Wizyta Papieża w Wenecji

Papież Franciszek spędzi niedzielę w Wenecji. Odwiedzi więzienie dla kobiet, gdzie znajduje się też pawilon Stolicy Apostolskiej na Biennale Sztuki. Papież przybędzie tuż po wejściu w życie systemu rejestracji wizyt w mieście i opłaty 5 euro, jeśli nie zostaje się na nocleg. Za wstęp zapłaci około 9 tysięcy wiernych.
Papież w Wenecji
.Podróż Franciszka do miasta nad laguną rozpoczyna się wcześnie rano. Po odlocie śmigłowcem z Watykanu o 6.30 przybędzie do Wenecji około godziny 8.
Papieska wizyta rozpoczyna się w kobiecym więzieniu na wyspie Giudecca. Szczególną wymowę ma decyzja o tym, by w tym zakładzie karnym znajdował się pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Biennale Sztuki, odbywającym się pod hasłem „Obcokrajowcy są wszędzie”.
Na watykańskiej ekspozycji zatytułowanej „Moimi oczami” prace wystawia kilkoro artystów z różnych krajów, wśród nich Włoch Maurizio Catellan.
Plan wizyty
.Franciszek jako pierwszy papież w historii odwiedzi światową wystawę sztuki. W czasie wizyty spotka się z 80 kobietami, odbywającymi karę w tym weneckim więzieniu. Uczestniczyły one także w przygotowaniu ekspozycji i są zaangażowane w przyjmowanie zwiedzających.
Następnie na pokładzie motorówki papież popłynie do bazyliki Madonna della Salute, gdzie spotka się z młodzieżą. Kulminacyjnym wydarzeniem jego wizyty będzie msza na placu Świętego Marka, po której papież wejdzie do bazyliki na modlitwę przed relikwiami patrona miasta.
Jak poinformowano w Wenecji, Franciszek nie zapłaci biletu za wstęp do miasta, który jest wymagany w przypadku krótkiej, jednodniowej wizyty w historycznym centrum, bez noclegu. Niedziela jest czwartym dniem bezprecedensowego na świecie eksperymentu, polegającego na rejestracji przyjazdu i opłacie w wysokości 5 euro dla tzw. jednodniowych turystów.
Opłatę tę wniosą natomiast ci wierni, którzy przybędą na papieską mszę spoza regionu Wenecja Euganejska. Obliczono, że to około 9 tysięcy osób.
Wenecja jest szczególnie ważnym miejscem dla Watykanu. W XX wieku trzech patriarchów tego miasta zostało papieżami. To święty Pius X, św. Jan XXIII i błogosławiony Jan Paweł I.
Papież Franciszek we „Wszystko co Najważniejsze”
.Papież Kościoła rzymskokatolickiego, Franciszek, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” zaznacza, że: „Jesteśmy powołani do wzrastania razem w człowieczeństwie i jako rodzaj ludzki. Wyzwaniem, przed którym stoimy jest dokonanie skoku jakościowego, by sprostać społeczeństwu złożonemu, wieloetnicznemu, pluralistycznemu, wieloreligijnemu i wielokulturowemu. Naszym zadaniem jest postawienie sobie pytania o teoretyczny rozwój i praktyczne wykorzystanie tych nowych narzędzi komunikacji i poznania. Wielkim możliwościom dobra towarzyszy ryzyko, iż wszystko zostanie przekształcone w abstrakcyjną kalkulację, która sprowadza ludzi do danych, myśl do schematu, doświadczenie do przypadku, dobro do zysku, a przede wszystkim, że dojdziemy do zaprzeczenia wyjątkowości każdej osoby i jej historii, niszcząc konkretność rzeczywistości w serii danych statystycznych”.
„Rewolucja cyfrowa może uczynić nas bardziej wolnymi, ale nie wtedy, gdy uwięzi nas w modelach znanych dziś jako życie w swojej bańce (echo chamber). W takich przypadkach, zamiast zwiększać pluralizm informacji, grozi nam zagubienie się w anonimowym bagnie, zaspokajając interesy rynku lub władzy. Niedopuszczalne jest, aby wykorzystanie sztucznej inteligencji prowadziło do anonimowego myślenia, do gromadzenia nieuwierzytelnionych danych, do zbiorowego zaniedbania odpowiedzialności redakcyjnej. Przedstawianie rzeczywistości w dużych zbiorach danych (big data), jakkolwiek funkcjonalne dla zarządzania maszynami, oznacza w rzeczywistości znaczną utratę prawdy o rzeczach, co utrudnia komunikację międzyludzką i grozi zniszczeniem naszego własnego człowieczeństwa. Informacji nie da się oddzielić od relacji egzystencjalnej: implikuje ona ciało, przebywanie w rzeczywistości; domaga się powiązania ze sobą nie tylko danych, ale i doświadczeń; wymaga oblicza, spojrzenia, współczucia, a także dzielenia się. Myślę o relacjonowaniu wojen i o „wojnie równoległej”, która odbywa się poprzez kampanie dezinformacyjne. I myślę o tym, ilu reporterów zostało rannych lub zginęło w terenie, abyśmy mogli zobaczyć to, co widziały ich oczy. Bo tylko dotykając cierpienia dzieci, kobiet i mężczyzn możemy zrozumieć absurdalność wojen”.
„Wykorzystanie sztucznej inteligencji może wnieść pozytywny wkład w dziedzinę komunikacji, jeśli nie unieważni roli dziennikarstwa w terenie, ale wręcz przeciwnie będzie je wspierać; jeśli doceni profesjonalizm komunikacji, czyniąc każdego komunikatora odpowiedzialnym; jeśli przywróci każdemu człowiekowi rolę podmiotu, ze zdolnością krytyczną samej komunikacji” – pisze papież Franciszek w tekście „Konieczna jest regulacja rozwoju Sztucznej Inteligencji„.
PAP/Sylwia Wysocka/WszystkocoNajważniejsze/eg