Wzrost antysemityzmu we Francji – napady na żydowskich uczniów, izraelski turysta wyrzucony z hotelu

wzrost antysemityzmu

Francją wstrząsnęła sprawa gwałtu na 12-latce, określanej przez sprawców jako „brudna żydówka”. Żydowscy uczniowie coraz częściej stają się ofiarami ataków antysemickich. Wzrost antysemityzmu w kraju stał się jednym z tematów trwającej kampanii przed wyborami parlamentarnymi.

.Sześciu żydowskich nastolatków zostało zaatakowanych przy wyjściu z kina w sobotni wieczór w Levallois-Perret pod Paryżem. Sprawcy wykrzyki.wali antysemickie obelgi i kilkakrotnie uderzyli jedną z nieletnich. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie.

W jednym z paryskich hoteli turysta próbujący się zameldować, okazując izraelski paszport został poinformowany, że nie ma dla niego pokoju – podała telewizja France2, cytując mężczyznę, który wskazał, że obsługujący go recepcjonista miał stwierdzić: „Izraelu uważasz się za króla świata, ale nie ma dla was miejsca w tym hotelu”. Mężczyzna w nocy wraz z rodziną, w tym małym dzieckiem, musiał wrócić na lotnisko, gdzie zatrzymał się w hotelu na lotnisku. Złożył oficjalną skargę.

Francuską opinią publiczną wstrząsnęła informacja o ataku i gwałcie 12-letniej dziewczynki o podłożu antysemickim w czerwcu przez trzech 12- i 13-latków w podparyskim Courbevoie. Sprawcy- znajomi ofiary określali uczennicę jako „brudną Żydówkę”. Policja zatrzymała oskarżonych.

Część społeczności żydowskiej we Francji uważa, że za rosnącą falą antysemityzmu stoi mniejszość muzułmańska, popierana przez lewicę i skrajną lewicę, która w tym środowisku widzi duży potencjał elektorski, zaś wojna w Strefie Gazy znacząco wzmogła nastroje antysemickie we Francji.

Wszystkie obozy polityczne we Francji potępiły przestępstwo i „wylew antysemityzmu” w kraju. Marine Le Pen zarzuciła jednak radykalnej lewicy, że jest to efekt ich nagonki na mniejszość żydowską. Le Pen nawiązała do silnej postawy propalestyńskiej, którą demonstruje m.in. Francja nieujarzmiona (LFI).

Lewica w komunikacie odcięła się od antysemickich oskarżeń: „Dramat antysemickiego gwałtu w Courbevoie nas niepokoi” – podkreślili Marine Tondelier (Ekolodzy), Fabien Roussel (Francuska Partia Komunistyczna), Manuel Bompard (Francja niejarzmion) i Olivier Faure (Partia Socjalistyczna).

„Ten czyn wobec 12-letniej dziewczynki jest obrzydliwością. Wyrażamy pełne wsparcie ofierze i jej bliskim.” – podkreślono w komunikacie, wskakując, że: „ta zbrodnia świadczy o niepokojących aktach antysemityzmu w naszym społeczeństwie i kultury gwałtu, która od najmłodszych lat deprawuje męskie zachowanie. To powinno stanowić dla nas wyzwanie i mobilizować.”

Lewica powtarza w mediach, że: „z największą stanowczością potępia tych, którzy wykorzystują naszych żydowskich rodaków jako kozły ofiarne wszystkich nieszczęść planety”.

Prezydent Emmanuel Macron zwrócił się w czerwcu do minister edukacji Nicolle Belloubet, aby w szkołach zorganizowano specjalne spotkania na temat rasizmu i antysemityzmu. Politycy obozu wokół Marona obwiniają polityków lewicy i -ich zdaniem – niewystarczająco jasną postawę negacji lewicy wobec rosnącego w kraju antysemityzmu.

– We francuskich szkołach odnotowano 650 aktów antysemickich od 7 października 2023 r, tj. ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael – poinformowała w poniedziałek minister edukacji Nicole Belloubet, podkreślając, że antysemityzm jest „negacją republikańskiego modelu państwa”.

Rada Przedstawicielska Instytucji Żydowskich we Francji (Crif) ostrzega przed wzrostem przypadków antysemityzmu oraz przed ewentualną wygraną w przedterminowych wyborach parlamentarnych 30 czerwca i 7 lipca Zjednoczenia Narodowego (RN), określanego przez Crif jako „partia wyjątkowo niebezpieczna, która nigdy nie była zaporą przeciwko antysemityzmowi. Zdaniem Crif antysemityzm Francji Nieujarzmionej (LFI)” rzuca zaś cień na sojusz partii lewicowych zwany Nowym Frontem Ludowym. Skrajnie lewicowa LFI należy do tego sojuszu i odgrywa w nim ważną rolę.” – wskazano w komunikacie opublikowanych w czerwcu.

.We Francji liczba wszystkich ataków antysemickich wzrosła z 436 w 2022 r. do 1676 w 2023 r. według danych Crif, tj. o 1000 proc. między atakiem z 7 października 2023 r. a styczniem, osiągając w trzy miesiące tyle, ile łącznie za poprzednie trzy lata.

Katarzyna Stańko

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 czerwca 2024