Włosi protestują po uznaniu posągu Dawida w USA za pornografię

posąg Dawida

Nauczycielka ze szkoły na Florydzie została zmuszona do odejścia z pracy za to, że pokazała uczniom szóstej klasy zdjęcie rzeźby Dawida dłuta Michała Anioła. Jeden z rodziców oskarżył ją o narażenie przez to uczniów na kontakt z pornografią. Władze Florencji, gdzie rzeźba się znajduje, przygotowały dla pokrzywdzonej nauczycielki nagrodę.

.Czy posąg Dawida można uznać za pornografię? Taką opinię wyraził rodzic jednego z uczniów szkoły w Tallahassee w Kalifornii (USA). Po tym jak nauczycielka Hope Carrasaquilli pokazała na lekcjach o sztuce Renesansu zdjęcie rzeźby, zgłosił pozew o narażanie dziecka na kontakt z pornografią. Nauczycielce postawiono ultimatum: zrezygnuje sama albo zostanie zwolniona.

Oburzenia tą sytuacją nie kryją Włosi, szczególnie władze Florencji, gdzie sprawie nadano duży rozgłos. Burmistrz Florencji Dario Nardellla poinformował, że zaprosił zwolnioną amerykańską nauczycielke, by wręczyć jej nagrodę władz miasta. Jak dodał, chce, aby Hope Carrasaquilli osobiście mogła podziwiać posąg, przechowywany w Galerii Akademii.

Inicjatywę tę poparli lokalni politycy.

Wiceprzewodniczący rady miejskiej we Florencji Emanuele Cocollini oświadczył: „To bardzo poważna sprawa, która wymaga interwencji nie tylko burmistrza, ale także konsula USA we Florencji”.

„Uznawanie sztuki Michała Anioła za pornografię oznacza niedopuszczalny regres kulturowy; coś, co cofa nas do średniowiecza. Trzeba działać na rzecz tego, aby dyrektorka została przywrócona do pracy i to działać stąd, z Florencji, gdzie Dawid jest podziwiany codziennie przez tysiące osób”- podkreśla Emanuele Cocollini.

„Absurdalny epizod politycznej poprawności”- tak sprawę skomentował senator z Toskanii Paolo Marcheschi z parlamentarnej komisji kultury.

Włoskie media zwracają uwagę na podziw i uznanie, jakim cieszy się burmistrz Nardella. Kilka dni wcześniej obezwładnił on aktywistę klimatycznego, który rozpylał farbę na murze historycznego Palazzo Vecchio. Kiedy Nardella zobaczył z daleka akt wandalizmu, zerwał się do biegu i osobiście zatrzymał sprawcę.

Posąg Dawida i cancel culture

.Zachowanie rodzica kalifornijskiej szkoły na pewno szokuje we Włoszech i w Polsce, ale w kontekście sytuacji w USA nie jest już takie dziwne. Poprawność polityczna czy różne formy cancel culture obecne w cywilizacji Zachodu były analizowane również przez autorów publikujących na łamach „Wszystko co Najważniejsze„. Druzgocącą diagnozę przedstawił w swoim eseju „Kolejny zmierzch Zachodu” Jan ŚLIWA, gdzie pisał: „Na studia młody Amerykanin się wybiera, by NIE usłyszeć niczego, co by zakłóciło spokój jego umysłu. Gdy w wykładzie pojawia się coś nieprzyjemnego, chce zostać wpierw ostrzeżony. Najlepiej jednak, by taki materiał został usunięty z kursu, ewentualnie razem z profesorem. Gdy dotknie go stres, chce znaleźć strefę bezpieczeństwa, gdzie czekają na niego ciasteczka, książki do kolorowania i terapeuci.” Zwraca również uwagę, że ta cancel culture, kultura wykluczania, powoduje zubożenie życia intelektualnego.

PAP/Sylwia Wysocka/WszystkocoNajważniejsze/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 26 marca 2023