Europejskie poczty przestały wysyłać paczki do USA. Co dalej?

Europejskie poczty zjednoczone w stowarzyszeniu PostEurop poinformowały, że jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania problemu amerykańskich ceł, prawdopodobnie członkowie grupy wstrzymają wysyłki paczek do USA – przekazała agencja AP.
Europejskie poczty obciążone cłami z USA
.29 sierpnia wygaśnie zwolnienie od ceł na przesyłki wwożone do USA o wartości poniżej 800 dolarów. Według danych amerykańskich w 2024 roku w ramach tego zwolnienia wysłano łącznie 1,36 miliarda paczek o wartości 64,6 miliarda dolarów – przypomniała agencja. W Lipcu 2025 r. Stany Zjednoczone i Unia Europejska ustaliły 15 proc. cła na większość produktów wysyłanych z UE do USA. Tymi samymi cłami mają obecnie zostać obłożone paczki o wartości poniżej 800 dolarów.
Europejskie poczty protestują
.Poczty w Niemczech, Danii, Szwecji i Włoszech poinformowały o natychmiastowym wstrzymaniu wysyłki większości towarów do Stanów Zjednoczonych. Tak samo postąpiła poczta polska, czeska oraz operatorzy w krajach Beneluksu. Francja, Austria i Wielka Brytania pójdą w ich ślady w poniedziałek i wtorek. Analogiczne kroki podjął indyjski spedytor India Post – przekazały lokalne media. Paczek do USA nie będzie również przyjmował DHL – największy dostawca usług spedycyjnych w Europie.
„Kluczowe kwestie pozostają nierozstrzygnięte, zwłaszcza dotyczące tego, jak i przez kogo będą pobierane cła w przyszłości, jakie dodatkowe dane będą wymagane oraz jak będzie przebiegać transmisja danych do Służby Celnej i Ochrony Granic Stanów Zjednoczonych” – poinformował w oświadczeniu DHL.
USA stawia twarde warunki
.”Dobroduszni komentatorzy spraw publicznych zapominają, że Ameryka jest imperium. Powracający dziś koncert wielkich mocarstw budzi na nowo także imperium amerykańskie, które odświeża swój geostrategiczny fundament, jakim jest doktryna Monroe” – pisze Mateusz MATYSZKOWICZ na łamach Wszystko co Najważniejsze w tekście „Donald Trump i jego kraina lodu„.
„Dnia 2 grudnia 1823 r. James Monroe, piąty prezydent USA, stojąc przed Kongresem, ogłosił fundamenty nowej amerykańskiej polityki. Choć może stosowniej byłoby napisać, że nie tyle nowej, ile dojrzewającej od dawna, a przynajmniej od Deklaracji niepodległości i od pism federalistów. Już w 1796 roku George Washington w Farewell Address pozostawił przestrogę przed uwikłaniem w sojusze europejskie, a w 1812 roku James Madison sformułował doktrynę praw neutralnych. Z każdym bowiem rokiem niezależności USA były coraz bardziej świadome konieczności podążania ścieżką inną niż stara Europa.”
„I wtedy, w 1823 r., Monroe uznał, że czas ująć to w mowie, którą nazwano później doktryną Monroe. W obliczu zwarcia szyków przez mocarstwa europejskie po kongresie wiedeńskim USA ogłosiły brak zgody na jakąkolwiek ingerencję starych mocarstw w oba amerykańskie kontynenty, jak wówczas to definiowano, w zachodnią hemisferę. Przeciwnikiem było tu Święte Przymierze, a sojusznikiem Wielka Brytania, która wcześniej sama namawiała USA do wspólnej proklamacji. Krajom anglosaskim chodziło o ostateczne wykluczenie Hiszpanii, Francji i Rosji, mającej coraz większy apetyt na Amerykę. Mało kto dziś pamięta o ukazie cara Aleksandra I z 1821 roku, w którym określił on rosyjskie prawa do Zachodniego Wybrzeża USA.:
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/mateusz-matyszkowicz-koncert-wielkich-mocarstw
PAP/TD