Zmarł Milan Kundera
W środę w wieku 94 lat zmarł wybitny czeski pisarz Milan Kundera, znany m.in. jako autor powieści „Nieznośna lekkość bytu” – poinformowała agencja Reutera za publiczną czeską telewizją.
Milan Kundera
.Milan Kundera debiutował w 1953 roku zbiorem wierszy „Człowiek rozprzestrzenia ogród”, utrzymanym w obowiązującej wówczas konwencji realizmu socjalistycznego. Później zwrócił się ku prozie. Miejsce wśród najwybitniejszych czeskich pisarzy zapewniła mu powieść „Żart” (1967), w której rozliczał się z czechosłowackim stalinizmem i – jak wielu twierdzi – z własnymi „błędami i wypaczeniami”.
Urodził się w 1929 roku w Brnie (dzisiejsze Czechy), Kundera napisał 10 powieści, trzy zbiory poezji, zbiór opowiadań i wiele esejów. Jego dzieła literackie znane są z głębokich tematów filozoficznych i aluzji politycznych.
Najbardziej znanym dziełem Kundery jest „Nieznośna lekkość bytu”, opublikowana w 1984 roku. Została ona zaadaptowana na film w 1988 roku przez Philipa Kaufmana, a w rolach głównych wystąpili Daniel Day-Lewis, Lena Olin i Juliette Binoche. Kundera nie był fanem filmu i odmówił zgody na adaptację innych dzieł po nim.
„Francuski pisarz”
.Do innych znaczących dzieł pisarza należy jego pierwsza powieść „Żart” z 1967 r., będąca satyrą na komunizm w ZSRR, skupiająca się w szczególności na propagandzie, która doprowadziła do umieszczenia Kundery na czarnej liście władz Czechosłowacji w 1968 roku.
W 1975 roku Kundera udał się na wygnanie z Czechosłowacji i przeniósł się do Francji. W 1979 r. odebrano mu czeskie obywatelstwo, a w 1981 r. przyjął obywatelstwo francuskie. Chociaż jego czeskie obywatelstwo zostało przywrócone w 2019 roku, Kundera pozostał nieugięty i chciał by uważać go za „francuskiego pisarza”. Począwszy od siódmej książki z 1995 r. „Powolność” lub „La Lenteur”, jego powieści były pisane po francusku, a nie po czesku. Jego ostatnia powieść, „The Festival of Insignificance” z 2014 r., została napisana w języku francuskim i łączyła tematy związków i egzystencjalizmu.
Rola literatury
.Jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy francuskich, Michel HOUELLEBECQ, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Literatura nie przyczynia się do rozwoju wiedzy, jeszcze mniej do moralnego postępu ludzkości, natomiast znacząco poprawia ludziom poczucie dobrostanu. I czyni to w sposób, którym nie może się posłużyć żadna inna forma sztuki”.
„Fundamentalną racją bytu literatury powieściowej jest to, że człowiek na ogół ma umysł zbyt skomplikowany, zbyt bogaty, jak na egzystencję, którą musi prowadzić. Fikcja nie jest dla niego tylko przyjemnością – jest potrzebą. Potrzebuje innych egzystencji, innych niż jego własna, po prostu dlatego, że jego własna mu nie wystarcza. Te inne egzystencje nie muszą koniecznie być ciekawe, mogą być równie dobrze posępne. Mogą zawierać wiele doniosłych wydarzeń lub prawie żadnych. Nie muszą być egzotyczne: mogą rozgrywać się pięćset lat temu na innym kontynencie, a mogą być osadzone w domu obok. Ważne jest tylko to, że są inne” – pisze Michel HOUELLEBECQ w tekście „Literatura jest najważniejsza„.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/eg