Samospełniające się proroctwo wojny [prof. Jeffrey Sachs w South China Morning Post]

Jeffrey Sachs, znany ekonomista i profesor Uniwersytetu Columbia, ostrzega w najnowszym wydaniu South China Morning Post, że prowokacyjna retoryka oraz militarna presja ze strony Stanów Zjednoczonych wobec Chin mogą doprowadzić do eskalacji napięć i stać się samospełniającym proroctwem wojny.

Samospełniające się proroctwo wojny

.Profesor Jeffrey Sachs to ekonomista i doradca polityczny, znany na całym świecie z pracy nad zrównoważonym rozwojem, walką z ubóstwem oraz globalnymi wyzwaniami klimatycznymi. Jest profesorem Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku oraz dyrektorem Centrum ds. Zrównoważonego Rozwoju. Jeffrey Sachs zyskał renomę jako ekspert w dziedzinie ekonomii rozwoju i globalnej polityki gospodarczej, angażując się również w działania na rzecz transformacji energetycznej i przeciwdziałania zmianom klimatu. Jego analizy i prognozy dotyczące stosunków międzynarodowych oraz gospodarki są cenione za głębię i kompleksowość, a jego głos często pojawia się w mediach oraz na forum światowych instytucji.

W najnowszym wydaniu South China Morning Post pisze on o relacjach amerykańsko-chińskich. W jego ocenie obecny kurs polityki USA, określany mianem „sabre-rattling”, czyli demonstracyjnego prężenia muskułów, zamiast odstraszać, może wywołać realny konflikt zbrojny. Prof. Sachs podkreśla jednak, że taka strategia prowadzi do spirali wzajemnych oskarżeń i wrogości, w której obie strony coraz bardziej utwierdzają się w przekonaniu o konieczności konfrontacji.

Prof. Jeffrey Sachs: Sytuacja jest napięta

.Sytuacja staje się szczególnie napięta w kontekście wygasającej w sierpniu 2025 roku umowy taryfowej między USA a Chinami. Jej zakończenie może nasilić spór handlowy, który od lat destabilizuje relacje między dwiema największymi gospodarkami świata. Sachs przewiduje, że mimo możliwych chwilowych porozumień napięcia będą się nasilać, a ich trwałe rozwiązanie pozostaje mało prawdopodobne.Zdaniem ekonomisty Chiny powinny przestać opierać swój wzrost gospodarczy wyłącznie na rynkach Stanów Zjednoczonych i Europy. Zamiast tego powinny dywersyfikować kierunki eksportu, rozwijając współpracę z Azją Południowo-Wschodnią, Afryką czy Ameryką Łacińską. Taki zwrot mógłby zwiększyć odporność gospodarczą Państwa Środka i ograniczyć wpływ presji politycznej Zachodu.Sachs zwraca również uwagę na globalny wymiar problemu. Wskazuje, że świat stoi u progu kluczowej transformacji energetycznej i w tym procesie rola Chin jest absolutnie niezbędna.

Pekin kontra Waszyngton. Nieuchronne starcie?

.Konflikt między Pekinem a Waszyngtonem spowolniłby postęp w kierunku gospodarki zeroemisyjnej, a zamiast wspólnego działania na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym, kraje pogrążyłyby się w kosztownej rywalizacji militarnej. Zdaniem profesora Jeffreya Sachsa, jedyną drogą do uniknięcia katastrofalnego scenariusza jest powrót do dialogu, poszukiwanie obszarów współpracy oraz unikanie retoryki konfrontacyjnej.

Prof. Jeffrey Sachs podkreśla, że zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny mają wiele do zyskania na stabilnych relacjach — od bezpieczeństwa międzynarodowego, po korzyści gospodarcze i postęp technologiczny w dziedzinie czystej energii.

oprac. Michał Kłosowski

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 sierpnia 2025