Wspólna przyszłość Polski i Stanów Zjednoczonych nigdy nie jawiła się jaśniej - Marco Rubio

przyszłość Polski i Stanów Zjednoczonych

Wspólna przyszłość Polski i Stanów Zjednoczonych nigdy nie jawiła się jaśniej – powiedział 3 maja sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska „radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo” obu krajów.

Wspólna przyszłość Polski i Stanów Zjednoczonych

.W swoim komunikacie z okazji polskiego święta Marco Rubio przypomniał o wspólnych wartościach i historii obu państw, a także wskazał na obecną współpracę i przyszłość, która – jak stwierdził – „nigdy nie jawiła się jaśniej”. „Kiedy Sejm Wielki przyjął pierwszą nowoczesną Konstytucję Europy 3 maja 1791 r., skodyfikował zasady demokratyczne, które są również drogie naszej młodej Republice Amerykańskiej. Zasady te, odważnie wymienione w obliczu zagrożeń zewnętrznych, zjednoczyły i zainspirowały oba nasze narody przez stulecia” – napisał Marco Rubio. Wspólna przyszłość Polski i Stanów Zjednoczonych nigdy nie jawiła się jaśniej – stwierdził również 3 maja sekretarz stanu USA Marco Rubio

Zaznaczył, że w ostatnich latach Polska „radykalnie wzmocniła nasze wspólne bezpieczeństwo dzięki swojemu zaangażowaniu w NATO i nadal przyjmuje tysiące amerykańskich żołnierzy”, a stosunki handlowe „kwitną”, wyrażając przy tym oczekiwanie dalszego wzmacniania współpracy w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. „Z satysfakcją oczekuję na to, że w następnym roku będziemy razem wspierać wartości, które podzielamy – wolność, dobrobyt, bezpieczeństwo i demokrację” – zakończył szef amerykańskiej dyplomacji.

Sojusz białych orłów

.Nie próbujmy tworzyć NATO-bis bez Ameryki. Kluczem do bezpieczeństwa Polski i Europy są dobre relacje transatlantyckie – pisze Karol NAWROCKI.

Dla Polaków żyjących pod butem komunizmu głosem wolnego świata były przez lata Radio Wolna Europa i Głos Ameryki – amerykańskie rozgłośnie nadające między innymi w języku polskim. Rodzima propaganda na wszelkie sposoby próbowała je zohydzić – nadaremnie. Bezskuteczne były też komunistyczne plakaty przedstawiające prezydenta USA Ronalda Reagana z kowbojskim pistoletem, prowadzącego jakoby „krucjatę przeciwko Polsce”. Nasi rodacy instynktownie wiedzieli, jak jest naprawdę: Ameryka to wolność, demokracja i ogrom możliwości, Związek Sowiecki – uciemiężenie i zastój.

Gdy w grudniu 1981 roku komunistyczna junta wprowadziła w Polsce stan wojenny, by powstrzymać przemiany wolnościowe, Reagan bez ogródek mówił o wojnie wypowiedzianej przez komunistyczny rząd własnemu narodowi. W świątecznym przemówieniu, które w dużej mierze poświęcił właśnie Polsce, starał się dodać otuchy cierpiącemu społeczeństwu. Wspomniał o duchu solidarności, „którego żadna siła fizyczna nie jest w stanie złamać”.

I nie złamała. Polskie pragnienie wolności, wsparcie ze strony papieża Jana Pawła II i wyzwanie rzucone przez Reagana „imperium zła” doprowadziły u schyłku lat osiemdziesiątych do obalenia systemu komunistycznego w Europie. Dla Polski otworzyło to drogę tam, gdzie cywilizacyjnie przynależała zawsze – do politycznych, gospodarczych i wojskowych struktur Zachodu. Już za rządów premiera Jana Olszewskiego (1991–1992) w wypowiedziach ministrów pojawiły się jasne deklaracje, że celem Polski powinno być członkostwo w NATO. Nie byłoby ono możliwe, gdyby nie determinacja administracji amerykańskiej. W kwietniu 1998 roku poszerzenie Paktu Północnoatlantyckiego bardzo wyraźną większością – 80 do 19 głosów – zatwierdził Senat USA. Rok później członkostwo Polski w najsilniejszym sojuszu na świecie stało się faktem.

.W roku 2023 Warszawa i Waszyngton ponosiły największe w NATO wydatki na obronność – wynika z obliczeń Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań Pokojowych. To dowód, że oba kraje bardzo poważnie traktują swoje zobowiązania sojusznicze. W wartościach nominalnych zdecydowanym liderem wydatków wojskowych są od lat Stany Zjednoczone. Największe kraje Unii Europejskiej – nawet przy najlepszej woli – jeszcze długo nie zbliżą się do tego poziomu. Dlatego nieodpowiedzialnie brzmią wszelkie propozycje, by w Europie budować coś w rodzaju konkurencji dla NATO. Prawdziwym gwarantem bezpieczeństwa wolnego świata jest Sojusz Północnoatlantycki. Dbajmy wspólnie o to, by tak było nadal.

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 maja 2025