Władze Tokio zamierzają użyć ChatGPT do usprawnienia prac miejskiej administracji

Tokio

Gubernator Tokio Yuriko Koike zapowiedziała, że od sierpnia władze miasta zaczną wykorzystywać ChatGPT do pisania tekstów, analizy dokumentów i innych prac urzędniczych, co powinno „znacznie odmienić sposób pracy miejskiej administracji” – podała we wtorek japońska agencja Kyodo.

.Koiko powiedział podczas posiedzenia władz miasta, że dzięki wykorzystaniu „usług” ChatGPT i analizie jego wad i zalet możliwe będzie „lepsze zarządzanie miastem”.

ChatGPT w służbie administracji Tokio

.Władze Tokio liczą na to, że pracownicy ratusza zaproponują również inne praktyczne formy wykorzystania ChatGPT, dodały też, że został powołany specjalny zespół, którego zadaniem będzie testowanie wydajności tego chatbota i stworzenie wytycznych dotyczących jego optymalnego wykorzystania – poinformowała agencja.

W ubiegłym tygodniu władze miasta Yokosuka w prefekturze Kanagawa w pobliżu Tokio zaczęły używać ChatGPT po miesiącu testowania, podczas którego okazało się, że bardzo ułatwił on pracę dzięki zdolności szybkiego pisania tekstów.

Jaka jest metoda działania ChatGPT?

.Oparty na sztucznej inteligencji (AI) ChatGPT wystartował 30 listopada, ale jest częścią szerszego zestawu technologii opracowanych przez OpenAI, który ma bliskie powiązania z Microsoftem. Metoda działania ChatGPT w ogromnym skrócie ogranicza się do uzyskania odpowiedzi na zadane mu pytania. Wyróżnia się tym, że jako narzędzie tekstowe jest w stanie tworzyć teksty porównywalne do treści tworzonych przez ludzi.

Już w marcu firma OpenAI ogłosiła, że powstała nowsza wersja jej modelu sztucznej inteligencji, GPT-4, który ma być m.in. zdolny do zdania egzaminu prawniczego z bardzo dobrym wynikiem i udzielać bardziej poprawnych odpowiedzi niż jego poprzednie wersje, takie jak GPT-3 i ChatGPT.

Zagrożenie zniszczenia ludzkości

.Setki ekspertów podpisały się w marcu pod oświadczeniem, w którym ostrzegają, że sztuczna inteligencja (AI) może doprowadzić do zniszczenia ludzkości, a ryzyko jakie niesie ze sobą powinno być traktowane równie poważnie, jak zagrożenie wojną nuklearną. Wśród 350 sygnatariuszy komunikatu jest między innymi Geoffrey Hinton nazywany „ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji”, który odszedł z Google’a, by swobodnie ostrzegać przed zagrożeniami związanymi z AI. 

Sztuczna inteligencja a nauka

.Na temat najbardziej znanego chatbota, którym jest ChatGPT, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Leszek PACHOLSKI w tekście “Bez obaw, ChatGPT nie zrewolucjonizuje nauki“.

“Wiele osób obawia się, że ChatGPT może mieć negatywny wpływ na edukację, a dokładniej na metody oceny uczniów i studentów. Nie do końca podzielam te obawy. Po pierwsze, egzaminy można prowadzić w zamkniętych salach, bez dostępu do komputerów i do internetu. Po drugie, można tak skonstruować egzamin, żeby zminimalizować ryzyko skutecznego skorzystania z ChatGPT. Po trzecie, warto postarać się tak kształtować uczniów i studentów, żeby rozumieli, że o ich przyszłym sukcesie nie zadecyduje ocena na egzaminie, lecz kompetencje zdobyte w szkole lub na uczelni. Jeśli natomiast chodzi o pisane w domu rozprawy, prace dyplomowe i magisterskie, to już teraz można bez trudu zamówić ich napisanie przez wykwalifikowane osoby. ChatGPT spowoduje tylko, że ta usługa będzie tańsza. Oczywiście w przypadku prac dyplomowych najlepszym rozwiązaniem będzie właściwa opieka promotora. Może się też zdarzyć, że w Polsce odejdziemy od obowiązkowych prac dyplomowych, gdyż uznamy, że nie jesteśmy w stanie dopilnować tego, żeby były pisane samodzielnie”.

.“Od kilku tygodni wielkie korporacje, jak Microsoft, Google czy Amazon, masowo zwalniają pracowników. Wielu komentatorów uważa, że nie jest to tylko wynik światowej recesji gospodarczej, lecz także potrzeby zwolnienia miejsc pracy dla ekspertów w zakresie sztucznej inteligencji. Już teraz obok ChatGPT istnieje wiele narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które mają kolosalne znaczenie dla gospodarki i mogą w przyszłości zrewolucjonizować naukę. Nie wyobrażam sobie przyszłości medycyny bez sztucznej inteligencji. Giełda też to widzi. Nakłady na AI rosną bardzo szybko. Nie ma nic złego w sztucznej inteligencji. Problemem są ludzie – nieumiejący lub niechcący z niej rzetelnie korzystać” – pisze prof. Leszek PACHOLSKI.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 czerwca 2023