Wystawa poświęcona Piastom cieszyńskim w Muzeum Śląska Cieszyńskiego

Muzeum Śląska Cieszyńskiego

Wystawę pamiątek po cieszyńskiej linii Piastów obejrzeć można w Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie. Jej twórca, Jan Paweł Borowski, powiedział, że najbardziej spektakularnym eksponatem jest XVII-w. chorągiew księcia Adama Wacława.

Muzeum Śląska Cieszyńskiego z nową wystawą

.Jan Paweł Borowski, historyk z cieszyńskiego muzeum, wskazał, że w sali rzymskiej pałacu Larischów, w którym mieści się placówka, zaprezentowanych zostało około stu eksponatów. „Prezentujemy liczne zabytki archeologiczne z wykopalisk prowadzonych na zamku cieszyńskim, w przyrynkowej siedzibie księżnej Elżbiety Lukrecji oraz w kryptach piastowskich w kościele św. Marii Magdaleny. Wśród nich uwagę zwraca duża liczba różnorodnych kafli oraz posadzek z motywem orła górnośląskiego, tu symbolizującego cieszyńskich dynastów. Ten znak identyfikujący pojawia się najliczniej także na innych prezentowanych zabytkach, między innymi na monetach, medalach pamiątkowych, pieczęciach, kamiennych tarczach” – powiedział Borowski.

Twórca wystawy podkreślił, że najbardziej spektakularnym nośnikiem symbolu dynastii jest bez wątpienia chorągiew z 1605 roku, sprawiona przez księcia Adama Wacława w związku z jego udziałem w walkach na Węgrzech i Morawach. „Ten unikatowy w skali kraju piastowski artefakt, odtąd, dzięki dofinansowaniu ze środków Funduszu Promocji Kultury, zagości na stałe na ekspozycji muzeum, przypominając splendor dawnych władców tej ziemi” – oznajmił Borowski.

Ekspozycja „Jak obumarłe drzewo. Pamiątki po Piastach cieszyńskich w 400-lecie wygaśnięcia książęcej linii” dostępna będzie do 10 października. Jan Paweł Borowski wskazał, że „400 lat temu w drodze powrotnej z oblężenia Bredy w Niderlandach młody książę cieszyński Fryderyk Wilhelm wraz ze swoim orszakiem zatrzymał się w gospodzie «Der Guelich» w Kolonii”. „Postój przeciągał się, bowiem książę zachorował. 19 sierpnia między godziną 7 a 8 przeczuwając kres swego młodego żywota, w obecności świadków podyktował testament, w którym niezwykle przytomnie zapisał księstwo cieszyńskie swej siostrze, księżnej Elżbiecie Lukrecji” – wskazał.

Historia Piastów cieszyńskich

.Historyk podkreślił, że ten akt, dokonany niejako wbrew czeskiemu prawu lennemu, a także przywilej uzyskany u króla Władysława Jagiellończyka w 1498 roku przez księcia Kazimierza II (zezwalał on na dziedziczenie księstwa cieszyńskiego także w linii żeńskiej do czwartego pokolenia – przyp. red.), umożliwiły księżnej przejęcie władzy w księstwie, a tym samym przedłużenie piastowskiego panowania na Cieszynie do roku 1653. „Książę Fryderyk Wilhelm zmarł niedługo po podyktowaniu swej ostatnie woli, 23 sierpnia 1625 roku, zaś jego doczesne szczątki zostały sprowadzone do Cieszyna i złożone w nekropolii Piastów cieszyńskich, w kościele dominikanów” – powiedział historyk.

„Tytuł wystawy nawiązuje wprost do wymarcia cieszyńskich Piastów, bowiem Fryderyk Wilhelm był ostatnim męskim przedstawicielem linii. Księżna Elżbieta Lukrecja, po długich bataliach prawnych z Habsburgami, otrzymała księstwo dożywotnio, lecz jej syn Ferdynand Jan Liechtenstein nie mógł odziedziczyć tronu. Księstwo cieszyńskie jako obumarłe lenno Korony Czeskiej przypadło władcom Czech, a nowym księciem został Ferdynand IV Habsburg” – wskazał Jan Paweł Borowski.

Najstarsza regionalna placówka muzealna w Polsce

.Jak dodał, Piastowie cieszyńscy żyli jednak nadal. Książę Adam Wacław miał bowiem syna z nieformalnego związku, Wacława Gotfryda. „Mimo poparcia księżnej Elżbiety Lukrecji cesarz nie uznał praw do tronu jej brata, lecz nadał mu tytuł barona von und zu Hohenstein. Cieszyńska linia baronowska wygasła w 1706 roku, kiedy zmarł baron Ferdynand, zaś jego ciotka, baronowa Anna Maria, odeszła w roku 1714 jako ostatnia potomkini Piastów w ogóle” – powiedział historyk.

Muzeum Śląska Cieszyńskiego – obok muzeum w Puławach – jest najstarszą regionalną placówką muzealną w Polsce. Założył je w 1801 roku ks. Leopold Szersznik. Obecnie mieści się w barokowo-klasycystycznym pałacu, który w ostatniej dekadzie XVIII wieku wzniósł hrabia Jan Larisch-Moennich. W późniejszych czasach właścicielami pałacu była m.in. familia Saint Genois d`Anneaucourt. W 1918 roku budynek kupiło miasto Cieszyn, a 13 lat później otworzyło w nim Muzeum Miejskie. W latach 1993-2002 budynek przeszedł gruntowny remont. 

Wrocław. Piastowska twierdza na szlaku między światami

.”Historia ekspansji pierwszych Piastów łączy się z historią Wrocławia. Kiedyś uważano, że powstanie najstarszej części miasta, grodu na Ostrowie Tumskim, wiąże się z Czechami, że sama nazwa pochodzi od czeskiego księcia Wratysłwa” – pisze Antoni OPALIŃSKI w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Wrocław. Piastowska twierdza na szlaku między światami„.

„Bardzo mało ludzi – pustkowia, które ku zachodowi, ku północy, ku wschodowi ogarniają coraz większe, niezmierzone przestrzenie i wreszcie pokrywają wszystko” – taki pejzaż Zachodu ok. roku 1000 rysował jeden z klasyków europejskiej mediewistyki, francuski historyk Georges Duby. Oczywiście pejzaż to niepełny, gdzieniegdzie wyrastają już przecież romańskie katedry, wielcy tego świata budują pałace i fundują klasztory, a na targowych skrzyżowaniach dróg widać już zarysy miejskiej cywilizacji średniowiecza. Ale autor Czasów katedr miał rację.

„Około roku 1000 świat łaciński jest w większości biedny. Bogactwa są gdzie indziej – w przeżywających swój cywilizacyjny szczyt krajach islamu czy we wciąż potężnym, choć nieco zastygłym w rytualnym geście świecie Bizancjum. I oczywiście w dalekich Chinach, bajecznie bogatych i jak zawsze wahających się między ideałem „Jednego Cesarza pod Sklepieniem Nieba” a kolejnymi epokami „walczących królestw”. O Chinach mało kto słyszał, to jeszcze nie jest czas Marca Polo, za to ze wschodu przybywają do Europy kolejne fale koczowników – Awarowie, Protobułgarzy, Węgrzy, Pieczyngowie, Połowcy… Jedni przyjdą i przeminą, pozostawiając po sobie trochę „militarnych innowacji” i wspomnienie niebywałego nawet jak na standardy epoki okrucieństwa. Inni – jak Bułgarzy i Madziarowie – wniosą swój własny wkład w powstający państwowy kształt Europy. Pewnego dnia – ale dopiero dwa stulecia później – pojawią się Mongołowie i na historyczną chwilę stworzą prawdziwe transkontynentalne imperium. Ale to już będzie inna epoka”.

.”Tymczasem kończy się „długi wiek X” (określenie Henryka Samsonowicza). Dla naszej części Europy równie ważny jak epoka karolińska dla Francji i Niemiec. To właśnie wtedy z plemiennej mozaiki wyłaniają się polityczne byty, z których wyrosną istniejące do dziś państwa narodowe – Polska, Czechy, Węgry, Ruś (tu spór o korzenie i prawo do dziedzictwa jest nieco bardziej skomplikowany i do dziś znaczony krwią). Epoka wielkich władców – założycieli i chrystianizatorów, jak Święty Stefan Węgierski, Święty Włodzimierz Kijowski czy nasi Mieszko i Bolesław. Również na północy z chaosu wypraw wikingów powstaną istniejące do dziś królestwa (nadal królestwa!) Danii, Szwecji i Norwegii”.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/antoni-opalinski-wroclaw-piastowska-twierdza-na-szlaku-miedzy-swiatami/

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 maja 2025