Eryk MISTEWICZ: "W każdych wyborach startuje jakiś Coluche. Do czasu"
„Słuchajcie no, wy wszyscy: alkoholicy, transwestyci, kobiety, niewidomi, młodzi, starzy, artyści, przechodnie, Arabowie, Francuzi, abstynenci, wysocy, niscy. Wy, którzy nie liczycie się dla polityków. Słuchajcie no, zagłosujcie na mnie. Wszyscy razem nakopiemy im w d…” — tak rozpoczynała się najbardziej szalona kampania, jakiej była świadkiem Europa ostatnich dziesięcioleci.
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element