„Władimirze, przestań!”. Donald Trump zdecydowanie skrytykował rosyjski atak na Kijów

Rosyjskie uderzenia na Kijów są niepotrzebne i dochodzi do nich w bardzo złym czasie – napisał 24 kwietnia prezydent USA Donald Trump, krytykując mocno w ten sposób rosyjski atak na Kijów przeprowadzony w nocy z 23 na 24 kwietnia. Zaapelował do Władimira Putina, by „przestał” i zawarł umowę pokojową.
Rosyjski atak na Kijów oburzył Donalda Trumpa
.”Nie jestem zadowolony z rosyjskich uderzeń na Kijów. Niepotrzebne i w bardzo złym czasie. Władimirze, PRZESTAŃ! 5000 żołnierzy ginie. Załatwmy porozumienie pokojowe!” – wezwał Donald Trump w porannym wpisie z 24 kwietnia na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Do największego od miesięcy ataku rakietowego na Kijów, w wyniku którego zginęło co najmniej 9 osób, doszło tuż po rozmowach delegacji USA i Ukrainy w Londynie i przed wizytą prezydenckiego wysłannika Steve’a Witkoffa w Moskwie.
Słowa prezydenta USA padły kilkanaście godzin po tym, jak sugerował on, że „ma porozumienie z Rosją” i że to Ukraina i jej prezydent są większą przeszkodą do osiągnięcia układu pokojowego. „Myślę, że Rosja jest gotowa… wiele osób mówiło, że Rosja chce zagarnąć wszystko, ale myślę, że mamy układ z Rosją. Musimy zawrzeć układ z Wołodymyrem Zełenskim. Myślałem, że łatwiej będzie się ułożyć z Wołodymyrem Zełenskim, ale jak dotąd było to trudniejsze. Ale to w porządku, myślę, że będziemy mieć porozumienie z obiema stronami” – mówił Donald Trump 23 kwietnia w Gabinecie Owalnym.
Pytany o to, czy USA w ramach porozumienia z Rosją mają zamiar uznać Krym za rosyjski, Donald Trump odparł, że „chce tylko, by wojna się zakończyła”, i zaznaczył, że nie faworyzuje żadnej ze stron. „Nie obchodzi mnie to, (na ile) obie strony będą zadowolone, o ile podpiszą porozumienie” – powiedział.
Rosyjski imperializm
.Na temat historii rosyjskiego imperializmu na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze prof. Jacek HOŁÓWKA w tekście „Imperialne marzenia Kremla„. Autor zwraca w nim uwagę, iż Rosja nie jest pierwszym imperium, które nie może pogodzić się ze zmniejszeniem swojego terytorium i wpływów.
„Ukraina należy do Rosji tylko w tym fantastycznym sensie, w jakim do Rosji należą Prusy Wschodnie, czyli obwód kaliningradzki, wszystkie etnicznie polskie tereny objęte zaborem rosyjskim w XIX wieku, a także zagrabione obszary Azji Mniejszej lub Besarabii. W takim metaforycznym sensie do Rosji należą wszystkie ziemie, które kiedykolwiek były częścią imperium rosyjskiego i które stają się jego częścią w wyobraźni najemnych kondotierów. Deklarację noworoczną popiera jedynie prosty i bezwstydny pogląd, że zagrabienie czyjejś ziemi przez Rosjan jest zawsze słuszne, ponieważ Rosja jest mocarstwem i ma nim być zawsze. Tak uważa władca Kremla i to sprawę zamyka. Natomiast ewentualna utrata posiadanych przez Rosję terenów jest zawsze niesprawiedliwa, gdyż powstaje przez dławienie rosyjskiej państwowości. Jest to objaw samowoli ludów drugorzędnych, niemających historii lub pełniących podrzędną rolę w jej przebiegu. Rosja musi zawsze zwyciężać, ponieważ wymaga tego jej odwiecznie praktykowany tryb istnienia. Nigdy nie była republiką, krajem rządzonym przez parlament lub wolę ludu. I to nie ma prawa się zmienić, ponieważ co raz stało się rosyjskie, musi na zawsze pozostać rosyjskie”.
.”Rosja nie jest pierwszym imperium, które głęboko przeżywa ograniczenie swych wpływów i posiadłości. W czasach nowożytnych to doświadczenie spotkało kolejno wszystkich kolonizatorów: Brytyjczyków, Francuzów, Belgów i Holendrów. Wytrącenie ich z roli metropolii kolonialnej raniło ich poczucie dumy, wydawało się bolesne i niesprawiedliwe. Kolonizatorzy zawsze cierpieli, pozostawiając zamorskie terytoria ich mieszkańcom. Uważali, że oddają je w ręce ludzi niepewnych i niedoświadczonych, czyli skazują je na upadek. Żadne wojsko nie lubi wycofywać się z administrowanych terenów. Gdy opuszcza pole swego działania, nagle widzi, jak jest bezużyteczne i zbędne. Widzi, że nie udało mu się zorganizować życia lokalnych społeczności, czyli dominowało jedynie dlatego, że stosowało przemoc bez żadnej racji” – pisze prof. Jacek HOŁÓWKA.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-jacek-holowka-imperializm-rosyjski/
PAP/Oskar Górzyński/MJ