Mateusz M. KRAWCZYK: Jak rozumieć protesty w Iranie?

Razavi podkreśla, że paradoksalnie, obsesyjna troska o seksualność, płeć i „rodzinę” oraz wysiłki na rzecz regulacji państwowej nadały „kwestii kobiecej” bezpośredniość i pilność, które nie miały precedensu w historii. Jednocześnie rażąca dyskryminacja zmobilizowała szerokie spektrum aktywistek i podsyciła, przynajmniej w Iranie, jeden z najbardziej dynamicznych i innowacyjnych ruchów kobiecych w historii kraju.