W Holandii archeolodzy odkryli „diabelskie pieniądze”

diabelskie pieniądze

Archeolodzy w trakcie wykopalisk prowadzonych w miejscowości Hezingen, położonej w prowincji Overijssel we wschodniej Holandii, odkryli średniowieczne miejsce kultu, w którym zachowały się struktury dawnych budynków oraz wyjątkowy skarb, na który składały się unikatowe złote i srebrne monety, znane jako „diabelskie pieniądze”. Taka nazwa została nadana tym monetom już w chrześcijańskich czasach z tego powodu, że wcześniej były one składane w ofierze pogańskim bóstwom.

Diabelskie pieniądze z Holandii

.W przekonaniu archeologów najnowsze odkrycie dokonane w Hezingen we wschodniej Holandii dostarcza cennych informacji na temat przedchrześcijańskich rytuałów  germańskich plemion zamieszkujących ten region dzisiejszego Królestwa Niderlandów, nim nie zostały one nawrócone na chrześcijaństwo w VIII wieku. Wykopaliska w Hezingen, będącego małą wsią położoną w odległości 130 km od Amsterdamu oraz starożytnym miejscem kultu, były prowadzone w latach 2020-2021. Jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnych prac archeologicznych w miejscowości tej poszukiwacze skarbów odkryli wiekowe monety.

Badacze uważają, że to miejsce pogańskiego germańskiego kultu religijnego powstało na początku VII wieku i było wykorzystywane przez lokalne społeczności przez okres około stu lat. Szczegóły dotyczące tego odkrycia opisano w artykule opublikowanym w grudniu 2024 r. w czasopiśmie „Medieval Archaeology”. Archeolodzy znaleźli ponad 200 przedmiotów, głównie złote monety (tremissy), sceatty (czyli wczesnośredniowieczne srebrne monety) oraz misternie wykonane zawieszki. Skarby te odkryto na obszarze o długości około 40 metrów i szerokości 15 metrów.

Unikatowe miejsce kultu religijnego

.Odkryte na stanowisku monety pochodziły z różnych regionów, w tym z mennicy Madelinusa – mincerza z fryzyjskiego ośrodka handlowego Dorestad – oraz z terytoriów frankijskich, anglosaskich i Dolnego Renu. Ta różnorodność wskazuje, że przez Hezingen przechodziła rozległa sieć tras handlowych i kulturowych.

Jednym z najważniejszych odkryć było prawdopodobne odnalezienie dużego sanktuarium w centralnej części stanowiska. Znajdował się tam 30-metrowy rząd drewnianych słupów zgodnie ze wschodzącym i zachodzącym słońcem podczas równonocy wiosennej i jesiennej, co wskazuje, że miejsce to najprawdopodobniej było wykorzystywane jako obserwatorium słoneczne.

W pobliżu archeolodzy odkryli również , który mógł być wykorzystywany w rytuałach. Co istotne, w niektórych dołach po słupach znaleziono złote monety, co wskazuje, że przed zniszczeniem lub usunięciem konstrukcji składano tam ofiary. „Cztery rzędy słupów są ustawione dokładnie na osi wschód-zachód” – stwierdził Jan-Willem de Kort, jeden z autorów badania. Zauważył, że ze względu na duże wzniesienie terenu, słońce wschodzi dokładnie na wschodzie podczas równonocy wiosennej, co można obecnie łatwo zweryfikować za pomocą nowoczesnego oprogramowania do paneli słonecznych.

Marcin Jarzębski

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 21 lutego 2025
Fot. Jan-Willem de Kort, Mario van IJzendoorn and Archeocare in de Kort et al. 2024.