Wybory we Francji, ostatnie sondaże przed pierwszą turą

Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji odbędzie się w niedzielę 10 kwietnia 2022 r. Do urn pójdzie 47,5 mln uprawnionych Francuzów. Wyborcy wskażą, kto przejdzie do drugiej tury, która odbędzie się 24 kwietnia 2022 r., gdy ostatecznie poznamy kto zostanie prezydentem Francji na kolejną piecioletnią kadencję.
Ostatnie przed ciszą wyborczą sondaże nie są jednoznaczne. To, co je łączy to wskazanie dla czołówki peletonu, pomijając dużą część z 12 kandydatów, którzy startują w tych wyborach [PEŁNA LISTA DWUNASTU KANDYDATÓW: LINK]. Wybory we Francji ostatnie sondaże przed pierwszą turą pokazują sporą dynamikę i pozwalają na postawienie kilku pytań, z bardzo ostrożnym szacowaniem wyborczych szans kandydatów.
Prowadzenie w sondażach: Emmanuel Macron, z możliwością wyprzedzenia przez Marine Le Pen
Zdecydowana większość sondaży daje pierwsze miejsce na mecie w pierwszej turze urzędującemu prezydentowi. Jest zdecydowanym faworytem sondaży IPSOS z różnicą do Marine Le Pen 3,5%. (26,5 do 23,0%). Zdaniem IFOP ta różnica jest mniejsza i wynosi 2 % (26% do 24%). Mniejsze ośrodki przewidują nawet zwycięstwo Marine Le Pen w pierwszej turze.
„Wejście Marine Le Pen do drugiej tury, nawet na pierwszej pozycji. Nie ma większego marzenia Emmanuela Macrona i jego sztabowców. Jakiekolwiek inne rozdanie (czy to Jean-Luc Mélenchon, czy Éric Zemmour) oddala reelekcję Macrona. Z Marine Le Pen ma reelekcję w kieszeni, choć oczywiście po dwóch tygodni krzyków” – analizuje Eryk Mistewicz.
Dalej: Jean-Luc Mélenchon z dużą dynamiką i Éric Zemmour, „na którego nie wypada głosować”
To, co może popsuć plany na rozegranie wyborów prezydenckich we Francji w tradycyjny sposób, a więc między centrum (Emmanuel Macron) atakowanym przez skrajną prawicę (Marine Le Pen) to duża dynamika dwójki kandydatów: Jean-Luc Mélenchona i Érica Zemmoura.
Druga tura dla Emmanuela Macrona i Marine Le Pen byłaby powtórką z wyborów roku 2017. Marine Le Pen wówczas nie stanęła na wysokości zadania w debacie prezydenckiej, o czym pamiętają wciąż wszyscy Francuzi śledzący wydarzenia polityczne. W okresie między I a II turą została „zdiabolizowana” przez właściwie wszystkie media. Emmanuel Macron wygrał bardzo dużą przewagą głosów 66,1% do 33,9%. Teraz ta strategia wygrania wyborów przez Macrona ma szansę się ziścić, o ile nie wejdą do drugiej tury ani Jean-Luc Mélenchon, ani Éric Zemmour.
Jean-Luc Mélenchon to kandydat skrajnej lewicy, jednak rezygnując ze swoich najważniejszych postulatów może skierować się ku elektoratowi centrum. Z kolej Éric Zemmour dysponuje jako jedyny możliwością połączenia sił elektoratów Republikanów (partii, która w wyniku prawyborów wybrała za swoją reprezentantkę Valérie Pécresse, ale od której odciął się założyciel ugrupowania Nicolas Sarkozy) i Zgromadzenia Narodowego (partii Marine Le Pen). Reconquete czyli ugrupowanie Érica Zemmoura ma szansę też na przełamanie „prawicowej niemożności” w czerwcowych wyborach parlamentarnych.
SONDAŻ IPSOS:

SONDAŻ IFOP:

Czy życzy Pani/Pan sobie zmiany Prezydenta Republiki?
I odpowiedzi na to pytanie dają jeszcze inną perspektywę francuskich wyborów prezydenckich. Sondaż prezentowany w CNews pokazuje bowiem, że 66 proc. respondentów odpowiada na to pytanie „TAK”, a więc chciałoby zmiany w Pałacu Elizejskim, jedynie 33 proc. chciałoby reelekcji Emmanuela Macrona. 1 proc. nie ma zdania.
Nie wiem kiedy są wybory, może pójdę, może zagłosuję, zobaczę w ostatnim momencie…
Wybory we Francji ostatnie sondaże przed pierwszą turą wyborów prezydenckich we Francji mogą być zwodnicze jeszcze z jednego powodu. Oto 25% proc. głosujących nadal nie wie, na kogo odda swój głos. Badacze opinii publicznej zwracają na ten fakt uwagę przekonując, że z uwagi na ten czynnik nie są w stanie zapewnić, że ich sondaże odzwierciedlają wyniki, jakie zobaczą Francuzi po zliczeniu głosów.
Oprac.AJ