Zamieszki w Ghanie po ogłoszeniu wyników wyborów
Policja w Ghanie zatrzymała co najmniej 106 osób w związku z niepokojami, do których doszło po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych i prezydenckich – poinformowała 11 grudnia BBC. Większość aresztowanych to zwolennicy prezydenta elekta Johna Dramaniego Mahamy, który był kandydatem opozycji.
Zamieszki w Ghanie
Według policji demonstranci zaatakowali kilka budynków publicznych, niszczyli ich wyposażenie, a w starciach ze służbami porządkowymi podobno rannych zostało co najmniej kilku funkcjonariuszy. Zwolennicy prezydenta elekta według policji podpalili dwa biura komisji wyborczej w proteście przeciw opóźnieniom w ogłaszaniu wyników głosowania, a także nieporozumieniom związanym z rezultatami wyborów do parlamentu. Policja ostrzegła uczestników zamieszek i nawołujące do nich organizacje, że nie będzie tolerować żadnych form łamania prawa.
Armia Ghany zagroziła, że wszelkie próby rozbrajania żołnierzy, którzy wspierają policję w utrzymaniu porządku, będą surowo karane. John Dramani Mahama potępił akty wandalizmu i wezwał ustępującego prezydenta Nanę Akufo-Addo oraz siły porządkowe do „zdecydowanych działań” w walce z przemocą. Powyborcze akty wandalizmu i przemocy potępili też biskupi katoliccy w Ghanie. Wezwali zarazem przywódców politycznych, by wzięli odpowiedzialność za działania swoich zwolenników.
Wieczorem 9 grudnia komisja wyborcza w Akrze poinformowała, że kandydat opozycyjnego Narodowego Kongresu Demokratycznego (NDC) otrzymał 56,6 proc. głosów, a dotychczasowy wiceprezydent Mahamudu Bawumia z rządzącej Nowej Partii Patriotycznej (NPP) – 41,6 procent. NDC wygrał też wybory parlamentarne, zdobywając 186 mandatów wobec 76, które przypadły kandydatom NPP. Ponadto cztery mandaty wywalczyli kandydaci niezależni, a w dziesięciu wypadkach jeszcze nie ogłoszono zwycięzców. Zaprzysiężenie nowego prezydenta ma się odbyć 7 stycznia.
Komentator BBC podkreślił, że w Ghanie często dochodzi do masowych wystąpień zwolenników zwycięskiej partii, którzy wkraczają do instytucji państwowych z żądaniem, by urzędnicy z nominacji ustępującego rządu opuścili urzędy jeszcze przed zaprzysiężeniem prezydenta elekta. Zjawisko ma związek z mocno zakorzenioną w krajowej polityce zasadą „zwycięzca bierze wszystko”, w tym miejsca pracy i kontrakty. Brytyjski nadawca przypomniał, że podobne ataki miały miejsce również podczas poprzednich transformacji.
Szanse i zagrożenia stojące przed Afryką
.Na temat wyzwań i szans stojących przed Afryką w następnych dekadach pod kątem ekonomicznym, demograficznym, ekologicznym, czy przebiegu granic międzypaństwowych, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Emmanuel DUPUY w tekście “Jakie perspektywy stoją przed Afryką? Wyzwania, liderzy, szanse“.
“W 2030 roku 800 milionów Afrykańczyków mieszkać będzie w przestrzeni zurbanizowanej, głównie na wybrzeżu, powiększając jeszcze mocniej przepaść między centrum a peryferiami, które są niewyczerpanym źródłem przyszłych rozłamów, buntów oraz zjawisk o charakterze terrorystycznym”.
“Wszyscy muszą uznać problem zanieczyszczeń za priorytetowy, wiedząc, że bezpieczeństwo w sferze środowiska naturalnego oddziałuje na codzienność mieszkańców oraz że degradacja środowiska, z którą mamy do czynienia, rzeczywiście ma przełożenie na bezpieczeństwo”.
“Wyzwanie ekologiczne uwidacznia też wiele innych problemów i od wielu lat mobilizuje do działania wszystkie podmioty: państwa, organizacje pozarządowe, organizacje transnarodowe. Takie zjawiska jak wylesianie, i nadmierna eksploatacji pastwisk, jak rolnictwo ekstensywne i intensywne stosowanie środków chemicznych, jak pustynnienie ale i ryzyko powodzi, a nawet plagi szarańczy są przede wszystkim sygnałami, które w Afryce, bardziej niż gdzie indziej, ostrzegają o zagrożeniach mających już charakter ogólnoświatowy”.
.”Czynniki środowiskowe wpływające na brak bezpieczeństwa są wspólne dla krajów Afryki i powinno się je eliminować. Pewne kroki zostały już zresztą podjęte. Współpraca w dziedzinie ochrony środowiska dotyczy takich kwestii jak na przykład walka z zanieczyszczeniem wód gruntowych oraz wód morskich, jak dostęp do wody, jak zarządzanie obszarami zurbanizowanymi i ograniczanie ich dalszej ekspansji na wybrzeżach. Inicjowane są też inne, jeszcze bardziej ambitne projekty, jak na przykład wielki program walki z pustynnieniem obszarów Afryki Subsaharyjskiej, krajów Maghrebu i Bliskiego Wschodu, realizowany w ramach Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zwalczania pustynnienia. Powrót, z inicjatywy 11 krajów regionu sahelo-saharyjskiego, do ogromnego projektu Wielkiego Zielonego Muru świadczy o tym, że to zjawisko się nasila, a walka z nim jest tytanicznym, ale nieuniknionym wyzwaniem” – pisze prof. Emmanuel DUPUY.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ