Wojska USA będą wycofane z Niemiec do sojuszniczych Węgier - „Daily Telegraph”

Prezydent USA Donald Trump rozważa wycofanie wojsk amerykańskich z Niemiec i chce przesunąć część personelu do sojuszniczych Węgier, rządzonych przez Viktora Orbana , napisał 7 marca brytyjski dziennik „Daily Telegraph”.
Wojska USA zostaną przeniesione z Niemiec na Węgry
.Według informacji gazety, lokator Białego Domu zamierza wycofać z Niemiec ok. 35 tys. żołnierzy, „co jeszcze bardziej pogorszyłoby stosunki USA z Europą”. Jak przytacza dziennik, poza Stanami Zjednoczonymi stacjonuje obecnie ok. 160 tys. żołnierzy. Cześć z wycofanego z Niemiec personelu mogłaby, według brytyjskiego dziennika, trafić do Europy Środkowo-Wschodniej, w tym na Węgry, gdzie premierem jest bliski sojusznik Donalda Trumpa – Viktor Orban.
Szef węgierskiego rządu sprzeciwia się pomocy Ukrainie i utrzymuje bliskie kontakty z Rosją – zauważył „Daily Telegraph”. „Donald Trump rozważa zmianę rozmieszczenia niektórych oddziałów amerykańskich w Europie, tak aby były one skoncentrowane wokół krajów NATO, które zwiększyły swoje wydatki na obronę” – napisała gazeta.
Jak przypomniał dziennik, podczas swojej pierwszej kadencji Donald Trump nakazał wycofanie prawie 12 tys. żołnierzy z Niemiec, gdzie USA miały kilka ważnych obiektów wojskowych, w tym bazę lotniczą Ramstein. Decyzja ta została anulowana przez kolejnego prezydenta Joe Bidena. Donald Trump wielokrotnie krytykował sojuszników z NATO za zbyt niskie wydatki na obronność. 6 marca stwierdził, że jeśli kraje Sojuszu nie będą płacić, to „nie będzie ich bronił”. Węgry osiągnęły 2 proc. PKB na obronność w 2022 r. Najwięcej w całym NATO wydaje Polska – ponad 4 proc.
Nieustannie wspieramy Ukrainę, przed neokolonialnymi zapędami Rosji
.”Strategiczne relacje Polski z USA, szczególnie wojskowe, mają długą historię, której jednym z symboli jest pomnik Tadeusza Kościuszki w amerykańskiej akademii wojskowej West Point. I właśnie w duchu tych długotrwałych, przyjaznych relacji starałem się budować coraz mocniejszy sojusz z naszymi przyjaciółmi z drugiej strony Atlantyku” – twierdzi prezydent Andrzej DUDA w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Nieustannie wspieramy Ukrainę, przed neokolonialnymi zapędami Rosji„.
„Przez lata udało nam się bardzo dużo – a wiele wspomnień powróciło, gdy pod koniec ubiegłego roku odbyła się inauguracja amerykańskiej bazy przeciwrakietowej Aegis Ashore w Redzikowie – to ważny symbol, ale również kolejny element amerykańskiego parasola bezpieczeństwa nad Europą. Również ostatnie rozmowy z ponownie wybranym na urząd Prezydenta USA Donaldem Trumpem były okazją do podsumowania dekady działań na rzecz wzmocnienia polsko–amerykańskiego sojuszu”.
„Od początku mojej prezydentury zależało mi, aby Polska była postrzegana nie tylko jako odbiorca, ale również dawca bezpieczeństwa. Dlatego podczas moich dwóch kadencji starałem się, aby Warszawa wywiązywała się z najważniejszych zobowiązań sojuszniczych oraz realnie kreowała politykę bezpieczeństwa w Europie i na świecie. W zgodzie z zapisami Karty Narodów Zjednoczonych – aktywnie działamy na rzecz regionalnych układów mających zapewnić utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Od 25 lat jesteśmy członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, dzięki któremu od 75–lat na obszarze transatlantyckim panuje pokój”.
„Równocześnie jesteśmy aktywni w międzynarodowym systemie bezpieczeństwa zbiorowego – w ONZ, gdzie angażujemy się na rzecz pokojowego rozwiązywanie sporów. Wyrazem tego dążenia jest nasza aktywność w misjach pokojowych ONZ. Polska może pochwalić się długą tradycją uczestnictwa w tego typu działaniach. Dlatego osobiście zdecydowałem o ponownym wysłaniu polskiego kontyngentu wojskowego do Libanu w ramach operacji UNIFIL. Dodatkowo współprzewodniczymy Komisji Budowania Pokoju, biorąc aktywny udział w Przeglądzie Architektury Budowania Pokoju 2025. Wspieramy również wdrażanie Paktu dla Przyszłości i Nowej Agendy Pokojowej Sekretarza Generalnego ONZ”.
.”Europa Środkowo–Wschodnia doskonale wie, jakim zagrożeniem dla suwerenności jest imperialna polityka Federacji Rosyjskiej. Dlatego tak bardzo angażowałem się we wzmocnienie naszej polityki bezpieczeństwa. Przez ostatnie dziesięć lat udało nam się zacieśnić współpracę obronną w ramach formatu Bukaresztańskiej Dziewiątki. Wspólnie z państwami regionu przygotowywaliśmy się na najtrudniejsze zagrożenia – na rosyjskie ataki hybrydowe na nasze granice, sabotaże na lądzie i na morzu oraz na najgorszy scenariusz – pełnoskalową agresję na naszego sąsiada – Ukrainę. Wspólnie i jako jedni z pierwszych, zareagowaliśmy na jawne i brutalne złamanie prawa międzynarodowego. Od pierwszego dnia wojny mówiliśmy jasno, kto jest ofiarą, a kto agresorem i nieprzerwanie wspieramy Ukrainę, która broni się przed neokolonialnymi zapędami Rosji” – pisze prezydent Andrzej DUDA.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/andrzej-duda-wzmacnianie-bezpieczenstwa-wystapienie-w-onz/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ