Zmiany klimatu wpływają na migracje i krzyżowanie się gatunków ludzkich - „Science”
Jak informują naukowcy na łamach tygodnika „Science” gatunki archaicznych ludzi, takie jak neandertalczycy i denisowianie, krzyżowały się ze sobą w rytmie zmiany klimatu.
Zmiany klimatu
.Współcześni ludzie mają w swoim genomie niewielką ilość DNA pochodzącego od innych gatunków ludzkich – neandertalczyków i denisowian. Zdarzały się takie okresy w dziejach, kiedy zmiany klimatu sprawiały, że archaiczne gatunki stykały się i krzyżowały ze sobą.
Z najnowszych badań międzynarodowego zespołu wynika, że znajomość zmian klimatu w Europie i w Azji na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu tysięcy lat pozwala na wyznaczenie zasięgu migracji różnych archaicznych gatunków człowieka – naszych przodków, neandertalczyków i denisowian.
W 2018 r. opublikowano informację o odkryciu fragmentu szkieletu 13-letniej dziewczynki, nazwanej Denny, żyjącej 90 tys. lat temu. Okazało się, że dziecko było mieszańcem ojca denisowianina i matki neandertalki. Fragment szkieletu odkryto w grocie Denisowa na Syberii.
To pierwszy przypadek odkrycia osobnika, który reprezentuje pierwsze pokolenie, będące efektem takiego genetycznego „mezaliansu”.
Analiza genetyczna
.Co ciekawe, dalsze badania genetyczne wykryły, że ojciec Denny miał również domieszkę krwi neandertalskiej, pochodziła ona jednak aż sprzed 300-600 pokoleń wstecz. Odkrycie świadczy o tym, że krzyżowanie się było prawdopodobnie powszechne wśród homininów i nie ograniczało się do naszego gatunku Homo sapiens.
Żeby dowiedzieć się, kiedy i gdzie doszło do hybrydyzacji, naukowcy polegają na analizie genetycznej fragmentów kostnych.
Najnowsze badania zespołu klimatologów i paleobiologów z Korei Południowej i Włoch wiążą się z innym podejściem. Na podstawie danych paleobiologicznych i komputerowych symulacji klimatu z przeszłości zespół doszedł do wniosku, że neandertalczycy i denisowianie mieli różne preferencje co do środowiska.
Denisowianie byli lepiej przystosowani do zimnego klimatu z lasami borealnymi, a nawet tundrą, z kolei neandertalczycy preferowali klimat umiarkowany z roślinnością leśną i łąkową.
„Oznacza to, że ich siedliska były oddzielone geograficznie, przy czym neandertalczycy zazwyczaj preferowali południowo-zachodnią Eurazję, a denisowianie północno-wschodnią” – wyjaśnia główny autor badania Jiaoyang Ruan z Centrum Fizyki Klimatu w Korei Południowej.
Z symulacji wynikło, że w ciepłych okresach międzylodowcowych siedliska obu podgatunków zaczynały się geograficznie nakładać. Wówczas było więcej interakcji między nimi, co zwiększało szansę na krzyżowanie się. Datowanie czasu życia dziewczynki nazwanej Danny zgadza się wystąpieniem takiego okresu międzylodowcowego.
Zmiany klimatu i nieustająca walka
.Trudno jest uwierzyć w podjęcie w globalnej skali szybkich i skutecznych działań w sprawie zaostrzonych ekologicznych postulatów. Zapewne z trudno wyobrażalnymi konsekwencjami, niestety lekceważonymi przez wielu dzisiejszych decydentów, bo odległymi w czasie o parę dekad… – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Michał KLEIBER.
Już w roku 1992 na szczycie w Rio de Janeiro dotyczącym przyszłości globu przywódcy państw całego świata zgodzili się z opinią ekspertów, że emisja gazów cieplarnianych powodowana jest w znaczącym stopniu przez człowieka. Konsekwencją tego było podpisanie dokumentu sugerującego m.in. akceptację pojawiających się od końca lat 70. ubiegłego wieku opinii o konieczności podjęcia działań zapewniających utrzymanie wzrostu temperatury globu o maksimum 2°C w stosunku do ery przedprzemysłowej, czyli temperatury panującej na Ziemi pod koniec XIX wieku – czytamy w tekście pod tytułem „Walka ze zmianami klimatu – naprawdę damy radę?”.
PAP/ Wszystko co Najważniejsze/ LW