Wzrost wynagrodzeń w polskiej nauce w 2023 r.

wynagrodzenie profesora wyższej uczelni

Trwają prace legislacyjne nad projektem rozporządzenia dot. wysokości minimalnego wynagrodzenia zasadniczego profesora w uczelni publicznej. Przewidziano, że rozporządzenie wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2023 r. – poinformowało MEiN. Tym samym w 2023 roku nastąpi wzrost wynagrodzeń w polskiej oświacie wyższej.

.Rozporządzenie ma się przyczynić do wzrostu wynagrodzeń nauczycieli akademickich zatrudnionych w uczelniach publicznych i pracowników naukowych jednostek naukowych Polskiej Akademii Nauk.

W uzasadnieniu projektu napisano, że w związku z wysoką inflacją oraz rosnącymi kosztami życia i utrzymania za celowe uznano podwyższenie wysokości wynagrodzenia profesora z kwoty 6 410 zł do kwoty 7 210zł, co stanowi wzrost o ok. 12,5 proc. Resort przygotował tę nowelizację na wniosek środowiska akademickiego, które wskazywało, że kwota ta nie uległa zmianie od 2018 r.

„Jednocześnie należy wskazać, że wraz ze wzrostem wynagrodzenia profesora wzrosną również wynagrodzenia i świadczenia przysługujące innym osobom, których wysokość jest relacjonowana do wysokości wynagrodzenia profesora, tj. wynagrodzenia zasadnicze nauczycieli akademickich zatrudnionych w uczelniach publicznych na stanowiskach innych niż profesor oraz inne wynagrodzenia i świadczenia w systemie szkolnictwa wyższego i nauki” – wskazano w uzasadnieniu.

PAP zapytała MEiN na jakim etapie są prace nad tymi przepisami. „Projekt rozporządzenia MEiN w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia zasadniczego profesora w uczelni publicznej podlega jeszcze pracom legislacyjnym w ramach rządowego procesu legislacyjnego” – przekazała PAP rzecznik prasowy resortu Adrianna Całus-Polak.

Rok 2023 ze wzrostem wynagrodzeń nauczycieli akademickich

.Dodała, że w projekcie przewidziano, że rozporządzenie wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia w dzienniku ustaw z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2023 r.

„Oznacza to, że nauczyciele akademiccy w uczelniach publicznych, których wynagrodzenie zasadnicze od 1 stycznia 2023 r. będzie niższe niż minimalne wynagrodzenie zasadnicze ustalone zgodnie z art. 137 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce z uwzględnieniem stawki wynikającej z rozporządzenia otrzymają podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego z wyrównaniem od 1 stycznia 2023 r.” – podkreśliła.

Pensje na uczelniach uzależnione są od pensji profesorów. Zgodnie z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce wysokość miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego w uczelni publicznej dla nauczyciela akademickiego nie może być niższa niż 50 proc. wynagrodzenia profesora, z tym, że dla profesora uczelni – wynosi nie mniej niż 83 proc., a dla adiunkta – wynosi nie mniej niż 73 proc.

W uzasadnieniu przypomniano, że z wysokością wynagrodzenia profesora są powiązane również inne wynagrodzenia i świadczenia w systemie szkolnictwa wyższego i nauki, w tym: łączna miesięczna kwota stypendium socjalnego i stypendium rektora jaką może otrzymać student, miesięczne wynagrodzenia członków rady uczelni, dodatek funkcyjny pracownika uczelni publicznej oraz miesięczne wynagrodzenie zasadnicze pracownika naukowego w jednostce naukowej Polskiej Akademii Nauk.

Od wynagrodzenia minimalnego profesora uzależniona jest też wysokość stypendium doktorantów w szkołach doktorskich. Wysokość miesięcznego stypendium doktoranckiego wynosi co najmniej 37 proc. wynagrodzenia profesora – do miesiąca, w którym została przeprowadzona ocena śródokresowa i 57 proc. wynagrodzenia profesora – po miesiącu, w którym została przeprowadzona ocena śródokresowa.

Przyszłość edukacji

.Na temat wyzwań stojących przed edukacją w erze zglobalizowanego świata na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Anna WOJCIUK w tekście „Imperia wiedzy w stosunkach międzynarodowych„.

„Kolejnym zasadniczym wyzwaniem stojącym przed edukacją jest globalizacja w polityce i kulturze, z rosnącą tendencją do kwestionowania jej państwotwórczej funkcji, zwłaszcza jej roli w budowaniu tożsamości obywatelskiej i lojalności wobec państwa. Fundamentalnej natury problemów związanych z przyszłością ludzkości nie da się już rozwiązać zderzając ze sobą narodowe egoizmy – antropogeniczne globalne ocieplenie jest w wymiarze symbolicznym najlepszym podsumowaniem obecnej sytuacji. Patriotyzm sprowadzony do pilnowania własnego nosa okazał się ułomnym, krótkowzrocznym paradygmatem, który w dłuższej perspektywie może prowadzić do nieprzewidywalnych i prawdopodobnie katastrofalnych skutków. W wielu krajach projekt wykorzystania edukacji do wpajania lojalności wobec ojczyzny, od zawsze zakorzenionej w pewnej określonej wizji przeszłości i osadzonej w wyraźnym rozróżnieniu między „my” a „oni”, jest redefiniowany. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy są migracje, w wyniku których do tych samych szkół i uczelni trafia coraz więcej osób z różnych kręgów kulturowych. Dziś szkoły w krajach rozwiniętych pełnią kluczową funkcję integracji dzieci imigrantów – pod względem nie tylko złożonej kwestii tożsamości, lecz także społeczno-ekonomicznego rozumienia spójności społecznej”.

.”Jedną z głównych niewiadomych dla przyszłości edukacji są zmiany na rynku pracy i to, jak bardzo będą one głębokie: które zawody znikną, co je zastąpi, a w szerszym ujęciu, jaki ten proces przybierze kształt i czy rzeczywiście będzie się tak drastycznie różnił od tego, co znamy z historii. Proces ten zdeterminuje, które kompetencje i jaka wiedza będą w przyszłości przydatne. Przekonanie, że odziedziczony Oświeceniu podział na prestiżową i stricte akademicką edukację wysokiej jakości z jednej strony, a z drugiej na, często niosącą ze sobą negatywne konotacje, edukację zawodową odbieram jako dysfunkcjonalny. Nie chodzi, rzecz jasna, o „deintelektualizowanie społeczeństw”, lecz o wypracowanie formuły, która otworzy nowe ścieżki dla najróżniejszych talentów, umożliwiając większej liczbie osób realizację swojego potencjału i zdobycie uznania. Umiejętności współpracy i pracy w grupie, których tradycyjne szkoły i uczelnie nie stawiają na pierwszym miejscu, staną się kluczowe zarówno ze względów społecznych, jak i ekonomicznych. To zwyczajnie zdumiewające, jak bardzo tych wartości nie doceniamy. Zdobywanie wiedzy na drodze pracy grupowej jest naturalną i skuteczną praktyką, która – odpowiednio zastosowana – pomaga utrzymać koncentrację i zainteresowanie wśród uczniów i studentów. Co więcej, to nie tylko usprawnia sposób przekazywania treści i kształtowanie różnych umiejętności, lecz także wzmacnia postawy współpracy, tak istotne w dążeniu zarówno do sukcesu osobistego, jak i wspólnego dobra”.

PAP/Szymon Zdziebłowski/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 grudnia 2022