Villa Regia w Muzeum Historii Polski

Za dwa lata odwiedzający Muzeum Historii Polski będą mogli obejrzeć zrekonstruowaną majestatyczną klatkę schodową jednego najwspanialszych pałaców XVII–wiecznej Europy, pałacu Villa Regia – zapewnił dyrektor stołecznej placówki Robert Kostro.
„Zaginiony w Potopie. Królewski pałac Villa Regia ”
.Konferencja prasowa poświęcona pokazowi wystawienniczemu „Zaginiony w Potopie. Królewski pałac Villa Regia” odbyła się 12 marca w siedzibie Muzeum Historii Polski. Pokaz wystawienniczy usytuowany w holu głównym muzeum opowiada o rezydencji króla Władysława IV Wazy zniszczonej przez Szwedów w czasie potopu.
Prezentowane są na nim zagrabione przez Szwedów w XVII w., a wydobyte z Wisły przed 13 laty oryginalne fragmenty XVII-wiecznej rezydencji królewskiej, w tym m.in. elementy arkady ze snopkiem, herbem rodu Wazów, trzon fontanny z ogrodu okalającego rezydencję i kafle posadzki, którą żołnierze szwedzcy zerwali z pałacowej podłogi. Uzupełnieniem są monety, wśród nich 50-dukatowa moneta króla Zygmunta III, jeden z najcenniejszych numizmatów w polskich zbiorach, a także ryciny i rysunki przedstawiające rezydencję.
„Za dwa lata udostępnimy wystawę stałą z elementami rezydencji królewskiej, a jej centralnym punktem będzie odtworzona majestatyczna klatka schodowa pałacu Villa Regia z elementami wydobytymi z Wisły” – zapowiedział w rozmowie z dyrektor MHP Robert Kostro.Prof. Hubert Kowalski z Uniwersytetu Warszawskiego kierował akcją wydobycia z dna Wisły zatopionych elementów pałacu. „90 proc. tego, co wydobyliśmy z Wisły, to są części składowe klatki schodowej rezydencji. W sumie stanowią one ponad 40 proc. tego fragmentu budowli. Resztę trzeba będzie dorobić w ramach rekonstrukcji” – powiedział. Podkreślił, że przede wszystkim brakuje 32 kolumn, o których wiadomo było, że zostały zagrabione i wywiezione.
Majestatyczna klatka schodowa z okazałego pałacu
.Przyznał, że określenie „klatka schodowa” brzmi skromnie. „Jednak w przypadku jednego z najbardziej okazałych XVII-wiecznych pałaców, zrealizowanych przez wybitnych architektów włoskich, klatka miała charakter paradny, z loggią z tarasem, z którego można było podziwiać wspaniały ogród z fontannami i rzeźbami. To była architektoniczna perełka” – wskazał Kowalski.
„Jeżeli za dwa lata odwiedzający Muzeum Historii Polski zobaczy tę klatkę schodową, wejdzie w jej przestrzenie, to jestem przekonany, że zda sobie sprawę ze wspaniałości tej architektury, a także znaczenia tego obiektu” – dodał. Wyjaśnił, że pałac Villa Regia stał w miejscu obecnego Pałacu Kazimierzowskiego na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego, a klatka schodowa była zwrócona w kierunku Krakowskiego Przedmieścia. Przed nią rozpościerały się wspaniałe ogrody.
„Rzeźby, które zostały zakupione do rezydencji we Włoszech, w Amsterdamie, to były obiekty bardzo dobrej klasy artystycznej” – ocenił Kowalski. Skradzione przez Szwedów trafiły do różnych rezydencji. „Część rzeźb znajduje się w jednym z pałaców szwedzkich, część zrabowanych kolumn trafiła ostatecznie do jednego z mauzoleów w Berlinie. Te obiekty rozprzestrzeniły się po różnych zakątkach Europy” – oznajmił. Część fragmentów Villi Regii można zobaczyć w Muzeum Historii Polski od 12 kwietnia do 2 czerwca. Jest to pierwszy z pokazów prezentujących najbardziej okazałe artefakty przyszłej stałej ekspozycji muzeum.
Nowoczesne muzeum. Sposób na zaciekawienie Polską
.Na temat tego w jaki sposób należy opowiadać bogatą w interesujące wydarzenia i postaci polską historię, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze Robert KOSTRO w tekście „Nowoczesne muzeum. Sposób na zaciekawienie Polską„.
„Polska ma niezwykle bogatą i ciekawą historię, którą należy opowiadać umiejętnie. (…) Historia Polski i Polaków to także dzieje złożonych relacji tożsamościowych. W czasach piastowskich nasz kraj był stosunkowo mało zróżnicowany etnicznie, z czasem stawał się jednak w coraz większym stopniu wieloetniczny, wielonarodowy, wieloreligijny, a apogeum tego procesu nastąpiło w 2. połowie XVI w., kiedy Polska i Litwa zawarły unię lubelską, dając początek Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jej mieszkańcy mówili różnymi językami i wyznawali różne religie; obok chrześcijan wielu obrządków żyli żydzi i muzułmanie. Sytuacja ponownie uległa zmianie po upadku Rzeczypospolitej – w wieku XIX i na początku XX – kiedy następuje powrót do bardziej jednolitego narodu, bazującego na wspólnej kulturze, wspólnym etnosie, co jest bliższe współczesnemu modelowi polskiego społeczeństwa. Skomplikowana ewolucja polskiej tożsamości jest niezwykle ważnym elementem naszego charakteru narodowego. To istotne, by ją pokazywać i o niej opowiadać” – pisze Robert KOSTRO w artykule „Nowoczesne muzeum. Sposób na zaciekawienie Polską”.
„Polska wniosła również istotny wkład w rozwój cywilizacji europejskiej i światowej nauki. Opowieść o polskim sposobie życia i myślenia, a także o Polakach, których pomysły i wynalazki przyczyniły się do rozwoju ludzkości, jest równie ciekawa i nie mniej ważna od narracji wolnościowej i tożsamościowej. Jest kilka elementów polskiej historii, które warto eksponować w sposób szczególny, chcąc zainteresować świat Polską i pomóc innym zrozumieć polski punkt widzenia na otaczającą rzeczywistość. Pierwszym z nich jest wyjątkowy związek Polski z Litwą, którego charakter i trwałość pozostają bezprecedensowe w dziejach Europy. Unia polsko-litewska, która przechodziła oczywiście różne fazy i okresy rozprężenia, przetrwała blisko 400 lat. W przeciwieństwie do wielowiekowej unii angielsko-szkockiej był to związek niewymuszony, a choć Polacy i Litwini nie zawsze byli zgodni, potrafili współpracować i koegzystować pokojowo. Częściami wyjątkowego organizmu politycznego, jakim była Rzeczpospolita, stały się nie tylko Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie, ale też Księstwo Kurlandii i Semigalii czy Prusy Książęce, które weszły w skład państwa polsko-litewskiego na drodze pokojowej, zachęcone m.in. atrakcyjnością ustrojową. Ów fenomen pokojowej ekspansji i wyjątkowość ustroju były niesłychanie ważnymi cechami Rzeczypospolitej Obojga Narodów, o których trzeba opowiadać i przypominać”.
.”Nie sposób zrozumieć Polski i Polaków bez choćby cząstkowej wiedzy na temat rozbiorów, które dokonały się pod koniec XVIII w. Rzeczpospolita była bodaj jedynym w historii państwem tak rozległym terytorialnie i z tak dobrze rozwiniętą klasą polityczną, które zostało w sposób bezwzględny podzielone pomiędzy sąsiednie kraje i starte z mapy. Traktaty rozbiorowe są fenomenem negatywnym, pozostając jednocześnie niezwykle ważnym elementem polskiego doświadczenia. Są one również istotne z punktu widzenia reszty Europy, która wraz z upadkiem Rzeczypospolitej w pewnym sensie utraciła ważny komponent systemu równowagi, który państwo to zapewniało w środkowo-wschodnim regionie kontynentu”.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ