.W zespole regularnie piszącym teksty dla działu Piękno Nauki na portalu wszystkoconajwazniejsze.pl podsumowujemy rok 2015 — oceniamy, jaki był on dla nauki.
Ja rok ten zapamiętam jako czas wielkich triumfów, ale też rosnących niepokojów. Niewątpliwie spektakularny przelot sondy New Horizons nad powierzchnią Plutona czy też odkrycie nowego gatunku hominidów to wydarzenia, które na trwałe zmienią nasze rozumienie świata. Opracowana niedawno technologia edytowania genomu daje nam całkiem nowe możliwości radzenia sobie z niedoskonałościami ludzkiego organizmu i leczenia chorób na poziomie DNA. Pozwala także na całkowite wyeliminowanie malarii, choroby trapiącej miliony ludzi na świecie. Z drugiej strony — coraz większa oporność bakterii na stosowane bez umiaru antybiotyki, wybuchy kolejnych epidemii czy też coraz widoczniej zmieniający się klimat pokazują, że mamy ciągle wiele do zrobienia.
Świat to niezwykle skomplikowany system naczyń połączonych, który dynamicznie się zmienia, reagując także na działalność ponad 7 miliardów przedstawicieli homo sapiens. Naukowcy starają się zrozumieć te procesy, byśmy mogli w miarę możliwości ograniczyć nasz wpływ na środowisko, a także bronić się przed negatywnymi zjawiskami.
Nauka daje odpowiedzi na pytania nurtujące nas od tysiącleci, ale też musi się zmierzyć z wyzwaniami, o których nie wiedzieliśmy jeszcze wczoraj.
W minionym roku świętowaliśmy stulecie ogólnej teorii względności, opisującej, jak masa i energia zakrzywiają czasoprzestrzeń. W 2015 roku wypadła także 110. rocznica annus mirabilis — dwunastu niezwykłych miesięcy, w czasie których 26-letni Albert Einstein opublikował cztery artykuły zmieniające paradygmaty rzeczywistości, pozwalające na powstanie m.in. fotografii cyfrowej a przy okazji dające mu Nagrodę Nobla. Naukowcy do dziś, 60 lat po jego śmierci, inspirowani są odkryciami tego pracownika urzędu patentowego.
Rok 2015 uświadamiał nam ponadto, że nauka musi czerpać z benedyktyńskiej cierpliwości i pokory. Misje kosmiczne, takie jak ta badająca Plutona czy też lądowanie Philae na komecie 67P/C-G, to praca wielkich zespołów przez kilkanaście lat. Nowy stellarator Wendelstein 7-X uruchomiony w grudniu tego roku w Greifswaldzie to kolejny krok do realizacji marzenia mającego już ponad pół wieku — o niewyczerpalnych zasobach energii. Reaktor termojądrowy próbuje „ukraść” gwiazdom „pomysł” na wytwarzanie energii — badania prowadzą tysiące ludzi skupionych w laboratoriach od Stanów Zjednoczonych po Australię i Chiny.
Dziś odkryć nie dokonują geniusze odizolowani od świata w wieżach swoich myśli. XXI wiek to czas kolektywnego badania rzeczywistości.
Marcin JAKUBOWSKI