Czym była Tragedia Górnośląska - historia nieznana

Wystawa o Tragedii Górnośląskiej

Wystawa o Tragedii Górnośląskiej „Moj Opa tyż boł deportuwany” 8 stycznia 2025 r. zostanie zaprezentowana w Senacie RP w Warszawie. Następnie trafi do gmachu Sejmu Śląskiego w Katowicach i Parlamentu Europejskiego w Brukseli.

Wystawa o Tragedii Górnośląskiej

.Wystawę „Moj Opa tyż boł deportuwany” przygotowało Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 r. (CDDG), które działa w Radzionkowie. Dyrektorka CDDG Justyna Konik w rozmowie wyjaśniła, że osoby odwiedzające centrum bardzo często powtarzają zdanie: „moj opa tyż boł deportuwany”, czyli „mój dziadek też był deportowany”. Dlatego zapadła decyzja, aby tak nazwać wystawę.

„Staraliśmy się w pigułce zebrać informacje dotyczące deportacji, które były częścią Tragedii Górnośląskiej. Wystawa składa się z kilku modułów. Znajdują się na niej zdjęcia i opisy, ale można także wysłuchać wspomnień osób deportowanych i świadków historii” – wskazała Justyna Konik.

Tragedia Górnośląska rozpoczęła się w styczniu 1945 r. Wówczas na Górny Śląsk wkroczyła armia czerwona, dopuszczając się morderstw, rabunków oraz gwałtów, a także kradzieży wyposażenia zakładów przemysłowych. Następnie przeprowadzono akcję deportacji mieszkańców Górnego Śląska do prac przymusowych w głąb Związku Radzieckiego oraz osadzania ich w obozach pracy na terenie Polski.

„Moj Opa tyż boł deportuwany”

.Otwarcie wystawy „Moj Opa tyż boł deportuwany” przez marszałek Senatu RP Małgorzatę Kidawę-Błońską zainauguruje obchody 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej. Podczas pierwszego styczniowego posiedzenia obie izby parlamentu mają także zająć się uchwałami w sprawie jej upamiętnienia. Decyzją sejmików woj. śląskiego i opolskiego 2025 r. ustanowiono w obu regionach Rokiem Tragedii Górnośląskiej.

Natomiast w ramach konkursu przygotowanego przez Akademię Sztuk Pięknych w Katowicach wybrano znak Tragedii Górnośląskiej. Na górze znajduje się czerwony drut kolczasty, a na dole czarna szyna. Kojarzą się one z Tragedią Górnośląską – więzieniem ludzi w obozach oraz zsyłkami w głąb Związku Radzieckiego. Czerwień symbolizuje krew, a czerń przywołuje na myśl Górny Śląsk i jego górniczą historię.

CDDG w Radzionkowie gromadzi dokumenty, opracowania oraz pamiątki dotyczące deportacji. W budynku dawnego dworca kolejowego znajduje się m.in. wystawa stała. Przed nim stoi wagon bydlęcy (tzw. krowiok), do którego można wejść i zobaczyć w jakich warunkach deportowano ludzi z Górnego Śląska.

Czy Europa mogła uciec przed II wojną światową?

.Na temat tego, czy Europa mogła uniknąć wybuchu II wojny światowej, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze Antony BEEVOR w tekście „Czy mogliśmy uniknąć tej wojny?„.

„Czy Europa mogła uciec przed II wojną światową? Nie. Po prostu dlatego, że wódz III Rzeszy, kraju dysponującego najskuteczniejszą machiną wojenną na kontynencie, z determinacją parł do wojny.  Niechęć brytyjskich i francuskich przywódców do konfrontacji z Hitlerem wynikała z przyjęcia całkowicie błędnego założenia, że nazistowski dyktator, podobnie jak oni, z pewnością zrobi wszystko, aby uniknąć straszliwej powtórki z lat 1914–1918. Nie zdawali sobie sprawy, jak był wściekły, gdy pokrzyżowali mu wojenne plany we wrześniu 1938 roku. Nie oznacza to, że podczas konferencji monachijskiej (29–30 września 1938 r.) nikt nie miał świadomości, w jakim kierunku zmierza sytuacja”.

.”Byli tacy, którzy wiedzieli. Przede wszystkim Winston Churchill i jego otoczenie, w tym dziadek mojej żony Duff Cooper, wówczas pierwszy Lord Admiralicji, który podał się do dymisji w proteście przeciwko rozbiorowi Czechosłowacji usankcjonowanemu w Monachium. Nawet brytyjski premier Neville Chamberlain, który bronił tego porozumienia, nie miał wątpliwości, że wojna nadchodzi, zwłaszcza po tym, gdy naziści wkroczyli do Pragi i zajęli resztę Czechosłowacji w marcu 1939 r. Cokolwiek wtedy robił, było na to za późno. Poza tym wciąż chwytał się nadziei, że uda się jednak zapobiec wybuchowi pełnowymiarowego konfliktu. Podobnie było z Francuzami. Doskonale wiedzieli, że nie są przygotowani do wojny, i żywili taką samą nadzieję jak Chamberlain. Dlatego nie używali nawet słowa „wojna” w debacie parlamentarnej na forum Zgromadzenia Narodowego po inwazji Niemiec na Polskę 1 września”. 

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/sir-anthony-beevor-czy-moglismy-uniknac-tej-wojny/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 stycznia 2025