu tego zjawiska wśród Francuzów pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Nathaniel GARSTECKA, francuski dziennikarz polsko-żydowskiego pochodzenia. Jego zdaniem niezależnie od indywidualnej historii „odnajdują w Polsce to, co coraz trudniej jest im dostrzec we Francji: ducha europejskiej cywilizacji”. „We Francji ciągle istnieje wiele stereotypów na temat Polski i Polaków. Wiele osób odkrywających Polskę po raz pierwszy jest pod wpływem dominującej negatywnej opinii o kraju i jego mieszkańcach. Jednak uprzedzenia można szybko porzucić, jeśli przyjmie się właściwy punkt widzenia oparty na otwartości i doświadczeniu” – pisze Nathaniel GARSTECKA.

PAP/Piotr Górecki/WszystkocoNajważniejsze/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 lipca 2023