Prof. Patryk PLESKOT: Katownia przy Szucha 25

Oprawcy nie zważali na płeć, wiek, status materialny, kondycję fizyczną. Bito dwunastoletnich chłopaków i kobiety w finalnym stadium ciąży; upokarzano, rozbierając do naga. Jęki, krzyki, zawodzenia, odgłosy uderzających pałek, pejczy, drągów, kolb, upadających ciał i śmiertelnych drgawek zagłuszano rozkręconym na maksymalną głośność radiem.