W Toruniu odkryto mur baszty z XIV wieku

W Toruniu został odkryty XIV-wieczny mur baszty. Wojewódzka konserwator zabytków 10 marca zdecydowała o wstrzymaniu prac nad przebudową gazociągu w Toruniu z uwagi na to odkrycie. Do tej decyzji przyczyniły się teksy i wniosek prezydenta miasta. Wcześniej inwestor miał zgodę WUOZ na rozbiórkę części muru.
Mur baszty z XIV wieku
.”Tak, oczywiście, że decyzje uległy zmianie. Wstrzymaliśmy prace do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Radę Dziedzictwa Kulturowego Torunia” – poinformowała 10 marca po południu wojewódzka konserwator zabytków Izabela Brzostowska. 10 marca rano Prezydent Torunia Paweł Gulewski zawnioskował o wstrzymanie realizacji decyzji konserwator, dotyczącej rozpoczęcia prac budowlanych prowadzonych w tym miejscu.
„Kontynuacja robót mogłaby bowiem zagrozić substancji zabytkowej” – wskazał Paweł Gulewski. Pismo z takim stanowiskiem zostało przesłane wojewódzkiej konserwator zabytków. Paweł Gulewski w korespondencji z WUOZ wyraził także głębokie zaniepokojenie decyzją tego organu, pozwalającą na rozbiórkę muru i umożliwiającą przeprowadzenie nowej nitki gazociągu. „Po konsultacji ze specjalistami z Rady Dziedzictwa Kulturowego Torunia (RDKT) wnoszę o powołanie komisji eksperckiej, która oceni wartość historyczną i naukową odkrytych reliktów architektury i ewentualnie określi techniczną możliwość ich zachowania. Zaproponowane postępowanie jest tożsame z zapisami Europejskiej Konwencji o Ochronie Dziedzictwa Archeologicznego ratyfikowanej przez Polskę w 1996 roku (tzw. konwencja maltańska)” – napisał włodarz miasta.
Prezydent będzie nadal konsultował sprawę z członkami RDKT. Podczas prac nad przebudową gazociągu w Toruniu odkryto pochodzący najprawdopodobniej z XIV wieku mur baszty. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków zezwolił przed weekendem na rozbiórkę części muru kolidującej z nową rurą gazową. Prace w ulicy Fosa Staromiejska rozpoczęły się kilka dni temu. Niedługo później budowlańcy natknęli się w ziemi na średniowieczny mur. To najprawdopodobniej pochodzący z XIV wieku fragment baszty, prostopadły do muru obronnego miasta.
Wstrzymanie przebudowy gazociągu w Toruniu
.”Realia są takie, że nie możemy pójść po starym śladzie, bo tam jest stary gazociąg, który jest czynny. Będzie on czynny do momentu uruchomienia nowej nitki, która dostarcza gaz na Stare Miasto. Rury nie można puścić górą, bo między koroną muru a nawierzchnią jezdni jest zbyt mało miejsca. Nie przejdziemy też poniżej muru, bo konieczne byłoby znaczne rozszerzenie wykopu, żeby sprawdzić jak głęboko jest stopa fundamentowa. Mając jednak dzisiejszą wiedzę trzeba przyjąć, że konieczne byłoby zejście bardzo głęboko. To oznacza, że w momencie konieczności naprawy rury, dostęp do niej będzie bardzo ograniczony” – powiedziała 7 marca wojewódzka konserwator zabytków Izabela Brzostowska.
Izabela Brzostowska wskazała, że niemożliwe jest także przesunięcie trasy gazociągu na południe, bo tam jest mur obronny miasta, który odkryto pod ziemią w 2011 roku. Te wszystkie okoliczności spowodowały, że po wizji na miejscu archeolog z WUOZ Joanny Sosnowskiej zapadła decyzja, że wykonawca może w niezbędnym dla inwestycji zakresie rozebrać średniowieczny mur. „Wiem, że nie będzie to popularna decyzja, ale takie też muszę podejmować, patrząc na wszystkie okoliczności” – powiedziała w rozmowie Brzostowska. Przyznała, że mur został już naruszony podczas budowy gazociągu w latach 70. XX wieku.
Reporter, po zauważeniu muru w wykopie, 7 marca konsultował się z toruńskimi naukowcami m.in. członkami Rady Dziedzictwa Kulturowego Torunia. Zarówno szef Instytutu Archeologii prof. Wojciech Chudziak, jak i jeden z najbardziej znanych toruńskich historyków prof. Krzysztof Mikulski powiedzieli, że w ich ocenie trzeba zrobić absolutnie wszystko, aby muru nie rozbierać i znaleźć inne rozwiązanie. Standardów ochrony zabytków z lat 70. XX wieku nie chcieli nawet komentować.
Prof. Wojciech Chudziak wskazał, że w jego ocenie konieczne w takim przypadku jest rozszerzenie badań, znalezienie fundamentów muru, zastosowanie najnowocześniejszych metod, celem jak najlepszej dokumentacji znaleziska. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby powołanie komisji ekspertów, której zadaniem byłoby znalezienie rozwiązania w tej trudnej sytuacji.
Stratyfikacja społeczna w starożytności
.Na temat nierówności społecznych w starożytnym świecie na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Carles LALUEZA FOX w tekście “Archeologia nierówności“.
“Tutenchamon za życia był mało znanym faraonem. Istnieją dowody na to, że pochowano go w pośpiechu. Trumna, w której znaleziono mumię Tutenchamona, została wykonana z litego złota i waży ponad 100 kg. Trudno sobie wyobrazić, jak imponujące musiały być pochówki tak potężnych władców starożytnego Egiptu, jak Cheops, Totmes III czy Ramzes II. Niestety, wszystkie one zostały splądrowane jeszcze w starożytności”.
“Wbrew powszechnemu przekonaniu większość archeologów powiedziałaby, że poszukiwanie skarbów nie jest ich głównym celem; chcą zrozumieć codzienne życie minionych cywilizacji. Mimo to skrajności – bajeczne bogactwa królów i trudna egzystencja zwykłych ludzi – pozwalają zrozumieć to, co można uznać za jeden z głównych celów archeologii: badanie ewolucji życia społecznego w starożytności”.
“Jedną z najbardziej oczywistych metod jest analiza składu inwentarzy grobowych. Bogate pochówki mogą jednak nie być nie tyle dowodem zróżnicowania społecznego, ile próbą zademonstrowania znaczenia i odrębności danej grupy w stosunku do innych. Rozwarstwienie społeczne może opierać się na bogactwie, ale także na osobistym prestiżu i władzy. Dlatego nie zawsze można ocenić różnice społeczne, porównując wyłącznie pochówki”.
.”Niektórzy archeolodzy próbowali zastosować zasady ekonomii do zbadania różnic społecznych i porównania danych z różnych miejsc. W badaniu kierowanym przez Samuela Bowlesa z Instytutu Santa Fe, opublikowanym w „Nature” w 2017 r., próbowano odpowiedzieć na to pytanie, stosując współczynnik Giniego – najczęściej używany do pomiaru nierówności dochodów – w odniesieniu do dużej liczby stanowisk archeologicznych, zarówno w Starym Świecie, jak i w obu Amerykach. Na liście stanowisk znalazły się takie miejsca, jak Çatalhöyük w Turcji, Pompeje we Włoszech i Teotihuacán w Meksyku; autorzy określili wymiary domów jako szacunkowe wskaźniki bogactwa tamtejszych społeczeństw” – pisze prof. Carles LALUEZA FOX.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-carles-lalueza-fox-archeologia-nierownosci/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ