Węgrzy z Zakarpacia wzywają Orbana do poparcia integracji Ukrainy z UE
Przedstawiciele węgierskiej społeczności na ukraińskim Zakarpaciu zwrócili się w liście do premiera Węgier Viktora Orbana z prośbą o poparcie decyzji o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych UE z Ukrainą na najbliższym szczycie unijnym w Brukseli, której sprzeciwia się Budapeszt.
.„My, przedstawiciele węgierskiej społeczności narodowej na Zakarpaciu, zwracamy się do pana z nadzieją i prośbą o poparcie decyzji o rozpoczęciu negocjacji w sprawie członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej” – napisali Węgrzy z Zakarpacia w liście, który został opublikowany na Facebooku na stronie Demokratycznego Związku Węgrów Ukrainy (UMDSZ).
W piśmie, adresowanym również do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, zaznaczono, że Ukraina poczyniła ostatnio duże postępy we wdrażaniu zaleceń Komisji Europejskiej w sprawie praw mniejszości narodowych. Wyrażono poparcie dla nowego prawa w tej dziedzinie, przyjętego ostatnio przez parlament w Kijowie.
„Wzywamy przywódców państw członkowskich UE do dalszego wspierania Ukrainy na jej drodze do integracji europejskiej. Postęp w zapewnianiu demokracji i praw mniejszości jest integralną częścią kopenhaskich kryteriów członkostwa i uważamy, że Ukraina zasługuje na wsparcie w swoich wysiłkach w tym zakresie” – napisali Węgrzy z Zakarpacia.
Węgry przeciwko wejściu Ukrainy do UE
.Rząd w Budapeszcie jest przeciwny rozpoczęciu negocjacji o wejściu Ukrainy do UE oraz zmianom w unijnym budżecie w celu dalszej pomocy finansowej dla Kijowa. W zeszłym tygodniu rządzący na Węgrzech Fidesz przedłożył w parlamencie projekt rezolucji przeciwko rozpoczęciu takich negocjacji.
Wcześniej Orban wysłał dwa listy do przewodniczącego Rady Europejskiej Charles’a Michela, w których domagał się „strategicznej dyskusji” nad dotychczasową polityką UE wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie. W jednym z listów stwierdził też, że oczekiwania, iż na posiedzeniu Rady Europejskiej w tym tygodniu może zostać podjęta decyzja o rozpoczęciu negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE, są nieuzasadnione.
Ukraina wystąpiła o członkostwo w UE w lutym 2022 roku, a w czerwcu ubiegłego roku Rada Europejska przyznała Ukrainie status kraju kandydującego. Decyzja o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych ma być podjęta na zbliżającym się szczycie UE w Brukseli (14-15 grudnia). Musi ona zapaść jednomyślnie.
Spór Węgier z Ukrainą o mniejszość węgierską na Zakarpaciu
.Spór węgiersko-ukraiński trwa co najmniej od jesieni 2017 roku, gdy ukraiński parlament przyjął nową ustawę oświatową. Budapeszt twierdzi, że uderza ona w prawa mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu, gdyż ogranicza prawo do nauczania w języku ojczystym.
Z powodu sporu Węgry przez lata blokowały posiedzenia Komisji NATO-Ukraina na najwyższym szczeblu. W ostatnim czasie strona ukraińska wyraziła jednak gotowość do rozmów na temat ewentualnych zmian w przepisach dotyczących mniejszości narodowych.
W piątek parlament w Kijowie przyjął nową ustawę o mniejszościach narodowych, która uwzględniła wymogi Rady Europy. Wiceminister spraw zagranicznych Węgier Tamas Menczer napisał po tej decyzji na Facebooku, że wprowadzone zmiany nie są wystarczające.
Rozłam w Grupie Wyszechradzkiej
.We „Wszystko co Najważniejsze” Dalib Rohac pisze o podziale Grupy Wyszehradzkiej w rezultacie prorosyjskiej polityki Orbana. Przypomina, że stanowisko Budapesztu całkowicie różni się od tego w Warszawie, Pradze i Budapeszcie. Szczególnie Polska postrzega Rosję jako „zagrożenie bytowe, które należy zneutralizować”.
„Jeśli zakończenie wojny nastąpi szybko i niespodziewanie – na przykład poprzez podpisanie przez Ukrainę umowy podobnej do porozumienia mińskiego w wyniku nacisków Zachodu – Budapeszt podejmie wysiłki na rzecz naprawy stosunków z sąsiadami o podobnych poglądach ideologicznych. Jeśli jednak Rosja nie zostanie całkowicie pokonana, istnieje prawdopodobieństwo, że jakiekolwiek porozumienie „pokojowe” będzie krótkotrwałe, a Moskwa nadal będzie zagrożeniem w Europie Środkowej i Wschodniej, co sprawi, że przepaść między Węgrami a Polską stanie się nie do przeskoczenia. W związku z tym pojawia się pytanie, czy Europa Środkowa może zaprezentować jednolity front wobec reszty Europy i działać jako skuteczna, konserwatywnie nastawiona siła w UE” – zaznacza autor.
„Musimy znaleźć sposób na konstruktywne zarządzanie różnicami w UE, które pozwoli Europie wywiązać się z części jej produktywnych ról, jednocześnie zapewniając bezpieczeństwo Europy Środkowej i Wschodniej” – podkreśla.
PAP/Marcin Furdyna/Wszystko co Najważniejsze/JT