Wyścigi tyranozaurów. Kiedy w Polsce?

Około 300 osób uczestniczyło w dorocznych wyścigach osób w kostiumach tyranozaurów w Auburn w amerykańskim stanie Waszyngton - poinformowała agencja UPI. W programie wydarzenia znalazły się wyścigi mężczyzn, kobiet, dzieci oraz dinozaurów-seniorów, czyli osób w wieku powyżej 50 lat. Kiedy wyścigi tyranozaurów odbędą się w Polsce?

Około 300 osób uczestniczyło w dorocznych wyścigach osób w kostiumach tyranozaurów w Auburn w amerykańskim stanie Waszyngton – poinformowała agencja UPI. W programie wydarzenia znalazły się wyścigi mężczyzn, kobiet, dzieci oraz dinozaurów-seniorów, czyli osób w wieku powyżej 50 lat. Kiedy wyścigi tyranozaurów odbędą się w Polsce?

Wyścigi w kostiumach tyranozaurów

.W roku 2025 najszybszym tyranozaurem okazał się Andrew Stuber. Prehistoryczne wyścigi, w których uczestnicy startują w dmuchanych kostiumach dinozaurów, odbyły się po raz pierwszy w 2017 roku jako jedna z zabaw integracyjnych dla pracowników firmy dezynsekcyjnej. Wydarzenie błyskawicznie zyskało popularność w internecie. Dyrekcja torów wyścigowych zaczęła otrzymywać liczne zapytania o możliwość udziału w biegach i w kolejnym roku wyścig został otwarty dla publiczności.

Zmagania osób przebranych za wymarłe przed 65 mln lat gady zdobyły popularność również poza USA i odbywają się m.in. w Japonii. Ich organizator Naoki Kawamoto ocenił, że umożliwiają Japończykiem przełamanie społecznych ograniczeń. „Biegacze mogą robić rzeczy, których (normalnie) nie mogą. Jeśli wszyscy są tyranozaurami, to nie ma dla nich zachowań żenujących” – powiedział.

T-texy ścigają się również na brytyjskiej wyspie Man (tegoroczny bieg planowany jest na sierpień, organizatorzy liczą na wpis do księgi Guinnessa pod względem liczby uczestników), zaś w Australii organizacja zajmująca się ochroną koni wyścigowych zorganizowała wyścigi tyranozaurów, by zachęcić widzów do bojkotu wyścigu koni o Puchar Melbourne.

Archeologia ludzkiego mózgu. Stereotypy ewolucji a rzeczywistość

.Istnieje związek między pochodzeniem społeczno-ekonomicznym, wykształceniem a wynikami testów na inteligencję. Jednak rozmiar czaszki, kolor skóry ani żadne inne kryteria biologiczne nie determinują zdolności intelektualnych – pisze prof. Antoine BALZEAU.

Mózg to prawdopodobnie ta część ludzkiego ciała, która wzbudza najwięcej fantazyjnych wyobrażeń, jeśli chodzi o przedstawianie jego ewolucji na przestrzeni dziejów. Jednym z oczywistych czynników tej fascynacji jest to, że znalezienie skamieniałego mózgu jest niemożliwe. Zbudowany z tkanek miękkich, które źle znoszą upływ czasu, mózg jest tą częścią ludzkiego ciała, której nie da się odnaleźć w badaniach wykopaliskowych. To niezwykle frustrujące, gdy chodzi o wędrówki po meandrach paleoneurologii.

Na szczęście pozostają kości. A ponieważ mózg przez całe życie osobnika napiera na wewnętrzną powierzchnię czaszki, odciska na niej swój ślad. Otoczka kostna i mózg ściśle do siebie przylegają, a w procesie wzrostu dopasowują się do siebie. Dlatego kształt czaszki dorosłego człowieka odzwierciedla szczyt rozwoju jego mózgu.

Kiedy znajdujemy skamieniałą czaszkę, jej wewnętrzna powierzchnia jest odwzorowaniem mózgu; może dzięki temu powstać model wirtualny uzyskiwany dzięki metodom obrazowania medycznego, aby odtworzyć endocranium. Odzwierciedla ono ogólny kształt mózgu, jak również drobne szczegóły, takie jak granice między płatami i inne małe bruzdy, obrazujące rozszerzanie się stref mózgu. Odnajdywane pozostałości kostne czaszek ludzi prehistorycznych pomagają zrozumieć działanie mózgów naszych przodków, choć paleoantropolodzy mają jeszcze wiele do zrobienia, jeśli chodzi o pełne zrozumienie budowy i funkcjonowania mózgów prehistorycznych ludzi.

Powszechnie twierdzi się, że mózg powiększa się nieprzerwanie w trakcie ewolucji, od pierwszych osobników ludzkich do czasów współczesnych. Ogólnie rzecz biorąc, jest to prawda. Nie był to jednak stały, ciągły wzrost. Wzrost ten nie był liniowy, na przestrzeni dziejów wystąpiło raczej kilka faz stagnacji, przyśpieszeń, ale także zmniejszania się objętości u kilku szczególnych gatunków.

Sahelantrop, gatunek ssaka człekokształtnego żyjący około 7 milionów lat temu w górnym miocenie, najstarszy znany dwunożny człowiek i pierwszy de facto człowiek, ma czaszkę o objętości około 370 cm³, czyli nieco ponad jedną trzecią litra. To nieco mniej niż objętość przeciętnego mózgu współczesnych szympansów. Mózgi australopiteków, którzy żyli na Ziemi od 4,5 a 1,5 miliona lat temu, osiągały objętość od 400 do 550 cm3. Wraz z pojawieniem się gatunku Homo, około 2,5 miliona lat temu, średnia objętość mózgu osiągnęła zaś 650 cm3.

Wzrost, czyli wielkość ciała, również nieco się zwiększył. Są to jednak średnie wartości ogólne dla całych grup. Niektóre gatunki australopiteków miały większą objętość czaszki niż niektóre gatunki Homo. Nastąpił więc niewielki wzrost średniej, ale nie była to rewolucja. Nie był to „mózgowy Rubikon”, obrazowe sformułowanie, od dawna używane, by powiedzieć, że mózg Homo habilis był zbliżony do naszego, a całkiem odmienny od mózgu australopiteków.

Przełom w rozwoju mózgu obserwuje się od czasów Homo erectus. Gatunek ten żył przez prawie 2 miliony lat i był pierwszym, który zwiedził cały ówczesny świat. Jego mózg osiągnął średnią objętość około 1000 cm3 z wahaniami od 600 do 1300 cm3.

Największe zaś mózgi mieli Neandertalczycy – średnio 1600 cm3. Prehistoryczni przedstawiciele naszego gatunku, Homo sapiens, mieli endocranium tylko nieco mniejsze, około 1500 cm3. Następnie wielkość tego narządu uległa zmniejszeniu i obecnie wynosi średnio tylko 1350 cm3. Straszliwa rewelacja: nasze mózgowie wcale nie wzrosło, lecz skurczyło się w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat! Z drugiej strony istnieją wyjątki od ogólnej tendencji wzrostowej. Przykładem jest „człowiek z Flores”, który żył w Indonezji 800 000 – 50 000 lat temu.

Najbardziej kompletny odnaleziony w toku badań wykopaliskowych osobnik miał endocranium o objętości 430 cm3. Wszystkie osobniki na przestrzeni setek tysięcy lat miały podobną posturę, a więc prawdopodobnie też – małą głowę.

Na pobliskiej wyspie Luzon ludzie o nazwie Homo luzonensis (około 50 000 lat temu) również byli drobnej postury. Homo naledi jest kolejnym oryginałem, z mózgiem o objętości 500–600 cm3, choć żył około 300 000 lat temu w Afryce Południowej. Wszyscy oni żyli równolegle z innymi o znacznie większych mózgach – cały tekst [LINK].

PAP/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 lipca 2025