Viktor Orban zaprosił Benjamina Netanjahu. „Wyrok MTK to skandal”
Premier Węgier Viktor Orban zaprosił z wizytą do Budapesztu premiera Izraela Benjamina Netanjahu – poinformowała kancelaria izraelskiego szefa rządu.
Viktor Orban zaprosił Benjamina Netanjahu
.Viktor Orban potępił 22 listopada decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) o wydaniu nakazu aresztowania Netanjahu. Zapowiedział też zaproszenie go do Budapesztu i zagwarantował mu nietykalność.
Orban oskarżył MTK o „ingerencję w trwający konflikt (Izraela z palestyńskim Hamasem – przyp. red.) w celach politycznych”. Oznajmił też, że decyzja o wydaniu nakazu aresztowania Netanjahu w związku z wojną w Strefie Gazy łamie prawo międzynarodowe i zaostrza napięcia na Bliskim Wschodzie. Nakaz aresztowania Orban nazwał postanowieniem „skandalicznie bezczelnym” i „cynicznym”.
MTK z siedzibą w Hadze wydał 21 listopada nakaz aresztowania Netanjahu oraz byłego ministra obrony w jego rządzie Joawa Galanta. Są oni oskarżani o zbrodnie przeciwko ludzkości, popełnione w związku z trwającą od ponad roku wojną w Strefie Gazy. Sędziowie uważają, że są podstawy, by uznać, iż izraelscy politycy stosowali „głód jako metodę prowadzenia wojny”. Chodzi o ograniczanie dostaw pomocy humanitarnej i celowe atakowanie cywilów. Według źródeł palestyńskich liczba ofiar śmiertelnych kampanii Izraela w Strefie Gazy przekroczyła już 44 tys. W ocenie lokalnych władz ponad połowa zabitych to kobiety i dzieci. Izrael stanowczo odrzuca te zarzuty.
Czym i kiedy skończy się ta wojna?
.Na temat wojny Izraela z Hamasem, która rozpoczęła się 7 października 2023 r., na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze prof. Jacek HOŁÓWKA w tekście „To wojna czy powstanie?„.
„Cicha wojna bywa bardziej niebezpieczna niż otwarty spór. Konflikt polityczny łatwo się zamienia wtedy w uporczywe drobne utarczki między rozmaitymi grupami ludności, coraz silniej skłóconymi. Tak się stało w Izraelu. Arabskie samobójczynie wysadzały w powietrze siebie i żydowskich klientów w supermarketach, izraelscy żołnierze wykręcali ręce palestyńskim wyrostkom noszącym butelki z podejrzanym płynem. Na zachód od rzeki Jordan, na terenie, który oficjalnie nie podlegał izraelskiej administracji, powstawały izraelskie osiedla chronione i patrolowane przez wojsko. Jednocześnie w Strefie Gazy budowano podziemne tunele mające wyjścia po stronie Izraela, które z czasem złożyły się na podziemny labirynt zakamarków wykorzystywanych przez Hamas na skład broni i rakiet. Dla Izraela było to zagrożenie, którego nie wolno było ignorować. Jednak bez wywołania silnych protestów na świecie Izrael nie mógł wprowadzić swego wojska na teren Gazy, zarządzić okupacji całej strefy i totalnie zdominować lokalnej ludności”.
.”Teraz, po ataku przeprowadzonym przez Hamas na początku października 2023 r., sytuacja jest zupełnie inna. Trzeba się liczyć z rozmaitymi groźnymi konsekwencjami. Izrael może zlikwidować z trudem wypracowany status autonomicznej Strefy Gazy i może pogodzić się z oskarżeniem, że podejmuje działania do złudzenia przypominające atak Rosji na Ukrainę (z tą różnicą, że Ukraińcy nie dopuścili się żadnej prowokacji). Być może konieczne okaże się zaangażowanie jakichś znacznych sił rozjemczych w Strefie Gazy. Wtedy zapewne w sferze publicznych i akademickich dyskusji powróci sytuacja z późnego okresu wojny w Wietnamie. Rozwinie się dyskusja na temat tego, czy istnieją wojny sprawiedliwe, czy w sytuacji poważnego zagrożenia okrucieństwa popełniane przez silnie zmotywowanych żołnierzy stają się nieuniknione, kiedy zwodzenie polityczne staje się zdradą, jak powstrzymać sojuszników zagrożonej strony przed użyciem broni nuklearnej lub przed innym masowym odwetem” – pisze prof. Jacek HOŁÓWKA.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ