Jan ŚLIWA: Infiltracje, chińskie i nie tylko

Jeżeli Brazylijczycy nam strzelą trzy bramki, to jest przykre, ale nie jest niesportowe. Jeżeli jednak będą łamać kości naszym zawodnikom i przepłacą sędziego, to co innego. Chiny na rozmaite sposoby oddziałują na świat Zachodu, robią to w skoordynowany sposób, ich wpływ rośnie. Czy powinniśmy stawić im czoła, czy do tego jeszcze się na nich obrażać?