W Polsce innowacyjność jest niedoceniana – prof. Michał Kleiber w Polskim Radiu 24
29 listopada, profesor Michał Kleiber, redaktor naczelny „Wszystko co Najważniejsze” udzielił wywiadu na antenie Polskiego Radia 24, w którym wypowiadał się na temat stanu polskiej nauki, przyszłości innowacji i inwestowania w naukę, także w kontekście potencjalnej zmiany rządu w Polsce. Wypowiadał się również o szansach i zagrożeniach , jakie polskiej nauce mogą przynieść zmiany w prawie członkowskim Unii Europejskiej.
Prof. Michał Kleiber opisuje problemy z którymi mierzą się polskie inwestycje technologiczne
.Wywiad rozpoczął się od ogólnych rozważań na temat tego, jak w Polsce traktowane są technologiczne innowacje. Podając przykład fabryki polskich, elektrycznych samochodów, która koniec końców została odsprzedana chińskim inwestorom, prof. Michał Kleiber przypomniał, że inwestycje w innowacje niestety często nie mają w Polsce długiej przyszłości. Profesor jest zdania, że niestety ostatnie większe polskie inwestycje w świat nauki, są smutnym przykładem tego, jak lekceważone i często wygaszane są innowacje w naszym kraju.
„Nowy rząd, to on postawi być może wielki znak zapytania przy tego typu państwowych przedsięwzięciach. My już wiemy, że będą to najmniej modyfikacje. Mam nadzieję że eliminacji, nie będzie podlegać Centralny Port Komunikacyjny i to samo dotyczy portu w Świnoujściu. Projekt fabryki samochodów elektrycznych wpisuje się niestety w pewnym sensie na tą samą listę ocenioną przez nowych ekspertów” – powiedział redaktor naczelny „Wszystko co Najważniejsze”.
W rozmowie przyznał, że w tej chwili narracja środowisk, które być może stworzą nowy rząd, jest w temacie państwowych inwestycji często niebezpiecznie blisko myśli o likwidacji, także z pobudek czysto politycznych, a nie praktycznych.
„O ile modyfikacje są zawsze potrzebne i zawsze trzeba na nowo, to doprowadzenie likwidacji Centralnego Portu Komunikacyjnego czy polskiej fabryki samochodów elektrycznych byłoby fatalne” – zaznacza prof. Michał Kleiber.
Temat innowacji i przyszłości polskiej gospodarki nie pojawia się w kampaniach wyborczych partii
.Pozostałą częścią wywiadu były rozważania, na temat smutnego faktu, że elity polityczne, ale też wyborcy, nie są zainteresowani faktycznym rozwojem nauki. Stwarza to niekorzystny dla państwa proceder, w którym politykom zwyczajnie nie opłaca się inwestować w naukę, gdyż nie zainteresuje to w żadnym stopniu wyborców.
„Nie jest pierwszy przypadek, że u nas waga nauki nie jest doceniana. Nie docenia się jak ważna jest innowacyjność właśnie ta generowana przez nowoczesna badania. Miałem takie spotkanie na którym było kilkunastu posłów i posłanek. Kto na którymś spotkaniu zapytał jakieś sprawy związane z nauką? Nikt. Czyli ludzie też tego nie doceniają, a politycy nie czują że warto się tym zajmować. W rezultacie wiemy już kto obsadzi każdy resort, ale sprawa nauki jest dalej otwarta, bo to takie miejsce gdzie można kogoś przypadkowego zaangażować. To jest wielki problem. W wielu krajach które znam, minister odpowiedzialny za naukę jest ważną osobą w rządzie”.
„Inne sprawy, spory czysto polityczne dominują teraz nad meritum, nad sprawami najważniejszymi. Zdrowie, nauka, to są sektory niezwykle ważne dla naszej przyszłości” – zaznacza prof. Michał Kleiber.
Profesor zaznacza, że niewątpliwie jest bardzo dużo wyzwań, które stoją przed każdą władzą w Polsce, nieważne jaka by ona nie była. Trzeba jego zdaniem trzymać kciuki, że ta władza posunie sprawy do przodu. Niewątpliwie zasługuje na to sektor ochrony zdrowia, który boryka się z ogromnymi problemami. Jest niezwykle ważny, także gospodarczo. Mamy niedobór lekarzy, mamy też zły rozkład usług, pomiędzy leczeniem szpitalnym, a leczeniem ambulatoryjnym. Innym przykładem tych wyzwań jest sprawa innowacyjności, czyli postawienia na badania naukowe, ale także w kontekście współpracy z biznesem. Prof. Michał Kleiber od wielu lat mówi że to jest nasza słabość, że biznes powinien bardziej rozumieć do czego zdolni są dzisiaj badacze a drugiej strony żeby badacze wiedzieli jaki jest potencjał naszych firm. Niedługo ma gale konkursu, którego jest organizatorem, „Popularyzator Nauki”, gdzie kładziony nacisk na to, by naukowcy i dziennikarze potrafili mówić w zrozumiały sposób o potencjale współczesnej nauki. Zdaniem profesora, nauka w Polsce ma olbrzymi potencjał, ale nie jest on łatwy do przetłumaczenia na język który jest czytelny dla ludzi spoza branży, a jest to niezwykle potrzebne.
Albo wspólnie zapanujemy nad przyszłością, albo nieprzewidywalna przyszłość zapanuje nad nami
.Wszystko co Najważniejsze, portal oraz gazeta, której redaktorem naczelnym jest prof. Michał Kleiber, często porusza tematy o nauce, innowacji i jej roli w życiu każdego z nas. Publikowane tam teksty są głosem osób, które potrafią docenić rolę rozwoju technologicznego, pamiętając równocześnie o moralnych zasadach i etyce, leżącej u podstawy naszej cywilizacji. W artykule opublikowanym na łamach tego pisma prof. Michał Kleiber opisuje właśnie takie spojrzenie na naukę, i role jaką powinna pełnić w przyszłości.
„Nasza przyszłość na wielu poziomach: indywidualnym, instytucjonalnym, państwowym czy globalnym, zależy od zakresu podejmowanych przez nas działań w duchu mądrze rozumianego dobra wspólnego. Czym szybciej będziemy do tego naprawdę gotowi, tym większa szansa na satysfakcjonujące życie kolejnych pokoleń.
Do tego konieczne jest myślenie o przyszłości, czyli myślenie strategiczne. To nie tylko żartobliwe odgadywanie pojedynczych zdarzeń w przyszłości czy efekciarska zabawa politycznych bądź pseudo-naukowych celebrytów, ale formułowanie zintegrowanych zadań do wspólnej realizacji na bazie szerokiej opinii społecznej. Choć szacunek dla swobody wypowiadania opinii i łatwość ich upowszechniania, związane z rozwojem technologii komunikacji powoduje chaos myślowy u intelektualnie niedojrzałych osób, prowadząc do podważenia wielu powszechnie wyznawanych, mających często wielowiekową tradycję poglądów i zasad funkcjonowania społeczeństw, wpychając nas w otchłań niepewności, Uniwersytet wciąż pozostaje kluczowym elementem w procesie tworzenia się społeczeństwa wiedzy – będącego realną ideą, a nie tylko medialnie nadużywanym sloganem.
Jak tlenu potrzebujemy do życia silnych i twórczych uniwersytetów, jako głównych instytucji kształtujących społeczeństwo wiedzy przez promocję jakości i doskonałości w nauczaniu, badaniach naukowych i działalności innowacyjnej oraz przez umożliwienie szerokiego dostępu do nauki i rozwój oferty kształcenia ustawicznego.
Bowiem wykorzystując doświadczenia z przeszłości i tworząc kapitał intelektualny na przyszłość właśnie teraz decydujemy o naszym losie na nadchodzące, trudne ale także fascynujące lata. Świadomość naszej wspólnej za to odpowiedzialności przesądza o znaczeniu edukacji, nauki i kultury – kluczowych elementów dla osiągania mądrej synergii płynącej z rozumienia przeszłości, świadomego działania w teraźniejszości i aktywnego kształtowania przyszłości” – przypomina autor i redaktor naczelny Wszystko co Najważniejsze w tekście „To Uniwersytet powinien stanowić centrum naszego świata„.