Węgry blokują wejście Ukrainy do UE - Radosław Sikorski

Węgry blokują wejście Ukrainy do UE

Szef dyplomacji Radosław Sikorski ogłosił 17 marca w Brukseli, że Węgry blokują wejście Ukrainy do UE, powołując się na kwestie dwustronne. Zwrócił się do polskiej opozycji, by zechciała „przekonać swoich pobratymców ideologicznych” na Węgrzech do wycofania weta.

Węgry blokują wejście Ukrainy do UE

.Jak podkreślił Radosław Sikorski po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych w Brukseli, proces akcesyjny do UE jest „kotwicą morale ukraińskiego”. „Jako prezydencja czujemy się za to szczególnie odpowiedzialni. Chcielibyśmy otworzyć na pewno jeden, może i drugi klaster negocjacyjny, ale z przykrością muszę stwierdzić, że jest to kolejna sprawa, w której podjęcie decyzji blokuje nasz stary przyjaciel, kiedyś sojusznik – Republika Węgierska” – powiedział.

Przejście do etapu rozmów negocjacyjnych nastąpiło w czerwcu 2024 r. Potem Komisja Europejska, która nadzoruje ten proces, przeszła do kontroli, będącej pierwszym etapem negocjacji akcesyjnych. Na tym etapie ustalany jest poziom dostosowania do prawodawstwa UE kraju członkowskiego. By przejść do negocjowania poszczególnych rozdziałów, kraje członkowskie muszą wydać jednomyślnie zgodę. Negocjacje Ukrainy z UE składają się z 35 rozdziałów; 33 z nich są zgrupowane w sześciu klastrach tematycznych, a dwa będą debatowane osobno. Jako pierwszy otwierany jest tzw. klaster podstawowy, dotyczący m.in. kwestii instytucji państwowych i sądownictwa; on zamykany jest też na końcu.

„Wywiązała się (na posiedzeniu ministrów – przyp. red.) dość żywa dyskusja o tym, że uwarunkowanie decyzji o rozpoczęciu negocjacji nie powinno być uzależnione od spraw dwustronnych, tylko od spełnienia kryteriów” – zaznaczył Radosław Sikorski. Przekazał, że ministrowie dyskutowali także o tym, jak wzmocnić pozycję negocjacyjną Ukrainy w rozmowach z Rosją. „W tym roku Ukraina ma dość środków na funkcjonowanie swojego państwa, funkcjonowanie swojej armii, ale potrzebne są środki dodatkowe. Generalne poparcie było na rzecz zwiększenia funduszy na obronność Europy i także dla Ukrainy” – przekazał.

Nowy unijny pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy?

.Radosław Sikorski, pytany o zaproponowany przez szefową dyplomacji UE Kaję Kallas pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy w wysokości do 40 mld euro, odparł, że trwają dyskusje na temat tej inicjatywy. Jak podkreślił, podczas spotkania z ministrami przekonywał, że trzeba planować wspieranie Ukrainy „w średnim okresie, (…) bo dopiero wtedy Putin spuści z tonu, gdy będzie widział, że my nie tracimy cierpliwości, że to jest dla nas sprawa, której nie odpuścimy”.

W ocenie Radosława Sikorskiego zgoda Ukrainy na 30-dniowe zawieszenie broni, uzgodnione w zeszłym tygodniu w trakcie negocjacji w Dżuddzie z USA, jest testem, kto chce pokoju, a kto go nie chce. „Ukraina się na zawieszenie broni zgadza, a Federacja Rosyjska na razie stawia warunki, czyli się nie zgadza” – powiedział. Radosław Sikorski był również pytany o poparcie udzielone przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego dla George Simiona, lidera partii Sojusz na rzecz Zjednoczenia Rumunów (AUR) w wyborach prezydenckich w Rumunii.

„Tradycyjnie wśród krajów sojuszniczych, zaprzyjaźnionych i w ogóle generalnie, nie jest dobrym zwyczajem ingerowanie tak publiczne w procesy polityczne w innych krajach. Spotykanie się z opozycją jak najbardziej, bo nigdy nie wiadomo, kiedy opozycja nie stanie się rządem, ale publiczne wskazywanie swoich faworytów w innych krajach jest ryzykowne i niedyplomatyczne” – odparł minister. Dnia 17 września ministrowie SZ w Brukseli biorą również udział w konferencji na rzecz solidarności z Syrią. Polska – jak poinformował Radosław Sikorski – przekaże na wsparcie humanitarne Syryjczyków 2 mln euro.

Rozłam w Grupie Wyszehradzkiej

.Na temat podziałów i tarć w Grupie Wyszehradzkiej, które pojawiły się po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Dalibor ROHAC w tekście “Nieunikniony podział Grupy Wyszehradzkiej stał się faktem”.

“Napięcie w związku z Rosją i Ukrainą od zawsze było obecne w Grupie Wyszehradzkiej, lecz wojna jeszcze je uwidoczniła. Zwłaszcza dla Polski Rosja stanowi zagrożenie bytowe, które należy zneutralizować. Węgierska polityka ustępstw i dopasowania oraz długotrwałe podkopywanie pozycji Ukrainy, napędzane głęboko zakorzenionymi motywami rewizjonistycznymi i rewanżystowskimi, całkowicie różnią się od stanowiska Warszawy, Pragi i Bratysławy”.

“Strona węgierska nie wykazała żadnej chęci zmian, trzymając się zasadniczo proputinowskiej interpretacji zdarzeń oraz sabotując wspólne wysiłki Unii Europejskiej na rzecz pomocy Ukrainie. Powrót do relacji w ich dotychczasowej formie wydaje się mało prawdopodobny, wziąwszy pod uwagę na przykład początkowy stosunek Węgier do embarga nałożonego przez UE na rosyjski eksport ropy czy też spór węgierskiego parlamentarzysty László Kövéra z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim”.

.”Nie ma wielkiej nadziei na zmianę polityki Węgier także od wewnątrz. Mandat wyborczy Fideszu jest wciąż bardzo silny – częściowo ze względu na rzeczywiste powszechne poparcie dla Orbána. Ponadto w swojej kampanii z 2022 r. Orbán wyraźnie zaznaczył zamiar odsunięcia Węgier od konfliktu i ochrony ludności węgierskiej przed kosztownymi działaniami, które inne kraje europejskie mogą wdrożyć, aby pomóc Ukrainie. Te propozycje w dalszym ciągu korespondują z postawą węgierskiego społeczeństwa, wyrażającego mniejszą sympatię dla sprawy ukraińskiej niż mieszkańcy pozostałych krajów regionu i odczuwającego od nich znacznie mniejszy strach przed rosyjską agresją” – pisze Dalibor ROHAC.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/dalibor-rohac-nieunikniony-podzial-grupy-wyszehradzkiej/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 17 marca 2025