Wolna Wigilia? Decydujący będzie głos prezydenta Andrzeja Dudy
Wolna Wigilia stanie się faktem, jeśli ustawę w tej sprawie podpisze Prezydent RP. Zanim to nastąpi, Andrzej Duda będzie chciał wsłuchać się w głos strony społecznej, przedstawicieli pracowników i strony związkowej – zapowiedziała w niedzielę szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka.
Wolna Wigilia od przyszłego roku? Prezydent Andrzej Duda czeka na ostateczny kształt ustawy
.W środę Sejm uchwalił nowelizację ustawy, zgodnie z którą od przyszłego roku Wigilia będzie dniem wolnym od pracy. W pierwotnej wersji projekt – złożony przez posłów Lewicy – przewidywał, że wolny od pracy 24 grudnia miałby być wprowadzony już w tym roku. Posłowie zdecydowali jednak, że Wigilia będzie wolna od 2025 roku, przyjmując też zapis o dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu. Teraz ustawą zajmie się Senat.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka pytana w niedzielę w Radiu Zet o to, czy prawdą jest, że prezydent Andrzej Duda skłania się do zawetowania ustawy o wolnej Wigilii, której ma towarzyszyć dodatkowa niedziela pracująca, wskazała, że „nie ma jeszcze żadnej decyzji prezydenta w tej sprawie, bo nie ma jeszcze ostatecznego kształtu tej ustawy”.
Małgorzata Paprocka przyznała jednocześnie, że przed programem zapytała przewodniczącą klubu Lewicy Annę Marię Żukowską, jakie są dalsze plany co do tej ustawy w Senacie. Na pytanie prowadzącego, czy był to sygnał, że jeśli z ustawy wycofany zostanie zapis o dodatkowej niedzieli handlowej, to prezydent podpisze ustawę, Małgorzata Paprocka odparła, że pytała jedynie, jak ta ustawa będzie procedowana czysto formalnie.
„Natomiast to, co dzisiaj jest pewne, to (…) pan prezydent będzie chciał się wsłuchać w głos strony społecznej, przedstawicieli pracowników, strony związkowej, bo nie jest żadną tajemnicą, jak ta ustawa – jej pierwotne brzmienie – była procedowana, była wspierana przez pana prezydenta. Był tam mocny głos i „Solidarności” i innych związków zawodowych” – mówiła Małgorzata Paprocka.
Poprawki do ustawy o wolnej Wigilii
.Anna Maria Żukowska pytana, czy ustawa będzie zmieniana w Senacie, bo dodatkowa handlowa niedziela może mieć wpływ na decyzję prezydenta odpowiedziała: „tak, będzie zmieniana, będą zgłaszane poprawki, bo ta ustawa była o wolnej Wigilii, a nie o dodatkowych niedzielach handlowych”. „To była wrzutka poselska, która zaburzyła pierwotną ideę tego projektu; chcemy wrócić do kształtu zakładającego wolną Wigilię” – mówiła.
Przyjęta przez Sejm nowela przewiduje, że od 2025 r. trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe. Poprawki, by nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 1 lutego 2025 r., a także, by trzy niedziele przed Wigilią były handlowe, zgłosiła KO i zostały one przyjęte na posiedzeniu połączonych komisji. W środę Sejm odrzucił poprawki PiS i Lewicy, by projekt – jak w pierwotnej wersji – zakładał wolną Wigilię już w tym roku; odrzucono też poprawkę koła Razem, która przywracała wcześniejsze zapisy, by dwie, a nie trzy niedziele poprzedzające Wigilię były handlowe.
Obecnie zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14, a dwie poprzedzające ją niedziele są handlowe.
Niedziele handlowe to niedziele klasowe
.”Miało być pięknie, a wyszło jak zwykle. Przez poprawkę Platformy Obywatelskiej i nieobecność kilkunastu posłów PiS-u do ustawy o wolnej Wigilii została dorzucona dodatkowa niedziela handlowa w grudniu” – pisze we „Wszystko co Najważniejsze” Paulina MATYSIAK, polityk, posłanka n Sejm IX i X kadencji.
Autorka dodaje, że „ustawa wędruje teraz do senatu, w którym zasiada kilka osób mających teraz wielką szansę na zaprezentowanie słynnej sprawczości. Sprawa jest prosta: wyrzucić z projektu dopisaną przez neoliberałów trzecią handlową niedzielę w grudniu. Nie taka była przecież intencja stojąca za złożonym projektem. Jeśli to się nie uda, to jest jeszcze szansa na weto prezydenta Andrzeja Dudy. Osobiście liczę na to, że ostatecznie wejdzie w życie ustawa dająca pracownikom po prostu wolną Wigilię, bez żadnego kombinowania właściwego dla rządzącej dziś koalicji”.
„Praca 2 milionów pracowników handlu została przehandlowana bardzo niskim kosztem, ale na bardzo wysokiej marży. Wygląda na to, że niedziele handlowe są rekolekcjami neoliberalnej religii, a Ryszard Petru jest jej prorokiem” – pisze Paulina MATYSIAK.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/sn