Zakaz telefonów we wszystkich szkołach od 1 maja

Zakaz telefonów we wszystkich szkołach

We wszystkich austriackich szkołach od 1 maja obowiązywać będzie zakaz korzystania z telefonów komórkowych. Ograniczenie dotyczy również wycieczek szkolnych. Przepisy określają też sytuacje, gdy nauczyciele mogą zwolnić uczniów z zakazu.

Zakaz telefonów we wszystkich szkołach

.Austriacki minister edukacji Christoph Wiederkehr poinformował o tym 28 kwietnia. To pierwsza poważna decyzja resortu edukacji w ramach powołanego niedawno nowego koalicyjnego rządu. Zakaz został wprowadzony w formie nowelizacji rozporządzenia dotyczącego zasad tworzenia regulaminów szkolnych. Do tej pory przepisy zawierały zakaz korzystania z „przedmiotów zakłócających pracę szkoły”.

Nowe rozporządzenia zabrania uczniom do ósmej klasy – czyli do 14. roku życia – korzystania z telefonów komórkowych, smartwatchy i podobnych urządzeń służących do komunikacji cyfrowej. Ograniczenie to dotyczy zarówno wnętrza szkoły, jak i zajęć poza jej terenem oraz w trakcie szkolnych wydarzeń. W praktyce oznacza to, że z urządzeń tych nie będzie można korzystać nawet w czasie szkolnych wycieczek.

Wyjątki od zakazu używania smartfonów w szkołach

.W przypadku naruszenia zakazu uczeń będzie zobowiązany do oddania telefonu nauczycielowi, a urządzenie zostanie zwrócone mu po zajęciach. Jeśli nauczyciel uzna, że „sytuacja rodzicielska tego wymaga” – wówczas telefon zostanie zwrócony bezpośrednio rodzicowi bądź opiekunowi ucznia.

Nowe rozporządzenie dopuszcza wyjątki od zakazu. Nauczyciel może pozwolić na używanie urządzenia, gdy jest ono potrzebne w związku z procesem edukacyjnym albo ze względów medycznych. Ponadto uczniowie muszą mieć możliwość korzystania z telefonów komórkowych w sposób odpowiedni do ich wieku podczas wycieczek szkolnych trwających kilka dni. Do tej pory zakazy korzystania z telefonów komórkowych w szkołach były wprowadzane bądź przez poszczególne kraje związkowe, bądź przez konkretne placówki oświatowe. Decyzja Ministerstwa Edukacji z 28 kwietnia ujednolica te kwestie na terenie całej Austrii.

Smartfony, technologia i edukacja

.Na temat wszechobecności telefonów komórkowych, które towarzyszą znacznej części populacji każdego dnia i o każdej porze, pisze we „Wszystko co Najważniejsze Jarosław KORDZIŃSKI, specjalista w zakresie zarządzania oświatą, organizacji procesu edukacyjnego i psychologii pozytywnej. Zwraca uwagę zarówno na korzyści, jak i zagrożenia płynące z obecności na dużą skalę telefonów i innych urządzeń cyfrowych w procesie edukacji.

„Telefony, smartfony i wszelkiego rodzaju urządzenia cyfrowe dla współczesnych uczniów stanowią naturalne środowisko ich życia, w tym nauki. Nie zmienia to faktu, że ich niewłaściwe zastosowanie może być dla nich jednocześnie sporym zagrożeniem”.

Jak podkreśla, „w efekcie, zwracając uwagę na problemy z koncentracją na lekcjach, uzależnienie od internetu czy negatywny wpływ używania telefonów przez uczniów na relacje społeczne, korzystanie z telefonów komórkowych jest zakazane między innymi w szkołach francuskich, włoskich, greckich, portugalskich czy chińskich. W Polsce decyzję o możliwościach korzystania z telefonów podejmują rady pedagogiczne. Bywa że wprowadzają absolutny zakaz ich używania na terenie szkoły. Bywa, że zakaz dotyczy tylko lekcji. Dość powszechnym obrazkiem w wielu klasach są skrzyneczki, do których uczniowie składają telefony na początku zajęć, albo wyznaczone miejsca, gdzie można korzystać ze swoich urządzeń podczas przerwy. Prawda jest taka, że obok możliwości korzystania z samego telefonu ważniejszy jest dostęp do sieci, z czym w szkołach nie zawsze jest najlepiej, co niekiedy utrudnia możliwość zastosowania aplikacji wybranych do użycia w ramach danego tematu, ale też ogranicza to, co dla znacznej części uczniów jest kluczowe, a mianowicie gry, oglądanie filmików czy przebywanie na portalach społecznościowych”.

.„Spoglądając na omawiany problem z nieco innej perspektywy, zgodzimy się zapewne, że liczbę wypadków drogowych ograniczają zapewne przepisy oraz konsekwentna egzekucja restrykcyjnych kar. Z drugiej strony bezpieczeństwo na drogach kształtuje też kultura jazdy. Mniej wypadków obserwujemy tam, gdzie ludzie są wobec siebie uważni, nie starają się za wszelką cenę zdominować innych uczestników ruchu drogowego, a kiedy nawet pojawi się jakiś nieogarnięty „wojownik”, to wolą mu raczej ustąpić, niż się z nim bez potrzeby ścigać. To samo dzieje się w świecie użytkowników rozwiązań cyfrowych” – przekonuje Jarosław KORDZIŃSKI.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/jaroslaw-kordzinski-telefony-w-szkolach/

PAP/Tomasz Dawid Jędruchów/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 kwietnia 2025