Antalya z archeologiczną sensacją z czasów rzymskich

Antalya

Podczas wykopalisk prowadzonych na terenie zabytkowej wieży Hıdırlık w mieście Antalya w południowej Turcji archeolodzy odkryli zaginioną ulicę otoczoną kolumnadami, która pochodzi z czasów rzymskich. Starożytna droga liczy w sumie 800 metrów.

Odkrycie w mieście Antalya

.Znajdująca się w południowo-zachodniej Turcji, nad zatoką Antalya na Morzu Śródziemnym, Antalya jest jednym z najpopularniejszych i najchętniej odwiedzanych przez turystów kurortów wypoczynkowych.  Miejsce to przyciąga także archeologów z uwagi na jego bogatą przeszłość. Do najstarszych zabytków tego nadmorskiego miasta zalicza się wieża Hıdırlık.

Struktura ta została zbudowana z żółtobrązowych kamiennych bloków. Jej dolną kondygnację wzniesiono na planie kwadratu na przełomie I i II wieku n.e. i stanowiła ona  część obwarowań miejskich. Jeszcze w II wieku n.e. dobudowano do niej drugą kondygnację, która w przeciwieństwie do pierwszej została jednak postawiona na planie koła. W czasach seldżuckich i osmańskich górna część wieży przeszła gruntowną przebudowę, informuje portal „Arkeonews”.

Dokładna funkcja tej konstrukcji wciąż pozostaje tajemnicą. Zgodnie jednak z konsensusem badaczy wieża Hıdırlık z miasta Antalya mogła niegdyś służyć jako grobowiec znaczącego możnowładcy. Fragmenty zachowanych fresków wewnątrz budynku potwierdzają tę teorię. Innym tropem wskazującym na słuszność teorii o wieży-grobowcu są położonej po bokach bramy wejściowej wyrzeźbione w kamieniu stylizowane topory, które mogły podkreślać wysoką rangę pochowanej w tym miejscu osoby.

Starożytna rzymska ulica

.W ramach projektu realizowanego pod nadzorem Dyrekcji Muzeum w Antalyi jednocześnie są prowadzone prace konserwatorskie zabytków i skrupulatne wykopaliska. W trakcie ostatnich prac archeologicznych na terenie wokół wieży Hıdırlık zostało dokonane niezwykłe znalezisko. Przy południowej części struktury badacze odkopali ulicę z kolumnadami, która rzuca nowe światło na historię tego miejsca.

Eksperci stwierdzili, że do tej pory odkopali 100 metrów dawnej arterii, co stanowi jedynie 1/8 jej całkowitej długości. Ezgi Öz, archeolog uczestniczący w wykopaliskach podkreślił dużą wagę najnowszego odkrycia archeologicznego w mieście Antalya. „To jedno z najważniejszych odkryć jakie zostało dokonane w Kaleiçi (historyczne centrum Antalyi – przyp. red.). Odkopana starożytna ulica rozciąga się do Bramy Hadriana, a następnie biegnie wprost do nadmorskiej linii brzegowej” – poinformował specjalista.

Ulica ta powstała w czasach panowania nad Anatolią Imperium Rzymskiego i w sumie liczyła 800 metrów długości. Wzdłuż tej trasy znajdowały się kolumnady. Archeolodzy zamierzają rozciągnąć wykopaliska na całość tej drogi. Z kolei inna grupa archeologów prowadzą prace konserwatorskie na wzorzystych mozaikach podłogowych odkopanych w południowej części wieży.

Zapomniane światy

.Zastępca Redaktora Naczelnego „Wszystko co Najważniejsze”, Michał KŁOSOWSKI, w tekście „Sens zapomnianych światów„, zaznacza, że: „Bo ostatecznie to tego właśnie się zawsze szuka – oznak sensu, okruchów celu, artefaktów myśli, przebłysków dążenia do czegoś więcej, nawet jeśli miałoby być to po prostu antyczne bogactwo w postaci monet czy kolejna piramida. Każda prosta linia kamieni z epoki brązu czy żelaza świadczy przecież o jakimś przebłysku myśli i celu. Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że archeologia swoje triumfy święci w Polsce, kraju skazanym na wieczną tymczasowość, zawieszonym w historii ostatnich dwustu lat ciągle „pomiędzy”, ciągle z potrzebą odbudowy i koniecznością poszukiwania sensu”.

„Poza tym wszystkim zadajemy pytania: dlaczego neandertalczyk, chowając bliskich w irańskiej jaskini Szanidar, pozostawiał im na ostatnią drogę malunki i wonne kwiaty? Albo jak to było z koczowniczymi ludami Wielkiego Stepu? Co ciągnęło je na zachód? Dlaczego Germanie tak nienawidzili Rzymu, a Wandalowie nie mogli zostawić stolicy imperium w spokoju? Co łączy koniec złotego okresu kultury Pueblo z małą epoką lodowcową i jaki jest sens tych malunków naskalnych, odkrywanych pod każdą szerokością geograficzną? Może nie na wszystko znajduje się odpowiedzi, może nie zawsze ma się do dyspozycji najnowszy sprzęt, radary i drony. Ale jest pasja, której nie da się przecenić. I są pytania, które nie dają spokoju. Przecież egipska cywilizacja nie mogła przyjść z ciemności wnętrza kontynentu, musiała przyjść od strony światła. Życie nie bierze w końcu początku z mroku, ale z jasności” – dodaje Michał KŁOSOWSKI.

Oprac. MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 26 lipca 2024
Fot. Gmina Metropolitalna Antalya