W Polsce powstanie elektrownia szczytowo-pompowa o mocy 750 MW
Do 2030 r. na terenie Dolnego Śląska powstanie elektrownia szczytowo-pompowa „Młoty” o mocy 750 MW. Projekt bazuje na rozpoczętych w latach 70-tych pracach górniczych, zawieszonych na początku lat 80. ubiegłego wieku. Jak podkreślił prezes NFOŚiGW, Przemysław Ligenza, realizacja projektu pozwoli na zastosowanie nowoczesnych, a jednocześnie nieskomplikowanych technologii oraz długoletnią, w pełni „zieloną” produkcję energii.
.Polska Grupa Energetyczna i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podpisały umowę o współpracy przy budowie Elektrowni Szczytowo – Pompowej „Młoty”. Według planów zlokalizowana na Dolnym Śląsku Elektrownia Szczytowo-Pompowa „Młoty” o mocy 750 MW ma powstać do 2030 r. Jak zwrócił uwagę prezes PGE Wojciech Dąbrowski, elektrownie szczytowo–pompowe to jedyna jak dotąd technologia wielkoskalowych magazynów energii. „Tylko przez ostatnie cztery lata moc zainstalowana odnawialnych źródeł energii w Polsce wzrosła z 8,7 GW w 2018 do 20,3 GW w 2022 r. Dlatego też realizacja projektu ESP +Młoty+ nie tylko wesprze krajową transformację energetyczną, ale także ma kluczowe znaczenie dla zachowania stabilności pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego na południu Polski”.
Według informacji PGE, ESP „Młoty” o planowanej łącznej mocy ponad 750 MW to najbardziej zaawansowany projekt budowy elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce. Bazuje na rozpoczętych w latach 70-tych pracach górniczych, zawieszonych na początku lat 80. ubiegłego wieku. Dokończenie tej inwestycji było rozważane przez władze samorządowe w drugiej dekadzie XXI w., w wyniku czego inwestycja została ujęta w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego miasta i gminy Bystrzyca Kłodzka, Strategii Rozwoju Województwa Dolnośląskiego 2020, a także w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Dolnośląskiego.
Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Przemysław Ligenza zwrócił uwagę, że mocy z odnawialnych źródeł energii w krajowym systemie przybywa bardzo szybko, „niestety możliwości jej magazynowania już nie”.
„Elektrownie nadal stanowią jeden z najlepszych wielkoskalowych magazynów energii, potrzebujemy ich nie tylko by rozwijać OZE, ale również ze względu na wsparcie bezpieczeństwa energetycznego Polski w kryzysowych sytuacjach. Potencjał magazynów energii pozwala akumulować energię ze źródeł odnawialnych i w bardzo krótkim uruchomić duży zasób energetyczny, który zaspokoi zapotrzebowanie na energię elektryczną” – dodał prezes Ligenza.
Jak podkreślił, realizacja projektu „Młoty” pozwoli na zastosowanie nowoczesnych, a jednocześnie nieskomplikowanych technologii oraz długoletnią, w pełni „zieloną” produkcję energii.
W ramach inwestycji mają powstać dwa zbiorniki wodne, które dodatkowo pełniłyby funkcje przeciwpowodziową na terenie gminy Bystrzyca Kłodzka, elektrownia zostanie podłączona do krajowego systemu linią 400 kV.
Jak podkreśliło PGE, w br. uruchomione zostało studium wykonalności dla wznowienia budowy, jego celem jest uzyskanie informacji o pracach, jakie należy wykonać w celu kontynuacji inwestycji, szczegółowej koncepcji technicznej elektrowni, a także o całkowitych nakładów inwestycyjnych.
PGE zaznacza, że wyniki studium oraz dalsze decyzje w projekcie spodziewane są w czerwcu 2023 r. Otrzymane wyniki będą kluczową informacją do podjęcia kolejnych kroków. Zgodnie z harmonogramem ukończenie inwestycji planuje się w 2030 r. – podkreśla spółka.
O zwiększeniu udziału odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze wiceminister energii, Tomasz DĄBROWSKI.
„Polska deklaruje osiągnięcie 21 proc. udziału OZE w finalnym zużyciu energii w 2030 r. Szczególną rolę odegrają morskie farmy wiatrowe, a także fotowoltaika, której praca jest skorelowana z letnimi szczytami popytu na energię elektryczną. Aby wykorzystać potencjał OZE w sposób bezpieczny dla systemu, powstawać będą klastry energii i spółdzielnie energetyczne, które powinny zapewnić bilansowanie na poziomie lokalnym (powiat lub pięć gmin).” – pisze Tomasz DĄBROWSKI w tekście „Osiem filarów polityki energetycznej Polski” [LINK]
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MAC