Wielka Brytania, Włochy i Japonia stworzą myśliwiec wykorzystujący sztuczną inteligencję
Wielka Brytania, Włochy i Japonia podpisały w czwartek umowę o budowie niewidocznego dla radarów myśliwca nowej generacji, który w walce będzie wykorzystywał sztuczną inteligencję.
Projekt ruszy w 2025 r.
.Plany wspólnej budowy myśliwca Wielka Brytania, Włochy i Japonia ogłosiły przed rokiem, ale teraz je sformalizowano, podpisując w Tokio umowę. Zgodnie z nią siedziba przedsięwzięcia nazwanego Global Combat Air Programme (GCAP) znajdować się będzie w Wielkiej Brytanii. Tam też samolot ma być produkowany.
Projekt budowy samolotu ma ruszyć w 2025 r., zaś 10 lat później pierwsze maszyny, wstępnie nazwane Tempest, powinny wzbić się w powietrze. W przypadku brytyjskich sił powietrznych zastąpią one używane przez RAF od dwóch dekad myśliwce Typhoon.
Myśliwiec nowej generacji
.Jak już wcześniej zapowiadano, samolot będzie miał takie cechy, jak technologie kontroli gestów i śledzenia wzroku pozwalające zmierzyć obciążenie pilota i identyfikować jego zmęczenie oraz stres psychiczny. Wbudowana sztuczna inteligencja pozwoli samolotowi pozostać w walce, nawet gdy pilot utraci przytomność. W kokpicie nie będzie żadnych pokręteł, a zaawansowana technologia stealth sprawi, że myśliwiec będzie niemal niewidoczny dla radarów.
„Nasz wiodący na świecie program budowy samolotów bojowych ma mieć kluczowe znaczenie dla globalnego bezpieczeństwa i nadal robimy ogromnie pozytywne postępy w kierunku dostarczenia nowych odrzutowców do sił powietrznych naszych krajów w 2035 roku” – oświadczył brytyjski minister obrony Grant Shapps, który wraz ze swoimi odpowiednikami z Włoch i Japonii, Guido Crosetto i Minoru Kiharą, podpisał formalną umowę.
Człowiek kontra rozwój sztucznej inteligencji
.”Nasze mózgi są przystosowane do funkcjonowania w małych grupach ludzi, którzy muszą ze sobą współpracować, aby zdobyć niezbędne do przetrwania zasoby naturalne. Jednak z biegiem czasu innowacje technologiczne dały nam możliwości, którymi nasze mózgi nie potrafią zarządzać, ponieważ nie ewoluowały w kierunku tego rodzaju umiejętności” – pisze Mathias Risse we „Wszystko co Najważniejsze„. – „Również z filozoficznego punktu widzenia jesteśmy żałośnie nieprzygotowani na nadejście tego nowego, wspaniałego świata.”
„Produkcja modeli AI wydaje się obecnie zbliżać ku swoistej erze przemysłowej, znacznie wykraczając poza wcześniejsze etapy, kiedy modele te były raczej rzemieślnicze i spekulacyjne. Postęp ten wynika z przełomu dokonanego około 2010 roku, kiedy to komputery stały się wystarczająco wydajne, aby obsługiwać mocno rozbudowane systemy uczenia maszynowego, a internet zaczął dostarczać ogromną ilość danych niezbędnych do procesu uczenia się tych systemów.”
Przypomina, że nawet etycy nie są zgodni co do tego, jak rozumieć zdobycze nowych technologii. Konkluduje, że aby przetrwać w tym szybko zmieniającym się świecie potrzebujemy cierpliwości, elastyczności i inteligencji.
PAP/Bartłomiej Niedziński/Wszystko co Najważniejsze/JT